Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 15 mar 2014, o 01:52

a jednak..
jednak..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 15 mar 2014, o 02:51

Ja też nie zdążyłam do babci, do szpitala... Na początku miałam wyrzuty, że nie byłam wcześniej... wtedy się męczyłam z lękami i trudno mi było... ale miałam chęci i chciałam... Teraz wiem, że to było najważniejsze... może tak miało być. Może miałam ja zapamiętać taką, jaką była a nie podłączoną do rur, urządzeń i nie przytomną...

Ja tez myślę, że trzeba sobie dac czas i to ułożyć... :cmok:

Z innej strony... ostatnio jak rzadko dotykają mnie różne sytuacje, które uświadamiają, że nigdy nie wiadomo nic... kiedyś się o tym tak nie myślało, ale... jedna wizyta Ł w szpitalu z atakiem, ten przerazajacy wypadek, w kórym niewiele brakło, teraz dowiedziałam się, że moja chrześniaczka może być poważnie chora... i tu to... :(

Zaczęłam się ostatnio bać, że stracę Ł... że cos się może w końcu stać... jakoś tak to na mnie podziałało wszystko... a przyznam... nie wyobrażam sobie tego... :(
Staram się o tym nie myśleć, ale bywa, że samo przychodzi tak nagle...

Za to dzięki temu wszystkiemu docieniam kazdą chwilę spędzona ze sobą... mniej narzekam, że czegos nie mamy... bo jak razem to wszędzie łatwiej, nawet ból mniej odczuwam, taki fizyczny czasem mam wrażenie jak jesteśmy razem...

Przepraszam, że tak się tu wepchnęłam w Twój post limonko, ale jakoś mi się zebrało jak to przeczytałam... :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 15 mar 2014, o 03:28

Też sobie o tym Myslalem i cóż.. niby powinienem działać rozważnie, dać sobie i innym czas, nie robić nic pochopnie itd ale te przemyślenia.. może nie będę mial czasu może nie powinienem analizować wszystkiego tak może dać się porwać uczuciom? prawdopodobieństwo że wpadne w kolejny toksyczny związek jest wysokie - ale to nie znaczy że się nie może udać!
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 15 mar 2014, o 11:27

Jigsaw napisał(a):prawdopodobieństwo że wpadne w kolejny toksyczny związek jest wysokie - ale to nie znaczy że się nie może udać!

Jigsaw
ludzie dorośli NIE WPADAJĄ w toksyczne związki
oni je TWORZĄ, BUDUJĄ sobie jak gniazdo
i potem w nim siedzą
tylko ich młode potomstwo potem wpada do takiego gniazda
nie mając nic do powiedzenia

jeśli dorosły człowiek przesunął się z szeroko pojętego obszaru zdrowia psychicznego
do obszaru psychopatologii
to prawdopodobieństwo stworzenia toksycznego związku
jest wysokie
to nie jest na zasadzie loterii - uda się albo się nie uda
nawet dobre związki z czasem mogą się rozpadać
bo miłość się wypala, ludzkie potrzeby zmieniają się z wiekiem, doświadczeniem
a co dopiero gdy związek tworzy ślepy z kulawym :D

oczywiście do niczego nie zamierzam Cię zniechęcać
tylko piszesz tak
jakby nic nie było w Twoich rękach - a rękach losu
używając wyrazów "wpadnę" "uda się"
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 15 mar 2014, o 12:51

Jigsaw,

no własnie z Twoich postów bije taki brak sprawczości, jakby Twoje życie zupełnie nie zależało od Ciebie i Twoich decyzji, a od przypadku, ludzi, którzy sa najczęściej źli, nie możesz zakończyć związku, bo kobieta coś sobie zrobi (czyli znowu decyduje czynnik zewnetrzny).

