Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 17 mar 2014, o 00:12

A ja myślałam, że piszesz o terapii a nie o poglądach... ale się masło maślane zrobiło... :P Mniejsze....
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 17 mar 2014, o 00:52

Księżycowa napisał(a):Podkreślam często, że niczego nie tłumaczę, bo tłumaczenie tego wyglądało by inaczej a z uporem jest powtarzane, ze to tłumaczenie swoich niepowodzeń. Ja szukam przyczyn swoich trudności. Nic więcej. Nikogo nie obarczam winą, do nikogo nie mam pretensji.


Żeby rozwiązać problemy. Amen

Honest napisał(a):le tak jak pisałam, moim zdaniem zbyt wiele rzeczy tłumaczysz domem i trudnym dzieciństwem. Jakbyś bała się poznać samą siebie i swoje słabości, które ma każdy z nas i powiedzieć "kurcze, no dałam ciała, nie zrobiłam tego bo mi się nie hciało, to było nieodpowiedziualne"

hmm.. z drugiej strony ja potrafie przyznac sie przed samym soba ze czegos nie robie bo nie mam odpowiedniej motywacji (zlosliwi maja prawo napisac, że mi sie nie chce :s)
A nie męczy Cię to wspominanie o tym? Nie wiem, może robisz to dlatego, ze z nimi mieszkasz. Mnie by zamęczyły takie częste wspomnienia.

Mnie tez, jak tylko dostaane prace i.. uda mi sie zbudowac jakies dobre relacje z kims w rodzaju przyjazni (warunek docelowo niekonieczny aczkolwiek akurat na teraz tak) to szukam mieszkania
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 17 mar 2014, o 00:57

To nie jest tak, ze idzie się na sesje i mówi się tylko o tym jak To się nie miało źle a terapeuta to podpiera i staje się tylko w tym, choć jak przychodzi klient i nie wykazuje chęci, żeby iść dalej, to terapeuta nie może na siłę tego procesu przyśpieszać. Tak na prawdę my kierujemy terapią...


Tak, tylko ze jak ja sie spytalem, co moge zrobic zeby z tym walczyc to coz.. niezbyt uzyskalem odpowiedz. Ale o tym juz pisalem.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 17 mar 2014, o 00:58

Jigsaw napisał(a):
To nie jest tak, ze idzie się na sesje i mówi się tylko o tym jak To się nie miało źle a terapeuta to podpiera i staje się tylko w tym, choć jak przychodzi klient i nie wykazuje chęci, żeby iść dalej, to terapeuta nie może na siłę tego procesu przyśpieszać. Tak na prawdę my kierujemy terapią...


Tak, tylko ze jak ja sie spytalem, co moge zrobic zeby z tym walczyc to coz.. niezbyt uzyskalem odpowiedz.


Zdziwiłabym się gdybyś uzyskał...

Nie na tym polega terapia, nie na podawaniu pacjentowi gotowych odpowiedzi, ale o tym już było w twoich watkach.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 17 mar 2014, o 01:16

to po co mi to jak niczego nowego sie nie dowiaduje (najwyzej sobie o paru rzeczach przypominam)

ale w takim razie to chyba lepiej ze sie przenosze na grupowa?
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 17 mar 2014, o 08:51

Jigsaw, a właściwie o co chodzi z tym brakiem motywacji? Pytam bez złośliwości. Chodzi mi o to, że każdy z nas ma potrzeby życiowe, które próbuje (chce lub musi) zaspokoić. Od tych najprostszych, typu dach nad głową i jedzenie, do wyższych, jak niezależność, samorealizacja itp. Próby zaspokojenia tych potrzeb zmuszają do podjęcia pewnych działań -- czyli dają motywację. Nieprawdaż? A Ty chcesz przecież czegoś w życiu?
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 17 mar 2014, o 12:07

mahika napisał(a):...spędzam czas w miarę pozytywnie, zamiast ślęcząc w necie.
:( :cmok:

Widzisz jakie przyjemne może być życie w realnym świecie,ale jak czasem coś skrobniesz to chyba nie boli?
A co robisz dekupażem? Może pisanki?
To fajnie by było,bo można na kiermaszu je sprzedać .Dosyc wysokie ceny są i można podreperować budżet,a na kiermaszu wszyscy wszystko kupują. Np ja :) uwielbiam kiermasze świateczne
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 17 mar 2014, o 12:14

Obrazek
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 17 mar 2014, o 12:46

Impresjo,

for juuuuuuuuuu! Są łatwe i można takie zrobić z dziećmi! chyba z moją bratanicą to zrobię!!!!

