Ważny artykuł

[impresja77]

Uważam,że ten wywiad jest bardzo ważny dla ludzi tutaj przebywających ,szczególnie dla Bis ,Księżycowej ,Sans
Bardzo polecam i zawsze tak uważałam jak jest w tym wywiadzie ujęta psychoterapia i wszystko dookoła niej.
http://tomwitkow.files.wordpress.com/20 ... horoba.pdf

[Sansevieria]

Pan Witkowski jest mi znany od dosyć dawna, znaczy oczywiscie jego teksty są mi znane a nie on osobiście. Bardzo ciekawa postać i moim zdaniem potrzebna na rynku medialnym. Ma wiele cennych spostrzeżeń i obserwacji dotyczących zjawiska zwanego psychoterapią we współczesnym świecie.
Ale. Ale oprócz tych cennych obserwacji z grupy, którą bym określiłą jako "zdrowy chłopski rozum" pisze/mówi też sporo rzeczy wskazujacych na ogromną powierzchowność w podejsciu do tematu psychoterapii. Pcha wszystko "do jednego worka" i uprawia krytykanctwo zwyczajne. Interesujaca medialnie osoba, niewątpliwie potrzebna jak tzw. "zdrowy ferment".
Przyznam Impresjo iż specjalnie mi potrzebny nie jest do niczego, jak dotychczas w jego tekstach NIC odkrywczego dla siebie nie znalazłam. Z niektórymi jego opiniami się zgadzam, inne mnie nieco śmieszą, jeszcze inne nieco irytują. Na pewno zaś nie jest i nie będzie dla mnie autorytetem w temacie psychoterapii.

[Sansevieria]

Pan Witkowski jest mi znany od dosyć dawna, znaczy oczywiscie jego teksty są mi znane a nie on osobiście. Bardzo ciekawa postać i moim zdaniem potrzebna na rynku medialnym. Ma wiele cennych spostrzeżeń i obserwacji dotyczących zjawiska zwanego psychoterapią we współczesnym świecie.
Ale. Ale oprócz tych cennych obserwacji z grupy, którą bym określiłą jako "zdrowy chłopski rozum" pisze/mówi też sporo rzeczy wskazujacych na ogromną powierzchowność w podejsciu do tematu psychoterapii. Pcha wszystko "do jednego worka" i uprawia krytykanctwo zwyczajne. Interesujaca medialnie osoba, niewątpliwie potrzebna jak tzw. "zdrowy ferment".
Przyznam Impresjo iż specjalnie mi potrzebny nie jest do niczego, jak dotychczas w jego tekstach NIC odkrywczego dla siebie nie znalazłam. Z niektórymi jego opiniami się zgadzam, inne mnie nieco śmieszą, jeszcze inne nieco irytują. Na pewno zaś nie jest i nie będzie dla mnie autorytetem w temacie psychoterapii.

[biscuit]

A co do Witkowskiego
Zaden to dla mnie autorytet
to przede wszystkim dobry biznesmen, ktory kase zbija na swoich ksiazkach
Kontrowersje sprzedaja sie bowiem dobrze
Z drugiej strony dobrze, ze od czasu do czasu ktos wklada kij w mrowisko
Bo sluzy to nauce
Taka oto postac, znana kazdemu kto siedzi w psychologii
Nikt sie nie podnieca, chyba ze ktos kto o nim czyta pierwszy raz

moja wypowiedź z wątku roxy

[Sansevieria]

Bis, czyżbyśmy miały "problem z autorytetem"? Taki specjalista a my odporne

[biscuit]

w moim przypadku nie, Sans
cenię sobie wiele autorytetów
w moim przekonaniu to kwestia wiedzy i świadomości
jeśli się miało zajęcia z etyki w psychologii
zna się historię psychologii - włącznie z przypadkami nieprofesjonalnych badaczy
to wywiad z Panem Witkowskim z "Wysokich Obcasów"
nijak nie stanowi dla mnie "ważnego artykułu"

[Sansevieria]

Dla mnie też nie, choć zajeć z etyki psychologii nie miałam na studiach. Ani specem od historii psychologii nie jestem.

[Księżycowa]

Zajrzałam z ciekawości i... w połowie dałam sobie spokój, ponieważ jest to dla mnie uogólnianie i pomijanie ważnych rzeczy, co robiono często w dzieciństwie wielu z nas...

Ten Pan dla mnie zdecydowanie nie przemawia.. żadna postać, u której szukałabym pomocy. Po pierwszym jego tekście bym się zastanowiła ile z psychologią ma wspólnego.

[Jigsaw]

w moim przypadku nie, Sans
cenię sobie wiele autorytetów
w moim przekonaniu to kwestia wiedzy i świadomości
jeśli się miało zajęcia z etyki w psychologii
zna się historię psychologii - włącznie z przypadkami nieprofesjonalnych badaczy
to wywiad z Panem Witkowskim z "Wysokich Obcasów"
nijak nie stanowi dla mnie "ważnego artykułu"

Podobno niejaki Freud w niektorych kwestiach delikatnie mówiąc mijał się z prawda..