Może po prostu Ty się chłopie boisz odpowiedzialności?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 15 mar 2014, o 13:59

Zupełnie nie o to mi chodziło... jasne że wiem że jeśli ja nie powiem "tak" tej nowej relacji to nic z tego nie będzie.. Chodzilo mi raczej o to czy mówic "tak" pomimo dręczących mnie wątpliwości liczac że uda mi się nad ich przyczynami jakoś zapanować później.. czy raczej wstrzymywać się dopóki nie będę pewny.. no ale ta presja czasu - no i właśnie w związku z ta presją Napisalem swój wczesniejszy post
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 15 mar 2014, o 14:52

Jigsaw napisał(a): Chodzilo mi raczej o to czy mówic "tak" pomimo dręczących mnie wątpliwości liczac że uda mi się nad ich przyczynami jakoś zapanować później.. czy raczej wstrzymywać się dopóki nie będę pewny.. no ale ta presja czasu - no i właśnie w związku z ta presją Napisalem swój wczesniejszy post


Czyli to co zwykle - powiedzcie mi co mam robić - Jigsaw odpowiedzi nikt Ci nie udzieli, bis w całej wypowiedzi, calutkiej napisała Ci jak to wygląda, ale Ty nie zamierzasz się na to w ogóle otworzyć... .

Zajmij się poważnie terapią, zainteresuj jak działają takie mechanizmy tkwienia w związkach toksycznych i skąd to u Ciebie, jak to wypędzić a nie proś o gotowe rozwiązania innych.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 15 mar 2014, o 15:46

ehhh po raz trzeci:
Taka terapia, takie mechanizmy wymagaja CZASU
a ja zyje tu i teraz i nikt mi nie zagwarantuje ze ten CZAS dostane.
A ja chce kochac i byc kochanym tu i teraz a nie w CZASIE ktory moze nie nadejsc..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 15 mar 2014, o 15:54

KAŻDY żyje tu i teraz. Nie tylko Ty. Trochę jak czytam co piszesz, to jakbym czytala siebie dawniej...

Dopóki nie zrozumiesz Jigsaw, że innej drogi nie ma, to będziesz tkwił w takiej sytuacji.
Są rzeczy, które wymagają czasu... i z reguły niczego nie dostaje się na tupnięcie nóżką, tylko osiąga się pracą. Niestety wielu z nas nikt tego nie nauczył i wielu innych rzeczy, które budują osobowość zdolną do samodzielności i niezależności, więc trzeba samemu to zrobić.

Oczywiście możesz dalej czekać aż stanie się cud... więcej tracisz czekając na to aż ktoś Ci podpowie co zrobić tu i teraz (co jest nie możliwe) niż gdybyś zabrał się za siebie.

Straciliśmy 3 lata życia na mieszkanie z rodzicami m.in dlatego, ze myśleliśmy podobnie - my tu i teraz potrzebujemy tego i tego - a tak NIE MA. Wychodzimy z dołka pomimo trudności, które wyrastają jak grzyby po deszczu, to jest lepiej, bo zmieniliśmy postawę i wzięliśmy sprawy we własne ręce.
Nikt Ci nic nie da i nie podpowie, co najwyżej kopnie w dupę i pójdzie dalej, żeby zająć Twoje miejsce jak będzie trzeba o coś powalczyć.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez pozytywnieinna » 15 mar 2014, o 16:01

ja powtórzę jeszcze raz. JESTEŚ NIEODPOWIEDZIALNY i żyjesz na czyjś koszt.

O jakim związku ty mówisz? Jaka szanująca się kobieta będzie chciała darmozjada, który, nic nie może? ani do pracy, ani nic nie robisz.

Czego Ty oczekujesz?
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 15 mar 2014, o 16:29

pozytywnieinna napisał(a):Jaka szanująca się kobieta będzie chciała darmozjada,

no przeginasz pozytywna
z używaniem tutaj słów takich jak "DARMOZJAD"
wobec użytkowników tego portalu
niejedna cierpiąca osoba z pewnością słyszała to już w domu od swoich rodziców
niejedna osoba może jest bezrobotna
tak więc to słowo jest jak rzucony w kogoś "kamień" :/
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 15 mar 2014, o 17:48

roxy napisał(a):mialam nadziję na cud samoprzemiany u niego.

ale to nie kana galilejska
żeby nastąpiła przemiana piwa w wodę :D
roxy napisał(a):Sam kiedys mi napisal w smsie"jestes kochana i wierzę,ze przy Tobie stanę się lepszym czlowiekiem."

a Twoje połechtane za uszkiem ego napuszyło się pysznie i narcystycznie :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 15 mar 2014, o 21:47

Takie dylematy mogłabym mieć całe życie :) ; usiłuję znaleźć szkołę tańca z dobrymi instruktorami. Planowałam zacząć od zumby, bo korzystniejsze warunki i karnety, ale zauważyłam, że 25.03 startuje nowy kurs na raggaeton i niesamowicie mnie kusi, tylko warunki już inne - 1x w tyg. po 100zł na mies. Znam te ceny, wiele się nie zmieniły od czasów kiedy chodziłam... i zastanawiam się co tu robić. Obiecałam sobie, że za tydzień wystartuję... tylko nie wiem na co :P Bo gdzieś z tyłu głowy mam myśl, że może na teraz lepiej by jednak nie szaleć mimo wszystko... jeszcze nie raz kurs na ten taniec się otworzy...

