Sposoby na depreche

Problemy związane z depresją.

Postprzez ważka » 26 mar 2008, o 17:08

Ale czesto tak bywa że nie ma nikogo zupełna katatonia i co wtedy chyba tylko tableteczki i SEN dużo snu!
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia

Postprzez ewa_pa » 26 mar 2008, o 19:05

oj tak sen to bardzo dobra rzecz mozna zapomniec chocby na chwilkę
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez Ventia » 26 mar 2008, o 20:14

Ja się właśnie obudziłam po trzech godzinach snu z bólem głowy...
Ventia
 

Postprzez volvik » 26 mar 2008, o 21:22

Zdecydowanie popieram wszystkich people, którzy napisali że najważniejsze jest wychodzić do ludzi! Friends, znajomi, kumple i kumpele.
Taki jest ten nasz mały świat i nie warto robić z niego jeszcze mniejszy.
volvik
 
Posty: 3
Dołączył(a): 25 mar 2008, o 20:25

Postprzez mahika » 26 mar 2008, o 21:28

No tak, tylko powiedz jak....
Bo jak mam stan to nie wychodze nawet kilka dni... nie moge, nie umiem, boje sie... z nikim nie rozmawiam. ktoś już napisał.... Widze wszystko jak we mgle.... czasem nie właczam komputera nawet, ja nie mam siły, nie umiem, boje sie.... nie odbieram telefonów, nie umiem, boje sie....
A potem też ten czas pamiętam jak przez mgłe, albo wcale. połowa rzeczy mi umyka.... widze tylko ten sufit w który wgapiam sie po kilka godzin...
I co z tego ze wiem ze fajnie jest sie z kimś spotkać, pogadać, kiedy problemem jest wstać z łóżka, a co dopiero założyć buty żeby wyjść z domu choćby do sklepu po fajki, bo bywąło tak ze tylko tyle mogłam albo i nie....

Ehh, życie, kochane życie...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez kaśku » 26 mar 2008, o 22:03

no wlasnie ludzie i przede wszystkim ludzie ...
mahika rozumiem ciebie o czym piszesz, wtedy naprawde jest ciezko o jaki kolwiek wysilek a co dopiero spotkanie sie z kims, wiem bo sama to przerabialam, ale jak poczulam ze to takie wlasnie spotakani i przebywanie wsrod ludzi mi pomoga, bo leki niepomagaly mi wcale, to sie zmuszalam do wyjsc przedewszystkim na uczelnie ale nietylko, bylo naprawde ciezko przezwyciezyc stany depresyjne, byc ponad nimi, ale malymi kroczkami i duzym wyslikiem sie udalo, chociaz zdarzaja sie jeszcze dni ze niejestem w stanie sie podniesc z lozka, ale coraz rzadziej sie pojawiaja ... :usmiech2:
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez valium » 27 mar 2008, o 11:26

Witam wszystkich.
Bylam tu juz kiedys- jakies 4 lata temu, no i wrocilam... ale chyba w jeszcze gorszym stanie...
Piszecie zeby zmuszac sie do wyjscia do ludzi- zgadzam sie, tylko sie nie umiem do tego zastosowac. Niedawno wrocilam na studia ( juz wczesniej zawalilam dwa tata bo balam sie chodzic na uczelnie) Wyglada na to ze i tym razem lęk bedzie silniejszy i bede opuszczac zajecia...
Avatar użytkownika
valium
 
Posty: 3
Dołączył(a): 25 mar 2008, o 18:31

Postprzez ewa_pa » 27 mar 2008, o 11:42

ja tez ostatnio obserwuje u siebie niechec do wychodzenia z domu...nie zawsze umiem ja pokonac od wtorku wybieram sie do miasta ...ale wybrac sie nie moge...
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez Ventia » 27 mar 2008, o 16:14

Ja dziś kupiłam sobie dziurawca, może pomoże
Ventia
 

Postprzez Sanna » 27 mar 2008, o 17:33

W grudniu byłam u znachora/bioeneroterapeuty ;), dostałam od niego przepis na mieszankę ziołową do picia przy depresji. Oczywiście skonsultowałam przepis z lekarką, stwierdziła że po usunięciu dziurawca ( bo gryzie się z lekami antydepresyjnymi) skład jest bardzo rozsądny! Jutro zdradzę Wam tę cudowną mieszankę , mam przepis w domu. Piję to , nawet nie jest bardzo ohydne.Acha, wydałam całe 50 zł za wizytę, więc oczekuję wyrazów wdzięczności za darmowe rozpowszechnienie składu mieszanki ;).
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Ventia » 27 mar 2008, o 17:38

Sanna dzięki wielkie, czekam na tę mieszankę, ja póki co dziurawiec mam zamiar pić, bo leków nie biorę
Ventia
 

Postprzez mahika » 27 mar 2008, o 18:28

piłam melise, po kilku opakowaniach, kiedy przestałam poczułam wielką ulgę. Nie wiem czym to jest spowodowane, albo odpuściło na razie, albo ta melisa nie była najlepsza :(
Ja tez czekam na przepis :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Ventia » 27 mar 2008, o 18:50

Mahika czy Ty piłaś codziennie melisę? I przez kilka tygodni? Jeśli tak to nie dziwię się, że się źle czułaś po niej, zioła z reguły powinno się stosować około dwóch lub trzech tygodni, po czym powinno się zrobić przerwę lub pić tylko okazjonalnie
Ventia
 

Postprzez mahika » 27 mar 2008, o 18:52

:oops:
Piłam non stop ze 3 miesiące. 2, 3 dziennie :shock:
Jak odstawiłam to od razu mi sie lepiej zrobiło... :oops:
Ja nie wiedziałam ...... :shock:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Ventia » 27 mar 2008, o 18:57

Ważne że już wiesz ;) Z ziołami trzeba uważać, niby naturalne ale potrafią czasem bardziej zaszkodzić niż leki, o czym niestety bardzo wiele osób nie wie. Najlepiej trzymać się zasady jedno opakowanie i przerwa, jeśli pijemy zioła codziennie.
Ventia
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 511 gości

cron