Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **Jigsaw** » 24 lut 2014, o 00:50

nie bo wg Ksiezycowej wszyscy tacy sa (prawie... no i co zrobisz)

co zrobic z osoba ktora ma depresje, bierze leki co prawda ale ma mysli samobo?jcze?
i totalnie ignoruje wszelkie proby pomocy?

przez **Honest** » 24 lut 2014, o 00:51

Jigsaw napisał(a):nie bo wg Ksiezycowej wszyscy tacy sa (prawie... no i co zrobisz)

co zrobic z osoba ktora ma depresje, bierze leki co prawda ale ma mysli samobo?jcze?
i totalnie ignoruje wszelkie proby pomocy?

Jigsaw, Ty najpierw ratuj siebie. Potem pomagaj innym. Bo kto uratuje Ciebie?

przez **mgła** » 24 lut 2014, o 00:57

Honest zmiana avatara o prosze

Mahika spokojnej nocy :kwiatek:

przez **Honest** » 24 lut 2014, o 00:57

Tak Mgiełko,

zmiany czas zacząć u podstaw hihihi

przez **biscuit** » 24 lut 2014, o 00:59

jeśli czyjeś życie jest zagrożone samobójstwem
dzwoni się na pogotowie albo policję

zdaje mi się, że o tej osobie już pisałeś tutaj
że żyje w relacji przemocowej
ma myśli samobójcze
ale leczyć się nie chce
nie chce iść ani do psychiatry, ani psychologa
mimo że ma dzieci

no to jeśli nie chce szukać pomocy
tylko Tobie wypłakiwać się w rękaw
to pozostaje już tylko dzwonić na policję lub pogotowie
gdy uznasz, że te zamiary samobójcze realnie zagrażają jej życiu

przez **Jigsaw** » 24 lut 2014, o 01:33

nie, to chodzi o inna osobe
(od ktorej mam - chyba - mozliwosc sie odseparowac) ale nei chce stracic kolejnej bliskiej osoby :/

przez **impresja77** » 24 lut 2014, o 10:06

Gdzie Ty takich wyszukujesz Jigsaw? W szpitalu jesteś teraz?

przez **mahika** » 24 lut 2014, o 11:02

Mgła, dziękuję, tylko 4 razy wstawałam, to nie najgorzej było :kwiatek:

Honest, rozczuliło mnie to, co napisałaś

Mam też kilka takich rzeczy,
teraz taki zwykły sweterek, kupiłam w grudniu i mamie bardzo sie podobał,
za kazdym razem jak przychodziłam w nim,
to się uśmiechała i mówiła że ładny, oczy jej się świeciły,
Dwa razy mówiłam że jej dam, albo kupię nowy, taki sam,
to robiła smutną minę, kręciła głową i pokazywała na piżamę.
Potem juz nie mówiłam nic.
Teraz jak go zakładam, to widze uśmiechnięte oczy mamy.

ładny awatar!

przez **Honest** » 24 lut 2014, o 13:21

Mahika, pięknie, ze masz takie wspomnienia.
Te małe rzeczy czasem po stracie znaczą tak dużo.
Wtedy też często całe życie się przewartościowuje, zaczynamy bardziej cenić każdą chwilę z bliskimi. Mówić rzeczy, o których nigdy nie rozmawialiśmy.
Ja po śmierci dziadka zaczęłam częściej mówić o uczuciach. A i dziadkowi powiedziałam wszystko co chciałam, aby wiedział. Pamiętam jak kiedyś się roześmiał i powiedział, "oj skończ już z tym kochaniem!"

Nigdy nie mówił o uczuciach i był bardzo zamknięty w tej kwestii.

Piękna pogoda dzisiaj!

A mój avatar kojarzy mi się z kruchością i delikatnością życia!

przez **mahika** » 24 lut 2014, o 13:35

Miliony wspomnień, tysiące zdjeć, rodzinne nagrania, filmiki w komórce, przedmioty...
Na razie nie umiem się tym skutecznie pocieszać, bo wyję jak bóbr.
Ale kiedyś docenie jeszcze bardziej to co mam.

przez **pozytywnieinna** » 24 lut 2014, o 15:29

Mahika a ja Ci zazdroszczę, że masz coś po mamie, choćby film, ja po ojcu mam tylko jedno zdjęcie i wspomnienia, a może aż

przez **Księżycowa** » 24 lut 2014, o 18:27

mgła napisał(a):
Księżycowa napisał(a): Ludzie są strasznie wyrachowani... albo ja za słaba...

Mozna ograniczyc kontakt z tymi ludzmi?

Można... w pracy jednak muszę wysiedzieć 8h i liczyć się, że pójdzie jakaś akcja. To jest na prawdę niedorzeczne... gdybym nie zobaczyła, to bym nie uwierzyła, że ludzie potrafią tacy być

. Smutne... interesowni i fałszywie mili... a ja naiwnie wierzyłam, że w tym nie ma ani grama fałszu. ech... dystans zbudowałam i tak mi dobrze... byle do końca stażu lub widoków na zmiany...
A w między czasie terapia i pozbycie się tego swojego defektu :evil:

Jigsaw napisał(a):nie bo wg Ksiezycowej wszyscy tacy sa (prawie... no i co zrobisz)

Jigsaw nie prowokuj... poza tym jakie znaczeie ma co ja sądzę? Może jestem w depresji i moje postrzeganie jest mocno pokrzywione... zacznij myśleć SAM.

Poza tym dosłowność odbioru mnie czasem powala; to, ze ludzie sa podli nie znaczy, że nie spotkasz takiego, któremu możesz zaufać :roll:

Może narysować na przykładzie Jigsaw?

przez **Jigsaw** » 24 lut 2014, o 18:34

no ja nie spotkalem jeszcze
wszyscy sie okazywali predzej czy pozniej interesowni i falszywie mili
dlaczego mam uwazac ze kiedys bedzie inaczej?

przez **Honest** » 24 lut 2014, o 20:04

Jigsaw,

jak Ty tak podchodzisz do życia to na pewno nie spotkasz w pracy ani jednego miłego i bezinteresownego człowieka.

Poza tym gdy ktoś mowi, ze WSZYSCY sa be, to znaczy, że powinien się bardzo zastanowić nad sobą.

przez **mahika** » 24 lut 2014, o 20:08

Też tak myślę.

A to Jigsaw poszedł w końcu do pracy?

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Kto przegląda forum