honest mnie pocieszył opowieścią o ojcu.Chciałabym wierzyć w taką właśnie obopólną potrzebę miłości.Ja też znam taką parę jedną ....oboje jezdzą koło mojego domu na swoją działkę ,zawsze uśmiechnieci...wspólna pasja to ta działeczka.Często z nimi rozmawiam bardzo cenią sobie swoje toważystwo,na kilometr widać że są szczęśliwi .
Zdecydowanie popieram pies ze schroniska
pan ze schroniska