[biscuit]

podobno Rosjanie wymyślili substancję, która wszystko rozpuszcza
ale nie mieli gdzie jej trzymać

[impresja77]

Autor w swoich wypowiedziach według mnie pokazuje jak daleko odeszła psychologia w komercję poprzez wzbudzanie lęku w człowieku i podsuwaniu terapii jako leku na całe zło świata. Pisze -wyewoluowalismy bez psychoterapii ,a teraz w ciagu 20-kilku lat nie możemy żyć bez terapii. To jest marketing. ( ta ilość chorób psychicznych wynaleziona w przeciągu ok 20 lat to jak pandemia!)
Bardzo oczyszczający wywiad ,który stara sie przywrócić na właściwe tory rolę psychologii w życiu jednostki .Nie neguje ,że w przypadkach trudnych ,skrajnych jest ona wspomagająca ,ale przytacza też przykłady ,że psychoterapia i posiadanie swojego psychoterapeuty staje się modą .A więc zaczyna psychologia odbiegać od swojej właściwej roli pomocy ,wsparcia ,a przechodzi w rodzaj religii ,której wyznawcy sa dumni ,ze przynależą do grupy.
Ja tutaj na PT wiele razy otwieram oczy ze zdumienia ,jak przychodzi ktoś z naprawdę normalnym życiowym problemem ,które od lat są udziałem człowieka i od razu chórek krzyczy ....NA TERAPIĘ !!!!......
Poza tym ważny dla mnie jest jasny przekaz autora ,który stwierdza ,że w momencie katastrof leci cała horda psychologów do ludzi pogrążonych w tragedii i che z nimi przeprowadzać rozmowy naprawcze ,gdzie naturalnym dla człowieczego organizmu jest przeżycie dramatu ,przecierpienie ,przepłakanie i powolne zejscie emocji z niemożności dalszej rozpaczy .To jest naturalne i potrzebne organizmowi ,a ta cała horda psychologów chce rozmówkami powstrzymać wypłynięcie emocji. Zwykle ludzie gonią ich ,bo nie tego potrzebują.
uważam,że wywiad stawia rolę psychologii w jej właściwym miejscu i pokazuje różne nadużycia w celach komercyjnych.
Ale jeżeli ktoś ma jedynie psychologię w życiu jako alternatywę ,żeby nie zwariować ,i nic poza tym ,to taki artykuł go boli ,bo odbiera mu nadzieję o tym ,że psychoterapia załatwi wszystko ,że nie będę się bał(a) życia jak tylko będzie psychoterapia w tle jako możliwość sięgnięcia po nią w każdej chwili i terapeuta ,który naprawi życie.
Powtarzam autor nie neguje roli psychoterapii ,ale wkłada ją we właściwe miejsca.

[Honest]

Czytałam "Psychomanipulacje" Witkowskiego.

I z wieloma tezami w artykule się zgadzam - np. to ciekawe jak ewoluowała klasyfikacja DSM.

Psychoterapia jako swoista moda - nie sadziłam, ze to może być niebezpieczne. Ale teraz widze, ze tak.

[caterpillar]

honest ale to juz wina ludzi a nie psychoterapii
jesli ktos lata do psychologa z byle powopdu , tak jak do apteki z byle katarem no to sam sobie robi krzywde .

sa zwykle (jak to impresja nazwala) zyciowe problemy ,ktore uwazam powinnismy rozwiazywac sami ,w gronie rodziny czy przyjaciol ale sa tez sytuacje kiedy jednak sami nie jestesmy w stanie przesc przez to.

[Księżycowa]

Tak, tylko ten Pan wrzucił wsyztskich do jednego wora. Mnie by dobił a nie pomógł...

Poza tym, nie widzę nic złego w tym, że ktoś dla siebie i swojego samopoczucia idzie z czymkolwiek. Są i tacy co chodzą by się po prostu rozwijać. Może gdyby więcej osób tak do tego podchodziło, to ni było by takiej ignorancji?

Uważam, że lepiej, że ktoś idzie z mniejszą sprawą niż chodzi i wartościuje tak jak impresja na przykład.
Poza tym komu sądzić co dla kogo jest zwykłym problemem zyciowym?
Każdy jest inny i inaczej wszystko odbiera. Uważam, że jeśli ktoś, nawet bez jakichś ciężkich zaburzeń idzie, żeby chociażby siebie lepiej poznać i w jakiś sposób rozwijać jest również ok.

Czemu niby mamy komuś mówić kiedy "wypada" a kiedy nie iść na terapię? Nie rozumiem tego.
Może ktoś po prostu czuje potrzebę? Kto napisał, że terapia jest tylko na tych, którzy mają konkretne wskazania?

Bez sensu...

[Jigsaw]

masz racje.. chociaz z drugiej strony teraz jest tak ze na terapie chodza ludzie glownie z lekkimi i srednimi problemami.. mowie o takiej "dochodzonej" na nfz lub prywatnie na podobnych zasadach..