Dawno nie miałam tak błahego dylematu, aż mi fajnie :D .
Od samej myśli, ze zacznę czuję się lepiej :D
A jeszcze musze kupić jakiś ciuch na te zajęciai buty, bo choćbym chciała, to z szafy nic nie wynajdę :)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 15 mar 2014, o 22:14

Księżycowa
ja tańczę kilka razy w tygodniu więc mogę Ci doradzić z mojej perspektywy
i tak
zumba to odmiana fitnessu A NIE TANIEC
tam nie nauczysz się techniki tańca
to forma ruchu, aerobiku, oparta o kroki taneczne różnych stylów
dlatego jest tańsza od zajęć tanecznych

i teraz wszystko zależy od tego
w jakich zajęciach chciałabyś uczestniczyć
czy tanecznych - i przede wszystkim uczyć się tańczyć (a przy tym ruszać)
czy fintessowych - i przede wszystkim postawić na trening aerobowy, chudnięcie, kondycję
(ale postępu, rozwoju tanecznego, umiejętności tanecznych tu nie będzie)

co ja bym zrobiła?
jeśli chcesz się uczyć tańczyć - wybierz zajęcia taneczne i NIE KUPUJ NIC
starczą portki od dresu, legginsy, buty sportowe jakiekolwiek wyciągnięte z szafy
i wyjdzie finansowo na to samo
ja tańczę regularnie od 2 lat i jedyne w co zainwestowałam to para profesjonalnych butów tanecznych
kupiłam je dopiero po jakimś pół roku regularnego tańczenia
gdy już wiedziałam JAKIE DOKŁADNIE potrzebuję
resztę łachów wyciągam z szafy to co mam
bo karnet open na taniec drenuje mi portfel co miesiąc totalnie :(
bo w tańcu najważniejsze jest Twoje ciało, ruch i radość z tańca
i jeśli złapiesz rytm i styl - to w najgorszych łachach i nawet z niedoskonałą figurą
będziesz wyglądać świetnie :D
powodzenia w podejmowaniu decyzji!
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 15 mar 2014, o 22:27

biscuit napisał(a):Księżycowa
ja tańczę kilka razy w tygodniu więc mogę Ci doradzić z mojej perspektywy
i tak
zumba to odmiana fitnessu A NIE TANIEC
tam nie nauczysz się techniki tańca
to forma ruchu, aerobiku, oparta o kroki taneczne różnych stylów
dlatego jest tańsza od zajęć tanecznych


Wiem o tym, i właśnie dlatego mam dylemat. Bo nie wiem jak mi się praca ułoży, czy zawsze będę mogła chodzić a zumba jest otwarta. Pamiętam z dawnych czasów, że jak się przegapiło jedną godzinę, to już się było w tyle nieco i przyznaję też, że nie czuje się pewnie w takiej sytuacji... :/ .

Co do ciuchów, to właśnie u mnie jest mega tragedia. Moje dresy się nie nadaja na pokazywanie :/. Będę się czuć okropnie... Dziś sobie kupiłam bluzeczkę jedną, ale to nie na taniec. Nadrabiamy zaległości, ale nie możemy na raz... więc staram się jakoś to poukładać. Z butami największa bieda ;/.


Chodziłam dziś trochę po sklepach i znalazłam fajny zestaw za grosze. MUszę tylko sprawdzić w którym punkcie będą dostępne. Nie zamierzam kupować ciuchów sportowych, gdzie bluzeczka 80zł kosztuje. No nie mogę... ale są sklepy gdzie można super trafić i fajne ciuchy dostać.


Ogólnie sprawdza się u nas nasze postanowienie, że układamy pod siebie co tylko możemy a nie my układamy się pod coś... już dosyć pomijania siebie. I tak nic to nie dawało... jak wypośrodkujemy, to mam przeczucie, że szybciej ze wszystkiego wygrzebiemy się...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości