Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Rozmowy ogólne.

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez impresja77 » 26 lut 2014, o 11:20

No to radź mu radź ,ale jakoś nie reaguje na Twoje i innych rady ,które są sensowne i z których wynika,że zakochanie w wieku nastoletnim jest naturalną sytuacją dla tego okresu ,a nieszczęsliwe zakochanie tym bardziej ,bo jeszcze nie raz go to spotka.ktoś napisał ,że należy go wysłuchać i mu towarzyszyć,rozmawiać z nim.
Ale Orm oczekuje jakiś innych odpowiedzi ,mimo ,ze dostał ich wiele od wielu osób i jakos żadna mu nie pasuje,to wysyłam go do branży ,gdzie szybciej może ktoś wpadnie na to czego Orm oczekuje. My hetero jakoś nie wpadliśmy na to na przestrzeni 3 stron.
A ty bis trzymaj sie tematu ,a nie jak zwykle zaczynasz znowu swoją złośliwą jazdę po mnie. Lepiej Ci od tego?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez biscuit » 26 lut 2014, o 11:36

impresja77 napisał(a):My hetero jakoś nie wpadliśmy na to na przestrzeni 3 stron.

tak, lepiej mi od tego
że sprostuję
i zaprotestuję
jeśli ktoś wypowiada bzdury w moim imieniu
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez impresja77 » 26 lut 2014, o 11:54

Nie wiem ,co uważasz za bzdury.??
To ,ze piszę ,że my hetero nie znamy sie na miłosci gejowskiej?
Ja sie nie znam ,a Ty sie znasz?
Albo ,ze my hetero piszemy przez 3 strony na zadane pytanie ,ale to nie to czego oczekuje Orm ,bo zbija wszelkie argumenty? To jest bzdrura,którą napisałam?
Albo bzdurą jest to ,ze gejowsko-lesbijskie parady wolności są obrazoburcze i moralnie i etycznie skandaliczne ,kapiące dewiacyjnym seksem i to mamy ogladać idąc z dzieckiem na spacer. Mamy na to przyzwalać? Nie widziałam takiej parady hetero,gdzie były by odrażajace postaci z doczepianymi fallusami,sutkami ,na kościelnych szatach ,wymalowani na szpilkach faceci z doczepianymi tyłkami i piersiami.Tak powinno być? Ty rozumiem popierasz to. JTo są bzdury? Ja protestuje i się nie godzę.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez impresja77 » 26 lut 2014, o 11:58

Orm Embar napisał(a):Agik,

Przyczyny dla mojego pytania są dwie:

- mój brak wiedzy / umiejętności jak w takim przypadku wobec człowieka postępować.

To go zostaw w spokoju ,albo podaj mu namiary jakiś waszych organizacji,przez neta da sie rozmawiać przeciez .Moze macie,a powinniscie ,mieć jakis swoich psychologów. Niech otoczy go opieką Wasze środowisko. Jeżeli jest z wioski ,to niech sie kontaktuje netowo.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez biscuit » 26 lut 2014, o 13:22

impresja
nie mam zamiaru wchodzić z Tobą w dyskusję

proszę tylko, żebyś nie uogólniała, nie generalizowała
tj. zaprzestała używać formy zbiorowej "MY hetero"
do której to grupy i ja należę
a zupełnie nie podzielam Twoich poglądów

uogólnianie, generalizowanie bowiem
nie tylko jest przykładem zniekształcenia poznawczego
ale i stanowi naruszenie regulaminu tego forum

jeśli natomiast musisz wypowiadać się w imieniu podmiotu zbiorowego
proponuje odniesienie się do bardziej reprezentatywnej dla siebie grupy
np. "MY z Pawłowicz" :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez caterpillar » 26 lut 2014, o 15:30

z jednym sie zgodze z impresja ..to czego nie lubie w paradach to uzywania symboli religijnych zwlaszcza katolickich (chociaz inne religie sa baardziej hardcorowe ale jakos nikomu nie przyjdzie do glowy ,zeby przebrac sie za muzulmanskiego duchownego czy rabina )
wiem ,ze kosciol K. nie jest pro gejowski ale takie same obrazki widac tu w UK gdzie koscio anglikanski jest bardziej liberalny a mimo wszystko ludzie przepieraja sie za ksiezy ,zakonnice itd
mnie to osobiscie razi
wydaje sie niepotrzebnym zrazaniem do siebie
zamiast powiedziec "ok wy jestecie przeciwko nam ale my nie mamy zamiaru z nikim wojowac" to ludzie wola znizac sie do takiego poziomu ...przykre

co do golizna itd coz..wystarczy pojechac do Rio tam to sie dzieja sceny dantejskie przypadkowy sex pol nagie tancerki ,mnostwo narkotykow itd.

