Biscuit ja wszędzie zajmuję chyba tę samą pozycję. Może mniej niż dawniej, ale jednak. Ciekawe czy kiedykolwiek się tego pozbędę czy tak jak niektóre rzeczy takie jak skłonności do napadów lękowych, nerwic itp., pozostanie ta "skłonność".
Co do sukienek i w ogóle ubrań. Nie czuję się tandeciarą ani wieśniarą.
Za to wcale mnie nie zdziwi jak pewne upodobania zostały wykreowana po to by kogoś w jakiejś pozycji ustawić.
No nic... nie pierwszy raz to się na forum pojawia. Kiedyś był taki wątek o wystroju wnętrz i tam też wyniknęła podobna sytuacja.