Obrazek
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 17 mar 2014, o 12:59

Śliczne ....dzięki
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 17 mar 2014, o 13:34

zajac napisał(a):Jigsaw, a właściwie o co chodzi z tym brakiem motywacji? Pytam bez złośliwości. Chodzi mi o to, że każdy z nas ma potrzeby życiowe, które próbuje (chce lub musi) zaspokoić. Od tych najprostszych, typu dach nad głową i jedzenie, do wyższych, jak niezależność, samorealizacja itp. Próby zaspokojenia tych potrzeb zmuszają do podjęcia pewnych działań -- czyli dają motywację. Nieprawdaż? A Ty chcesz przecież czegoś w życiu?

coz, zawsze moge skonczyc na ulicy.
Wiele ludzi tak zyje
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 17 mar 2014, o 14:36

Jigsaw,

gdybyś tak mniej dywagował, a więcej działał.

Masz dziecko, za które jesteś odpowiedzialny, a Ty sobie lekką ręką piszesz, że zawsze możesz wylądowac na ulicy.

Decudując się na dziecko człowiek podejmuje niejako decyzję na całe życie, że będzie za nie odpowiedzialny. Jesli nie ma się pewności, że się podoła, to lepiej odłożyc taką decyzję na potem. Ja nie jestem gotowa na takie pświęcenie i mogę sobie robić co chcę. Ale TY?

A Ty z jednej strony masz dziecko, a z drugiej sam jesteś jak dziecko. Masz dziewczynę, kochasz i ratujesz inną. Wymyślasz milion usprawiedliwień dla swojej bierności życiowej. Podczas gdy wyzdrowiałbyś gdybyś znalazł jakąkolwiek pracę. Zawsze można szukac innej będac zatrudnionym. Nie miałbyś czasu na wyszukiwanie sobie problemów. I nie ma że boli. Gdyby nie Twoja dziewczyna to co powiedziałbyś głodnej córce? Sorry kochanie, ale mam egzystencjalne problemy, więc Ty bądź głodna!

Ja rozumiem brak motywacji i nawet chęci do życia. Ale chłopie, ludzie na wózku pracują, moja mama pracowała z marskością watroby czekając na przeszczep.

A Ty zaraz napiszesz, nooo nie o to mi chodziło, znowu nie zostałem zrozumiany bla bla bla.

Zepnił tyłek Jigsaw i działaj. Bo masz potencjał, ale skrzętnie go zakopujesz, bo gdybyś go wykorzystał to musiałbyś stać się DOROSŁY.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 17 mar 2014, o 14:43

Jigsaw napisał(a):coz, zawsze moge skonczyc na ulicy.
Wiele ludzi tak zyje


No cóż, nie spodziewaj się że wzbudzisz w kimś współczucie,
poniewaz to będzie na twoje własne życzenie

Moze wtedy byś sie obudził i zaczął działać,
albo
życie na ulicy nie byłoby sprzeczne z twoimi uczuciami,
tak jak podjęcie pracy i odnalazł byś swoją drogę życiową,
jako snujacy się po ulicach, bezdomny, żebrzący człowiek.
A jak znajdziesz dobry dworzec, to i wifi będziesz miał za darmo
i dalej bedziesz mógł użalać się w internecie :)
No no, całkiem całkiem niezła perspektywa..
Teraz czekam na długie, nic nie znaczące "ehhhhhhh"
Nie Impresja, robię doniczki i mam zlecenia na obrazki i elementy dekoracyjne mieszkań.
Na razie to wystarczy.
Dziś dokupiłam farby, werniks i crackle dwuskładnikowy.
uwielbiam to robić.
Pisanie nie boli, ale nie włączam kompa a w komórce jakoś mi nie idzie i tylko czytam.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 17 mar 2014, o 15:13

Mahika,

dobrze, że masz zajęcie. A jesli jeszcze to lubisz to już w ogóle super!

Dla Ciebie Mahiko

Obrazek
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 17 mar 2014, o 15:24

Cudne!!!
Mam duzo zajęć, nie wiem sama skąd :)
Nawet minimalne zyski przynoszą, choć nie myślałam o tym w tych kategoriach.
Dlatego postaram się to jakoś rozwinąć.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości