Ważny artykuł

[Sansevieria]

Ależ ja wcale nie jestem perfekcyjnie poukładana, ja po prostu tej części nie poukładanej raczej nie prezentuję na forum. Nigdy nie twierdziłam, że pokazuję tu całą siebie, bo tak oczywiscie nie jest.

[Jigsaw]

no coz..
kolezankom khm widze ze bedzie potrzebny maly instruktaz:

http://awesomescreenshot.com/01a2o8kgdc

[biscuit]

Ta mądrosć życiowa,którą powinien nieśc przyjaciel ,ciotka ,wujek ,matka ,ojciec wrzucona jest do roli psychoterapeuty i to jest bolesny dla świata i ludzkości fakt

tja...
ciotka lekomanka
wujek molestujący seksualnie
matka współuzależniona
ojciec alkoholik
dziadek sprawca przemocy
babcia ofiara przemocy
a wszyscy naraz ogniwa transgeneracyjnej traumy
o pozabezpiecznym wzorcu przywiązania
i patriarchalnym światopoglądzie

aaaa
i przyjaciel, który mówi "weź się w garść"

[Honest]

To jest wymiana zdań. Nie wieszanie psów.

Mam wrażenie, że to nie tylko wymiana zdań, lecz więcej. Robi się to już męczące.

Więc tego nie czytaj. A nie mów innym co mają robić.

[Księżycowa]

no coz..
kolezankom khm widze ze bedzie potrzebny maly instruktaz:

http://awesomescreenshot.com/01a2o8kgdc

Jigsaw kto Cie upoważnił do wywoływania do tablicy??
Adminem nowym jesteś czy jak??

A jak już wywołujesz, to rób to z jajami i zwracaj się po całości nicków a nie po pierwszej literce.

[margo_jar]

Jak się czyta to tu większość pisze co mają inni robić
Zresztą to już tak nieważne.

[Jigsaw]

literce?? to khm to bylo bo nie do konca pewien bylem czy uzyte przeze mnie okreslenie "kolezanki" bylo odpowiednie

[Księżycowa]

Jigsaw chyba nikt nie ma ochoty na rebusy, ja przynajmniej nie... po co kolejne zamieszanie??

I nadal nie wiem o co Tobie się rozchodzi... nie ważne, w ogóle mnie to nie interesuje...

[margo_jar]

Jigsaw o co Ci chodzi? Pisz jaśniej.

[caterpillar]

Heh trafne spostrzezenie bis
ja uwielbiam jak moja ciotka uzalezniona od lekow uspakajajacych z nerwica w dodatku wdpoluzalezniona od meza alkoholika wspolnie z kolezanka o podobnych przypadlosciach podczymuja sie na duchu i dajs sobie zlote rady jsk dalej zyc ...niestety zgodnie z powiedzeniem wiodl slepy kulawego

[Księżycowa]

Heh trafne spostrzezenie bis
ja uwielbiam jak moja ciotka uzalezniona od lekow uspakajajacych z nerwica w dodatku wdpoluzalezniona od meza alkoholika wspolnie z kolezanka o podobnych przypadlosciach podczymuja sie na duchu i dajs sobie zlote rady jsk dalej zyc ...niestety zgodnie z powiedzeniem wiodl slepy kulawego

No właśnie u mnie jest to samo.... a powiedz tylko coś co miałoby oznaczać, że od nich zależy ich los.... to zaraz jest "a co Ty możesz wiedzieć"

[impresja77]

ksieżycowa nie odpadłam ,tylko mam rodzinę i zajmuję sie przygotowaniami do świąt, pracuję ,spędzam czas na łonie przyrody i nie jęczę jak Ty ,nie narzekam i nie wyszukuję niemozliwości do zrealizowania i przeszkód .Nawet kot ci nei daje sie uczyc .A swoja drogą piekne zdjęcie tego kota w papierach.

O kuźwa impresja
Nieźle to sobie wymyśliłaś - kolejna manipulacja
Raz wpedziłam faceta do szpitala a teraz obwiniam kota za brak warunków do nauki... się zagalopowujesz znowu jak to Ty potrafisz najlepiej - podstępnie i zwyczajnie po chamsku.

Księżycowa łączę się z Tobą ,tyle ze ja chciałabym od razu po lekturze zasnąc. Moje kotki też zawsze są w centrum notatek,głodne wiedzy czy co?

No właśnie nie wiem . Ale zawsze tak jest, ze jak sobie wszystko porozkładam, to ona się w tym zakopie i weź tu przeszkadzaj jak tak sobie śpi, wyciągaj spod niej, nie da się.... ja nie umiem

[impresja77]

Ta mądrosć życiowa,którą powinien nieśc przyjaciel ,ciotka ,wujek ,matka ,ojciec wrzucona jest do roli psychoterapeuty i to jest bolesny dla świata i ludzkości fakt

tja...
ciotka lekomanka
wujek molestujący seksualnie
matka współuzależniona
ojciec alkoholik
dziadek sprawca przemocy
babcia ofiara przemocy
a wszyscy naraz ogniwa transgeneracyjnej traumy
o pozabezpiecznym wzorcu przywiązania
i patriarchalnym światopoglądzie

aaaa
i przyjaciel, który mówi "weź się w garść"

Ja bardzo serdecznie Tobie i Cat i Księżycowej współczuję ,że macie takie trudne rodziny i ani jednej osoby wśród bliskich w kim można znaleźć wsparcie ,to jest smutne

[biscuit]

pomijając aspekt rodzinny
to ISTOTĄ oddziaływania psychoterapeutycznego jest to
że nie występują powiązania rodzinne, przyjacielskie ani życiowe
pomiędzy terapeutą a pacjentem
co umożliwia zarówno obiektywny proces diagnozy jak i planowanej zmiany

wsparcie osób bliskich
może stanowić zasób pacjenta
wspomagający w procesie terapeutycznym
jak również toksyczność relacji rodzinnych
może stanowić przeszkodę i obciążenie w osiąganiu planowanej zmiany
na dwoje babka wróżyła

ale podmiotem oddziaływań terapeutycznych
jest zawsze tylko pacjent, który się zgłosił
bez cedowania odpowiedzialności za leczenie pacjenta na osoby bliskie
(o ile nie jest to oczywiście terapia rodziny
wtedy podmiotem oddziaływań terapeutycznych są jej członkowie
przy czym tu także motorem oddziaływania w procesie jest terapeuta
a nie członkowie rodziny względem siebie)

[biscuit]

nie wspominając już o aspekcie
wykształcenia, wiedzy, umiejętności, uprawnień i doświadczenia terapeuty
określonych zasad funkcjonowania kontraktu terapeutycznego
uwarunkowań czasowo-przestrzennych (określony czas, miejsce, częstotliwość)
celu spotkań, często obecności diagnozy psychologicznej
nierówności stron (pracuje się jednostronnie nad problemami pacjenta,
brak ekwiwalentności pracy nad problemami terapeuty)
odróżniających relację profesjonalną z terapeutą
od innych relacji nawiązywanych z ludźmi
i stanowiących podstawę osiągania pożądanej zmiany u pacjenta

można by jeszcze sporo pisać na temat tych różnic
no ale od tego są profesjonalne książki
bo przecież nie "ważne artykuły" w "wysokich obcasach"