przez impresja77 » 13 kwi 2014, o 10:09
Autor w swoich wypowiedziach według mnie pokazuje jak daleko odeszła psychologia w komercję poprzez wzbudzanie lęku w człowieku i podsuwaniu terapii jako leku na całe zło świata. Pisze -wyewoluowalismy bez psychoterapii ,a teraz w ciagu 20-kilku lat nie możemy żyć bez terapii. To jest marketing. ( ta ilość chorób psychicznych wynaleziona w przeciągu ok 20 lat to jak pandemia!)
Bardzo oczyszczający wywiad ,który stara sie przywrócić na właściwe tory rolę psychologii w życiu jednostki .Nie neguje ,że w przypadkach trudnych ,skrajnych jest ona wspomagająca ,ale przytacza też przykłady ,że psychoterapia i posiadanie swojego psychoterapeuty staje się modą .A więc zaczyna psychologia odbiegać od swojej właściwej roli pomocy ,wsparcia ,a przechodzi w rodzaj religii ,której wyznawcy sa dumni ,ze przynależą do grupy.
Ja tutaj na PT wiele razy otwieram oczy ze zdumienia ,jak przychodzi ktoś z naprawdę normalnym życiowym problemem ,które od lat są udziałem człowieka i od razu chórek krzyczy ....NA TERAPIĘ !!!!......
Poza tym ważny dla mnie jest jasny przekaz autora ,który stwierdza ,że w momencie katastrof leci cała horda psychologów do ludzi pogrążonych w tragedii i che z nimi przeprowadzać rozmowy naprawcze ,gdzie naturalnym dla człowieczego organizmu jest przeżycie dramatu ,przecierpienie ,przepłakanie i powolne zejscie emocji z niemożności dalszej rozpaczy .To jest naturalne i potrzebne organizmowi ,a ta cała horda psychologów chce rozmówkami powstrzymać wypłynięcie emocji. Zwykle ludzie gonią ich ,bo nie tego potrzebują.
uważam,że wywiad stawia rolę psychologii w jej właściwym miejscu i pokazuje różne nadużycia w celach komercyjnych.
Ale jeżeli ktoś ma jedynie psychologię w życiu jako alternatywę ,żeby nie zwariować ,i nic poza tym ,to taki artykuł go boli ,bo odbiera mu nadzieję o tym ,że psychoterapia załatwi wszystko ,że nie będę się bał(a) życia jak tylko będzie psychoterapia w tle jako możliwość sięgnięcia po nią w każdej chwili i terapeuta ,który naprawi życie.
Powtarzam autor nie neguje roli psychoterapii ,ale wkłada ją we właściwe miejsca.