Honest napisał(a):Marie, to opowiadaj - w czym problem?
Poznałeś faceta, jak mniemam - fajnego. Czyli trza się cieszyć!
Co zatem Cię trapi?
Fajny, fajny.. tylko wiecznie czasu nie ma i chyba sam nie wie czego chce, choć wydaje się poukładanym racjonalnym człowiekiem.
Ma swoją przeszłość.
Ja mam swoje "demony".
Na spokojnie daję sobie, nam czas. Albo coś z tego wyjdzie albo nie.
Teraz to jednak skupiam się na bardziej przyziemnych sprawach.
Straszna pierdoła ze mnie
Próbuję uporządkować te swoje życie, ale idzie jak po grudzie.
Rzuciłam studia, zarejestrowałam się w PUP i chcę dostać się na staż. Moja szansa na doświadczenie. CV rozsyłam. Chodzę jeszcze do takiej szkółki "niedzielnej".
Robię coś, nie siedzę, tylko kurna efekty nie powalają. Może powinnam spróbować z wolontariatem w jakiejś lubelskiej bibliotece? Praktyka by była. I dziurawa kieszeń.
W PUP jasne nabór wniosków jest, ale akurat nie dla tej grupy docelowej... Czekam dalej. Szukam.
Nikt nie mówił, że będzie prosto, ale weź tu się człowieku nie dołuj...