ale
dzis wracajac ze sklepu widzialam taka oto manifestacje:

mieszkam w dosc rozrywkowej dzielnicy gdzie sa domy publiczne ,kluby ,gejowskie puby itd ,
tak jak czerwona ulica w amsterdamiei tak tutaj to miejsce ma swoj klimat i tradycje (jakkolwiek to brzmi )
teraz chca zmienic obraz naszej dzielnicy i przeksztalcic w bardziej porzadna.
Wiec grupa dziewczat zorganizowala sie ze swoja pikieta aby owych domow nie zamykac,
jedna z tych dziewczyn byla przeprana za zakonnice tylko po to (podejrzewam) zeby zwrocic na siebie uwage ...
dla mnie chore i zniechecajace ,
nawet dla osoby ,ktora z kosciolem K. nic wspolnego miec nie chce.

taki off top ale musialam to z siebie wyrzucic :P :lol:

wracajac do tematu
jak wspomnialam mysle ,ze wiekszym problemem tego chlopaka jest poczucie osamotnienia ,ja pamietam ile czasu mojemu ex zabralo aby powiedziec wszystkim o swojej orientacji mimo ,iz my mieszkalismy w duzym miescie.
wiec jak dla mnie wazne jest aby chlopak znalazl jakias bratnia dusze w realu wowczas nawet to zlamane serce nie bedzie az takim problemem ..zreszta odrobina dramatu w zyciu wcale nie jest zla pod warunkiem ,ze mamy sie komu wyplakac.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez Orm Embar » 26 lut 2014, o 16:11

Cześć,

Ja też nie lubię sporej części poetyki Parad Wolności - chociaż to one cokolwiek wywalczą w tym kraju, np. tak normalne rzeczy jak związki partnerski (są już nawet w jakiejś Gwatemali, Brazylii i w jeszcze kilku tego typu dziwnych miejscach).

Geje są różni tak jak różne jest społeczeństwo heteroseksualne. Są mądre i fajne heteroseksualne dziewczyny / chłopaki i są idioci. Nie tylko geje mylą penisa z mózgiem - wielu facetów hetero też.

Impresjo - ależ oczywiście, że masz pełne prawo nie lubić parad wolności, gejów itd. itp.!!! Co więcej możesz to wyrażać - także na moim topicu, nie mam nic przeciwko. Nie wolno Ci tylko ludzi obrażać, czego się nie dopuściłaś, więc szczerze mówiąc problemu nie widzę. Ja np. nie lubię 80% polskiego kościoła, ale jakoś nie mam potrzeby wywalania swoich poglądów na topicu kogoś, kto akurat mocno przeżywa katolicyzm.

Duża część Twoich wypowiedzi to jakieś insynuacje, głupie uwagi i czepianie się. Jesteś też zwyczajnie agresywna. Koło pióra mi to lata - wolno Ci, proszę bardzo - natomiast licz się z tym, że takie Twoje wypowiedzi będę punktował. Będzie to nawet zabawne. Przy okazji - jeżeli nie odróżniasz rozmowy i dyskusji od - jak piszesz - "odrzucania każdej wypowiedzi, która nie pasuje", to jest to Twój problem nie mój. Mocniej nie chce mi się po Tobie jeździć, szkoda stukania w klawisze. :)

dobrego!

O.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez mahika » 26 lut 2014, o 18:51

A Ty musisz mu pomagać czy chcesz.
Prosił Cię o to?
Jeśli prywatnie chcesz, to chyba sam wiesz najlepiej, bo go znasz, czego mu potrzeba.
Rozmów, wyjścia w jakieś ciekawe miejsca,
podpowiedzi gdzie szukać pomocy, jeśli przeradza sie to w stany depresyjne,
bycia z nim, wsparcia.
Byłeś kiedys zakochany nieszczęśliwie?
Jeśli tak, to przypomnij sobie czego Ty sam potrzebowałes.

