Jak się czujesz?

[pozytywnieinna]

no nic tylko pozazdrościć Jigsawowi, że ja tak nie umiem

A problemów egzystencjonalnych mam co nie miara, może jutro rzucę pracę

[Honest]

Strzeliło mi coś w krzyżu Na zumbie. Boli jak jasna cholera... Ledwie wróciłam do domu...

[KATKA]

honest biedna do lekarza ....mi walneło wczoraj na zumbie kolano...jeszcze na dobicie poszłam na bieżnie w w złych butach
kupiłam sobie dziaś jakiś 4flex...kumpel mi poelcił...zobaczymy..

[Honest]

Katko, no coś Ty???

Mój tato też to bierze.

Może pójdziemy na rentę? 31 lat i taki połamaniec ze mnie...

[KATKA]

hihi....u mnie z kolanami to standard... dlatego kazdy lekarz zawsze zabraniał mi biegac a ja swoje

ktoś kto powiedział, ze sport to zdrowie nie wiedział co mów mój ojciec jako lekkoatleta i kanadyjkarz dorobił sie problemów z dyskiem...usuniecia łekotki i teraz nie raz przeklina swoje zamiłowanie do ruchu
ale na cos tzreba umrzeć
ja sobie kuśtykam z plecami to troche gorzej wiec uważaj...
szkoda mi tylko, ze dzisiejsza siłownie musiałam odpuscić

[Honest]

Mój też reprezentant kadry, medalista MP na 800 i 1500 m i kolana ma zajechane

U mnie to chyba korzonki. Nie wiem już sama... Pół roku temu tak mnie zmogło, ze krzyczałam wstająci i siadając...

[Jigsaw]

uwazajcie dziewczyny, bo pol to jeszcze pol biedy, ale od kregoslupa moga sie zrobic objawy neurologiczne podobno :/

[Honest]

Jak mi nie przejdzie za kilka dni, to pójde do lekarza. Boli straszliwie.

[biscuit]

zumba i bieganie
to killerzy stawów
uważajcie

4flex to zwykły suplement
w dodatku drogi jak cholera
dla polepszenia psyche można brać (że się niby coś robi dla stawów)
ale na rozwalone stawy nie pomoże
wyszedł teraz lepszy lek na naoliwienie zwyrodniałych stawów
jest na receptę bo ma lepszą wchłanialność składników
i ich większe stężenie
nazywa się "structum"

na pewno przy dolegliwościach trzeba się leczyć i przerwać ćwiczenia
a potem skonsultować z dobrym rehabilitantem
jakiego typu ruch i ćwiczenia można stosować
a jakie sobie darować
nawet konkretne ćwiczenia można w trakcie zajęć opuszczać przecież

[KATKA]

no własnie Bis...tylko większość lekarzy za najlepsze lekarstwo uważa zaprzestanie trenowania...a to bubel...na kontuzje ma wpływ mnóstwo rzeczy...od predyspozycji...jak u mnie z kolanami...przez wykonywanie cwiczeń po np obuwie...
ja wiem, ze 4flex to suplement i cudów się nie spodziewam...ale zaszkodzić nie powinien...a polecił mi go biegacz -fizjoterapeuta....moze jako placebo kto wie
od zawsze mam problemy z plecami...wywala mi dysk gdzies...a od czasu regularnych treningów problem zniknął...niestety o ile jestem w stanie sobie wzmocnic plecy pilatesem czy callaneticsem o tyle nie znam metody na kolana
niestety bieżnia zrobiła swoje...nie ma jednak jak bieganie po lesie...o wiele mniej obciążajace...
no i z zumbą tez racja..sama jestem sobie winna bo niechlujnie wykonywałam cwiczenia
o nic dzisiaj rozciaganie i relaksik

[biscuit]

nie o to chodzi by się nie ruszać
ale by wybrać formę ruchu nieszkodliwą dla danej osoby
wyeliminować konkretne ćwiczenia
i nie przekraczać swojej granicy przeciążenia
oczywiście ważne jest też utrzymanie niskiej wagi
aby nie obciążała stawów

ja jestem po złamaniu nogi
mam w niej dwie śruby
i trenuję tylko formy, które mi nie szkodzą
koncentruje się bardziej na technice tańca niż siłowym podejściu do niego
lub opuszczam na przykład wszystkie piruety bądź inne elementy
na lewej nodze
bądź jive tańczę jak emerytka, po prostu oszczędzająco i markująco
wszystko wykonuje lajtowo, ile dam radę
gdy noga zaboli - odpuszczam se dalszy ruch itd.
każdy znając swoje ciało może się nauczyć ruszać bezpiecznie dla siebie
to mam na myśli
a nie zaprzestanie wszystkiego wogóle

[KATKA]

ja to wiem tylko lekarze są na odpierdziel...nie wolno biegac...nie wolno chodzic na siłownie...dobrze, ze chodzic mozna jeszcze
Honest z tymi plecami to moze lepiej szybciej gdzieś isć?? bo jak przestanie bolec to pewnie zapomnisz...a to moze byc coś powaznego.

[mahika]

hihi....u mnie z kolanami to standard... dlatego kazdy lekarz zawsze zabraniał mi biegac a ja swoje

ktoś kto powiedział, ze sport to zdrowie nie wiedział co mów mój ojciec jako lekkoatleta i kanadyjkarz dorobił sie problemów z dyskiem...usuniecia łekotki i teraz nie raz przeklina swoje zamiłowanie do ruchu
ale na cos tzreba umrzeć
ja sobie kuśtykam z plecami to troche gorzej wiec uważaj...
szkoda mi tylko, ze dzisiejsza siłownie musiałam odpuscić

Dziwię się że podchodzisz do tego taj lekko
Na coś trzeba umrzeć.
Tylko pomyśl że śmierć nie nadchodzi na zawołanie
i długie lata możesz spędzić przykuta do wózka,
albo leżąc bezwładna na łóżku, zdana na łaskę innych.

Mój kręgosłup to wrak, żałuję że wcześniej się nie zainteresowałam co się dzieje.
Teraz zrobię wszystko żeby to naprawić tyle ile się da.
Poza bólem, przy najdrobniejszym wysiłku,
mam okropne migrenowe bóle i zawroty głowy, omdlenia,
podobno zmiany nastrojów też są tym spowodowane
i inne dolegliwości.

Co z tym zrobisz Twoja sprawa

[KATKA]

Mahika bez przesady...zwyczajnie zartowałam...
przykro mi, ze tak to odbierasz ale nie bardzo lubię płakać nad sobą...co nie znaczy, że jestem nieswiadoma czy mam to gdzieś...
chodziłam do lekarza...szukam różnych rozwiazań...trenuje ostroznie pewnie dlatego tak rzadko mi sie coś dzieje (kiedyś kolana nawalały mi przy zwykłym schodzeniu z gór..) ale nie uwazam zeby jakis płacz tera czy uniaknie wysiłku fizycznego miało mi przyniesc jakikolwiek komfort. w miare dobrze znam swoje ciało...wiem kiedy jest cos nie tak...nie jestem samobójcą nie pójdę teraz biegać zeby sie dobić....ale nie bede też tylko o tym myślec i katowac sie faktem, ze kiedys mogę nie wstać z łózka

[mahika]

Widocznie nie znam się na takich żartach.