przez mgła » 21 lut 2014, o 00:06
poniewaz pewnie popełniłam pełno błędów wychowawczych,nie widziałam zagrozenia w graniu na komputerze.W drugiekj klasie liceum zaczął miec problemy z chodzeniem do szkoły.Cały rok pracowałam nad tym (wraz z wychowawczynią,pedagogiem i derektorką)żeby ją skończył.Udało się ,ale w trzeciej już komputer wygrał i podjął decyzję ,ze skoro jest juz pełnoletni zmienia szkołę na zaoczną tzn powtarza rok.Jego argumenty to chęc pracy no i że nie daje rady dziennie wysiedziec tyle godz w szkole.A więc stało sie tak jak chciał ,ma pracę i szkołe zaoczną i znowu nie chodził.Najgorsze w tym wszystkim jest to ,ze tyle lat byłam w związku z terapeutą ,a pozwoliłam na to żeby mi sie dziecko uzalezniło.