Przepraszam, jeśli coś zrozumialam opacznie,
albo nie doczytałam.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez agik » 26 lut 2014, o 19:04

A ja nie za bardzo rozumiem, jaki związek ma wycofany nastolatek, homoseksualny, z małej mieściny, z paradami gejowskimi? Nie sądzę, żeby chodził z przyczepionymi piersiami i siał zgorszenie. Ani nie wydaje mi się byc odpowiedzialny za ten stan rzeczy.

Orm, ja nie pytałam zaczepnie :) skąd Twoje wątpliwości :)
Tylko mnie się wydawało najoczywistszą oczywistością :P to, że młody chłopak na prawo się zakochac :) I to jest identyczny stan, jak u osób heteroseksualnych.
Z tego, co ja pamiętam ze swojego zakochania, to obiekt nie był tak ważny, jak samo zakochanie :).
Ten stan, przerażający i fascynujący- jednocześnie. :)
A wiesz, że również brak zakochania, brak obiektu, do którego można wzdychac- powoduje doły u niektórych nastolatków? :)

Również nie było zaczepne gdybanie na temat jego ustalonej, lub nieustalonej tożsamości płciowej.

I teraz również niezaczepnie pytam- dlaczego nie chcesz porzucic przekonania o wyjątkowości sytuacji?
Nie mówię tu o wyjątkowości osoby Młodego, tylko o sytuacji.
On Ci ją tak przedstawił?
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez biscuit » 26 lut 2014, o 19:20

agik napisał(a):A ja nie za bardzo rozumiem, jaki związek ma wycofany nastolatek, homoseksualny, z małej mieściny, z paradami gejowskimi? Nie sądzę, żeby chodził z przyczepionymi piersiami i siał zgorszenie.

za to Maryla He-Te-Rodowicz na koncercie sylwestrowym w tv
miała przyczepione plastikowe piersi, jak również pióra w doopie :)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez caterpillar » 27 lut 2014, o 01:26

Zwiazku nie ma zadnego..a moze ma? Cholera wie co bedzie ten dzieciak robil w przyszlosci...moze wlasnie organizowal parady
w kazdy razie napisalam.ze robie off topa bo spac po nocach nie moge I musze to.z siebie wyrzucic tu i teraz.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez agik » 27 lut 2014, o 10:24

caterpillar napisał(a):a moze ma? Cholera wie co bedzie ten dzieciak robil w przyszlosci...moze wlasnie organizowal parady

Pewnie, a może wyrośnie na wirtuoza skrzypiec?
A może zostanie prezesem banku?
Prezydentem, albo nawet samym papieżem :roll:
Albo nie ujawni swojej orientacji, ożeni się, będzie miał dziewięcioro drobiazgu :roll:

Związek widzę teraz jak na dłoni :roll: Podobny jak między piernikiem, a wiatrakiem :twisted:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez impresja77 » 27 lut 2014, o 11:53

Orm Embar napisał(a):Ja też nie lubię sporej części poetyki Parad Wolności - chociaż to one cokolwiek wywalczą w tym kraju, np. tak normalne rzeczy jak związki partnerskie

No jeżeli pornograficzna parada przedstawiająca różne dewiacje z nizin pornografii ma mnie przekonać do tego ,aby homo posiadali dzieci to musiałabym na głowę upaść i ktos kto tak myśli ,że tym sposobem przekona do siebie społeczeństwo to jest po prostu bezczelny i bezkarny i śmieje sie wszystkim w twarz.
Natomiest kto z kim śpi ,mieszka,dzieli życie to mnie absolutnie nie interesuje,bo liczy się człowiek i czy on lubi od tyłu czy od przodu to intymna sprawa alkowy,a nie mediów.na pewno jakaś regulacja prawna dla tych ludzi jest bezwzględnie potrzebna z powodów majątkowych ,zdrowotnych.

