Winogronko7 napisał(a):Chociaż nie. Znów błędnie myślę. Nie powinnam chcieć byś mnie ochrzaniła. Nie zasługuję na ochrzan, jeśli nie zrobię nic złego. Nie jestem zła.
impresja77 napisał(a):No i avatar sensowny ,ładny ,apetyczny,przywolujacy na myśl pełnię upalnego lata nad morzem na wyspie greckiej . Zimny w dotyku,orzezwiajacy, soczysty....
Księżycowa napisał(a):impresja77 napisał(a):No i avatar sensowny ,ładny ,apetyczny,przywolujacy na myśl pełnię upalnego lata nad morzem na wyspie greckiej . Zimny w dotyku,orzezwiajacy, soczysty....
Apetyczny dla jednego a dla innego nie. Ma się podobać Winogronku a nie nam. Kolejny tekst, który wmawia jej, ze wszystko ma być ładne i się wszystkim podobać, bo jak sienie podoba, to już be...
Nawet "gdyby dalej była" żółtą kulką, to ci z tego? Ważne są zmiany wewnątrz a nie zadowlanie innych, z czym Winironko ma ciagle problem. I ten tekst mi zapachniał właśnie czymś takim i stwierdzam, ze to jest nie zdrowe.
Winogronko7 napisał(a):To tylko awatar, ale chyba wszystko co robimy ma jakieś znaczenie. Może wybrałam ją kiedyś bo lubię żółty kolor, a może dlatego, że emocjonalnie jestem trochę infantylna, zagubiona jak dziecko, nie wiem, nie pamiętam już. W każdym razie czas się zmienić, wywalić do śmieci wszystkie cechy żółtej kulki.
Honest napisał(a):Księżycowa napisał(a):impresja77 napisał(a):No i avatar sensowny ,ładny ,apetyczny,przywolujacy na myśl pełnię upalnego lata nad morzem na wyspie greckiej . Zimny w dotyku,orzezwiajacy, soczysty....
Apetyczny dla jednego a dla innego nie. Ma się podobać Winogronku a nie nam. Kolejny tekst, który wmawia jej, ze wszystko ma być ładne i się wszystkim podobać, bo jak sienie podoba, to już be...
Nawet "gdyby dalej była" żółtą kulką, to ci z tego? Ważne są zmiany wewnątrz a nie zadowlanie innych, z czym Winironko ma ciagle problem. I ten tekst mi zapachniał właśnie czymś takim i stwierdzam, ze to jest nie zdrowe.
Księzycowa, Ty masz jakiś zajebisty zespół napięcia przedmiesiączkowego czy co?
impresja77 napisał(a):Księżycowa,opowiastka dla Ciebie
PEWNEGO DNIA BOGACZ WIDZĄC BIEDAKA WRĘCZYŁ MU KOSZYK...
KOSZYK PEŁEN ŚMIECI
BIEDAK ZABRAŁ KOSZYK I ODSZEDŁ.
NASTĘPNEGO DNIA BOGACZ ZASTAŁ BIEDAKA POD SWOIMI DRZWIAMI.
BIEDAK WRĘCZYŁ MU JEGO KOSZYK...
WYPEŁNIONY KWIATAMI.
BOGACZ SPYTAŁ GO:
DLACZEGO DAJESZ MI KWIATY SKORO JA DAŁEM CI ŚMIECI?
BIEDAK ODPOWIEDZIAŁ:
KAŻDY DAJE INNYM TO CO MA WE WŁASNYM SERCU.
A ja Ci powiedziałam, ze nic od Ciebie nie chce.
Jak zwykle manipulujesz, ze niby jesteś taka dobra i pomocna... na mnie to nie działa.
Powtórzę, nie musisz mi nic dawać.
przyniosłam Ci kosz kwiatów ,a Ty mi śmieci i jeszcze dorzucasz po trochu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości