Co by tu powiedzieć....

Problemy z partnerami.

Postprzez Filemon » 26 mar 2008, o 12:24

---------- 11:12 26.03.2008 ----------

Megie napisał(a):
Izrael :roll:


jeszcze rok temu moglam pomarzyc i zakrecic tak samo oczami
a dzisiaj jest to realne


Megie, to ja Ci SERDECZNIE GRATULUJĘ, że potrafiłaś sobie w tak krótkim czasie stworzyć takie fajne możliwości... - dla mnie to jest sukces :D

Jak rozumiem akurat Izrael, to miejsce które masz chęć odwiedzić... Ja swego czasu spędziłem lato w Szkocji i odtąd to jest kraina moich marzeń - niestety, nie stać mnie obecnie, żeby się tam wybrać, ale też właśnie zaczynam podejmować pewne działania w tym kierunku, żeby poprawić sobie coś finansowo i mam nadzieję, że się uda, choć wiem że nie będzie lekko...

A w ogóle to... skutecznie kciuki trzymałaś, bo moje sprawy, które układały się w smutny dla mnie sposób... obecnie ku mojemu zaskoczeniu ułożyły się dużo lepiej - okazało się, że są jednak pewne fajne perspektywy po mojej myśli, których się już nie spodziewałem - sprawy powoli się rozwijają... ;) i czas przyniesie zatem odpowiedź jak będzie dalej... ale obecnie wszystko wygląda dużo lepiej i w sercu nowa, dobra nadzieja... :D Więc od czasu do czasu proszę jeszcze o życzliwą myśl... i pozdrawiam Cię Megie. :)

---------- 11:24 ----------

KATKA napisał(a):Filemon słonce ;) gdyby to o Ludwik chodziło to moze bym to przebolała ale to był płyn Apta czy coś....dwa w cenie jednego za 3,50 :P


Nooo.... jeśli to był tak luksusowy płyn Apta Czy Coś ;) i jeszcze okazyjnie zakupiony, to ja tego pana rozumiem... ;) to była wyjątkowa okazja - zapewne płynu tej jakości mógł używać zarówno do naczyń, do prania, jako szampon oraz do... płukania jamy ustnej i jako płyn do higieny intymnej... :haha: - to mnie też chyba byłoby trudno się oprzeć takiemu płynowi.... :lol: (a niech mu tam - na zdrowie zatem - miejmy nadzieję, że sobie niczego nie uszkodził... ;) włosy mu nie powypadały ani nic takiego... :haha: )
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Megie » 26 mar 2008, o 12:28

Kociaku Filemonie

ode mnie moje mysli dla Ciebie zawsze sa pozytywne i mam nadzieje ze tak juz zawsze zostanie- mysle ze tak bedzie bo juz taki czlowiek z Ciebie. przynajmiej tak cie dobrze odbieram.. :D

Tak to jest ze czesto wystarczy cierpliwosc, ktora nazywaja cnota.. czesto sprawy same sie rozwiazuja i w czasem wystarczy tylko poczekac...
Ciesze sie ze juz lepiej u Ciebie i bedzie jeszcze lepiej..

W Szkocji tez kiedys bylam - na saksach hehe- ale nie mam milych wspomnien- szybko z tamtad zwialam..
Ale piekne krajobrazy pamietam.. :)

A tak ogolnie to mysle ze najlepiej wiedziec czego sie chce, potem znalezc droge do realizacji planow i przede wszystkim sie nie bac..'

Powodzonka dla Ciebie Fil i Mahiki bo to jej temat... :P
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez KATKA » 26 mar 2008, o 13:54

:wysmiewacz: Filemon no nie moge :) to forum zdecydowanie zbyt mocno odciąga mnie od mojego głownego celu jakim jest napisanie (wreszcie) pracy licencjackiej :p ale jakaż cudowna to odskocznia ;D
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez mahika » 26 mar 2008, o 17:22

A ja i tak nie chciałabym, aby o mnie mój mężczyzna mówił "dupkowa" czy "pipkowa".


Przyszło mi jeszcze do głowy ze ja przecież tez nie chciałam zeby mnie zdaradził, pił i tworzył inne fajne rzeczy....
Ja przecież naprawde nie chciałam......
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewka » 27 mar 2008, o 00:40

mahika napisał(a):Przyszło mi jeszcze do głowy ze ja przecież tez nie chciałam zeby mnie zdaradził, pił i tworzył inne fajne rzeczy....
Ja przecież naprawde nie chciałam......

Wierzę, że nie chciałaś Mahiczko, bo tego się nigdy nie chce. A jeśli okazało się, że takie "fajne" rzeczy tworzy, to oprócz nazywania go dupkiem możesz też go zdradzić i też zrobić różne "fajne" rzeczy, tak? Jeśli zdarzyło (może zdarza, nie wiem) mu się zmierzyć małą miarą, to Ty teraz też możesz, tak? Ja wolałabym być "ponad", dlatego się tak czepiłam;)

Nie moja to rzecz Mahiko... chciałam zapytać i zapytałam. Odpowiedziałaś i jest ok... choć ja nie rozumiem w dalszym ciągu. Dodam tylko, że rozumieć nie muszę. Bo natychmiast przypominają mi się stare filmy, w których na żonę pana doktora mówiło się - doktorowa. Na żonę mecenasa - mecenasowa. Jak się mówiłoby wobec tego na dziewczynę dupka?

Słowa mają wielką wartość... ja tak je czuję - dlatego myślę, że wiele rzeczy nazywamy z krzywdą dla siebie jakąś... pośrednio.

No dobra, już daję spokój i ściskam mocno i wieczornie też;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 27 mar 2008, o 08:47

:) nic sie nie dzieje, rozmawiamy :)
Oczywiście ze mogłam zrobić to co on, ale naprawde już wole być pania dupkowa niż szmata....
A poza tym to nie moj mąż :D
Równiez Cię pozdrawiam, wszystko ok, dzieki ze zwróciłaś uwage, to ciekawe :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AngelLar i 162 gości