Orm Embar napisał(a):Duża część Twoich wypowiedzi to jakieś insynuacje, głupie uwagi i czepianie się. Jesteś też zwyczajnie agresywna. Koło pióra mi to lata - wolno Ci, proszę bardzo - natomiast licz się z tym, że takie Twoje wypowiedzi będę punktował. Będzie to nawet zabawne.

Duża częśc Twoich wypowiedzi Orm to jakieś insynuacje,głupie uwagi,rozbawiająca Cię złosliwość,wmawianie agresji,niedoczytanie,brak odpowiedzi na zadane pytania,brak odniesienia,czy ten nastolatek moze liczyc na pomoc branży ,czy jesteście tak zorganizowani i przygotowani na wzajemną pomoc ,czy tylko umiecie defilować .

Orm Embar napisał(a): Przy okazji - jeżeli nie odróżniasz rozmowy i dyskusji od - jak piszesz - "odrzucania każdej wypowiedzi, która nie pasuje", to jest to Twój problem nie mój. Mocniej nie chce mi się po Tobie jeździć, szkoda stukania w klawisze. :)

dobrego!

O.

Zanegowałeś wszystkie propozycje froumowiczów i dopisałeś ,że tak łatwo skóry nie oddasz.
Szlachetne są Twoje motywy wpisów na forum o jeżdżeniu po mnie .
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez impresja77 » 27 lut 2014, o 12:04

biscuit napisał(a):uogólnianie, generalizowanie bowiem
nie tylko jest przykładem zniekształcenia poznawczego
ale i stanowi naruszenie regulaminu tego forum

Ten grzech popełniasz sama bardzo często , twierdząc ,ze pisze bzdury to jest tez generalizowanie. Jeżeli tak podsumowujesz moje wypowiedzi to przyganiał kocioł garnkowi ,co Ci nie raz już wskazywałam.
Nie sądzę ,abym pisała tylko bzdury,wiec nie generalizuj,albo wysil się o wskazanie i kontrargument.
Twój poziom szpil i wyszukiwania porównań mnie do różnych wyszukanych złośliwie zjawisk przy Twoim wyszkoleniu jest żenujący. Nie ma argumentu i dyskusji ,tylko jest wyśmiewanie i robienie ze mnie idiotki. Jesteś bardzo złośliwa i tak jakoś utarło się ,ze to ja ta wredna,ale Ty dajesz popis iście gwiazdorski w zacieciu wyszukiwania czegoś ,czym mogłabyś mi przysrać.Właściwie tylko w ten sposób ze mną rozmawiasz ,wchodzisz tylko po to ,żeby znaleźć coś co mnie ośmieszy. Widzisz w sobie tę paskudną stronę?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak pomagacie nieszczęśliwie zakochanemu nastolatkowi?

Postprzez Jigsaw » 27 lut 2014, o 12:56

impresja77 napisał(a):
biscuit napisał(a):uogólnianie, generalizowanie bowiem
nie tylko jest przykładem zniekształcenia poznawczego
ale i stanowi naruszenie regulaminu tego forum

Ten grzech popełniasz sama bardzo często , twierdząc ,ze pisze bzdury to jest tez generalizowanie. Jeżeli tak podsumowujesz moje wypowiedzi to przyganiał kocioł garnkowi ,co Ci nie raz już wskazywałam.
Nie sądzę ,abym pisała tylko bzdury,wiec nie generalizuj,albo wysil się o wskazanie i kontrargument.
Twój poziom szpil i wyszukiwania porównań mnie do różnych wyszukanych złośliwie zjawisk przy Twoim wyszkoleniu jest żenujący. Nie ma argumentu i dyskusji ,tylko jest wyśmiewanie i robienie ze mnie idiotki. Jesteś bardzo złośliwa i tak jakoś utarło się ,ze to ja ta wredna,ale Ty dajesz popis iście gwiazdorski w zacieciu wyszukiwania czegoś ,czym mogłabyś mi przysrać.Właściwie tylko w ten sposób ze mną rozmawiasz ,wchodzisz tylko po to ,żeby znaleźć coś co mnie ośmieszy. Widzisz w sobie tę paskudną stronę?

Twoje "terapeutyzowanie" przy Twoich kwalifikacjach jest.... możnaby powiedzieć
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 265 gości

cron