Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 27 mar 2014, o 22:05

Marie,

to zmienia postac rzeczy. Zgadzam się z Impresją, że go usprawiedliwiasz, pomimo przykrości jaką Ci sprawił. I nie tylko swoją nieobecnością, ale także w jakiej sytuacji postawił Cię przed rodziną - to była podwójna przykrość!

I zgadzam się z Sans, jak męzczyźnie zalezy, to stanie na głowie, przepędzi lawiny i huragany, a dotrze z różą w zębach, choćby złamaną!

Pieknie można mówić, ale jeśli te jego piekne słowa, deklaracje zupełnie nie pokrywają się z czynami, to ufaj tym drugim. Ufaj czynom.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 27 mar 2014, o 22:46

wrociiem z terapy
z gruowej
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez marie89 » 27 mar 2014, o 23:19

Honest napisał(a):Marie,

to zmienia postac rzeczy. Zgadzam się z Impresją, że go usprawiedliwiasz, pomimo przykrości jaką Ci sprawił. I nie tylko swoją nieobecnością, ale także w jakiej sytuacji postawił Cię przed rodziną - to była podwójna przykrość!

I zgadzam się z Sans, jak męzczyźnie zalezy, to stanie na głowie, przepędzi lawiny i huragany, a dotrze z różą w zębach, choćby złamaną!

Pieknie można mówić, ale jeśli te jego piekne słowa, deklaracje zupełnie nie pokrywają się z czynami, to ufaj tym drugim. Ufaj czynom.


Kiedy jest ze mną jest super. Słucha mnie, troszczy się o mnie, rozśmiesza.
Tylko, że widzimy się rzadko. Nie rozmawiamy też codziennie.
Wcześniej to była relacja czysto przyjacielska.
W ogóle to trochę zawiłe... Cholera.
Ja się też chcąc nie chcąc mocno w niego wkręciłam.

Macie jednak rację - usprawiedliwiam go... i mimo wszystko powinny mnie niepokoić pewne zachowania.
marie89
 

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 27 mar 2014, o 23:23

A on się wkręcił? Czy nadal traktuje Cię jak przyjaciółkę?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mgła » 28 mar 2014, o 08:36

miłego dnia :buziaki:

Obrazek
Ostatnio edytowano 28 mar 2014, o 08:44 przez mgła, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mgła » 28 mar 2014, o 08:43

Obrazek
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 28 mar 2014, o 08:51

piekne zdjecie....kobieta...kolory...sukienka :serce2:

:kwiatek: ode mnie mniejsze kwiatki hihi
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 28 mar 2014, o 09:28

roxy napisał(a):jak było Jisaw?

umiarkowanie ok..

ale
zno0wu nie wiem co ze soba zrobic :/
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 28 mar 2014, o 10:54

Honest napisał(a):A on się wkręcił? Czy nadal traktuje Cię jak przyjaciółkę?

Jak przyjaciółkę?
On jej wcale nie traktuje,.Przyjaciół też nie wolno notorycznie olewać.
Nikogo nie wolno olewać,to brak szacunku.
nie wiem co można by olewać? moze głupie maile psychofagów,ale....
Nawet jak sobie wstawisz kwiata do domu w doniczce to nie możesz go olewać tylko podlewać .Bo jak go olejesz i nie podlejesz to zwiędnie.
Marie on Cię po prostu nie szanuje. A to jest ważny sygnał.
Notorycznie jest niesłowny . To nie jeden incydent,tylko norma u niego.
Żle Cie traktuje,jesteś dla niego nie ważna ,o czym świadczą jego czyny.
Skoro ma ważniejsze priorytety niż Ty? Skoro mimo tego ,że zwracałaś mu uwagę nic nie zmienia ,tylko klasyfikuje relacje między ludźmi według tego ,który mu sie może przydać i gdzie warto być na czas ,a gdzie moze ktos poczekać to bardzo wycwaniony facet. Przebiegły spryciarz.Ma swój cel - kontakty w pracy ,a Ty niunia nie znasz sie na "wielkim świecie" to siedź ,nie marudź i czekaj.
.I.... nie jesteś od tego ,żeby mu przypominać o waszych spotkaniach .nie przyjmuj roli niańki i sekretarki.
Mnie by to uraziło jako kobietę .
Gdyby facet, poprosił żebym mu kilka razy przypomniała o urodzinach ,czy czymkolwiek ,to bym zapytała ,czy nie ma notesu ,notatnika z alarmem w telefonie i czy jest taki nieogarnięty, że potrzebuje obsługi.?
marie ta relacja przypomina Twoje relacje domowe. Nie powielaj tego.
Ostatnio edytowano 28 mar 2014, o 11:02 przez impresja77, łącznie edytowano 2 razy
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 28 mar 2014, o 10:55

Sukcesik osobisty,zawodowy !!!!!! :haha: :haha:
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez margo_jar » 28 mar 2014, o 12:21

"Nikogo nie wolno olewać,to brak szacunku."
Ciekawe, że pada tu takie stwierdzenie, kiedy w innym poście pojawia się zupełnie odwrotna wypowiedź. Świadczyłoby to na zmienne poglądy osoby zależnie od okoliczności. Trochę brak w tym jednostajnego poglądu i logiki.
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 28 mar 2014, o 12:27

mam chondromalacje chrzastki kolanowej :shock: az musial mi te nazwe lekarz powtórzyć :haha:
ale moge biegac :haha: tylko jeszcze nie taraz :?
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Sansevieria » 28 mar 2014, o 12:32

Margo, pogląd ogólnie wyznawany czasem się w praktyce nie daje zastosować. Nie da się nigdy nikogo nie olać (chyba). Natomiast informowanie osoby olewanej iż ma się tak do niej stosunek to już jest trochę inna bajka. :?
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 28 mar 2014, o 12:45

Marie

chyba sie wkrecilas a on..niekoniecznie
albo jest zwyczajnie pracoholikiem ,ktory nigdy nie ulozy sobie zycia w taki sposob w jaki Ty bys tego oczekiwala :bezradny:
a wie o tym ,ze zapomnial? jesli tak to przynajmniej powinien zorganizowac Ci jakas mila niespodzianke.

Katka chro co???

:shock: rozumiem ,ze ci chrobocze w kolanie :mrgreen:



czy Wam tez tak tydzien umyka z tygodniem?? czy tylko u mnie tak czas zapierdziela??????? :?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 28 mar 2014, o 12:56

cat niestety po 18stce to juz tylko gorzej....wczoraj anwet u dentysty czas mi zapierdzielał jak cholera... :shock:
niestety czas łapac każdą minutę...

i tak chrobocze :P...mam jakieś leki...poźniej może ostrzykiwania i jak się uda to operacja nie bezie konieczna...byle nic tam nie pękło... :?
ale chociaż jeden lekarz, który nie zaczął wywodu od "nie wolno pani biegac więcej"
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości