dwubiegunowy afektywny partner

Problemy związane z depresją.

Re: dwubiegunowy afektywny partner

Postprzez Orm Embar » 17 lut 2014, o 19:42

Wiesz Impresjo, moja poprzednia wypowiedź to akurat nie wymądrzanie się ;) ale wynik tego, co widziałem w życiu. Człowiek chory na CHAD, u którego obserwowałem skutki tej choroby, popełnił wszystkie możliwe błędy. To taki trochę rozwydrzony dzieciak, dzieciak bardzo dobrze sytuowanych w komunie rodziców, który przywykł, że nie musi rozwiązywać żadnych problemów. I tak pewnie by żył, gdyby nie choroba, wobec której jego sposób życia padł jak komar od dużej dawki DDT.

Popełnił wszystkie możliwe błędy - poprzedni lekarz leczył go ewidentnie źle (czyli stosował zbyt silne leki, które usuwały manię, ale zbyt szybko wbijały w depresję i tak naprawdę tylko rozbujały wahadło nastrojów). Miał kasę na najlepszych specjalistów w Polsce i szukanie wiedzy o np. lepszym leczeniu. Miał kasę na psychoterapeutów. Niestety wierzył ślepo w jednego lekarza, i był ślepy na zwykłą konieczność pracy nad sobą. Bo CHAD powinien być ciężką pracą. Każda inna przewlekła choroba naturalnie też.

Jakie efekty? Przepieprzony duży majątek w stanach maniakalnych, mocno nadszarpnięte zdrowie fizyczne (organizm w końcu zaczął się po prostu buntować po wielomiesięcznych stanach maniakalnych i chlaniu) i życie na rencie.

Aaaa! U CHADowców częstsze niż u całej populacji są próby samobójcze. Sam raz wzywałem w ostatniej chwili karetkę, po dużej dawce leków u tego człowieka. Mówili mi potem w szpitalu, że zaczął się rozpad tkanek, i że to już umieranie. Skurczybyk wykurował się :) nie wyciągnął jednak żadnych wniosków, i dwa lata później znowu nie zareagował w porę na początki manii i wpakował się w kolejne jajca. :) Ilość spraw o jazdę po alkoholu nie zliczę - każda była umarzana z powodu niepoczytalności, ale było ich chyba z dziesięć. To cud, że nigdy nikogo nie zabił i jeśli rozwalał samochody, to tylko swoje.

Tyle historii człowieka, który był meganieodpowiedzialny :))))

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: dwubiegunowy afektywny partner

Postprzez Sanna » 17 lut 2014, o 19:50

Ten wątek przypomniał mi bardzo smutną historię. Nasz młody sąsiad z tą chorobą popełnił samobójstwo. Był studentem medycyny, synem lekarzy, tak że zarówno on sam jak i rodzice byli świadomi co to za choroba , jak ją leczyć itp. On podjął decyzję o samobójstwie w trakcie pobytu w szpitalu albo zaraz po powrocie. Zapamiętałam wtedy, że podobno mówił że faza manii jest jeszcze bardziej dotkliwa niż faza depresji. Pamiętałam go od dziecka, jak dorastał. To bardzo ciężka choroba.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Re: dwubiegunowy afektywny partner

Postprzez Orm Embar » 17 lut 2014, o 20:18

Tak, Sanno, to ciężka choroba. Faza manii może być bardzo piękna - człowiek ma poczucie wszechwładzy, wierzy, że sobie poradzi z całym światem, ale budzenie się po manii jest straszne, zwłaszcza, jeśli człowiek musi zobaczyć co narobił w manii i musi to oglądać w rozwijającej się depresji. Dlatego absolutnym priorytetem jest stabilizowanie siebie - naprawdę to podstawa.

Dlatego zresztą zapytałem zaraz na początku rozmowy z Zuzi jaki jest poziom CHAD u jej faceta. Różni ludzie różnie chorują - jedni bardzo ciężko, inni lżej. Przy silnej chorobie i nieodpowiedzialnym chorym życie partnera jest koszmarem - co gorsza ten partner / partnerka ma świadomość, że to choroba, nawet nie do końca można z ulgą pomyśleć, że to wina tego człowieka.

Eh, całe długie historie... :)

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: dwubiegunowy afektywny partner

Postprzez Honest » 17 lut 2014, o 20:31

Witam,

ja także poznałam chłopaka, który w manii popadł w straszne długi... Młody chłopak i start w życie miał bardzo cięzki, bo wierzyciele byli też typami spod ciemnej gwiazdy.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: dwubiegunowy afektywny partner

Postprzez Jigsaw » 17 lut 2014, o 23:40

jak juz jestesmy ogolnie przy tej chorobie..

kiedy ta choroba moze sie rozwinac?
jakie sa symptomy?
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: dwubiegunowy afektywny partner

Postprzez Orm Embar » 18 lut 2014, o 06:40

Choroba Afektywna Dwubiegunowa, zwana kiedyś cyklofrenią.

Dość przyzwoicie opisuje to ciotka Wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cyklofrenia

wszytko się mniej więcej zgadza z tym, co widziałem. lit jako lek jest jak widać dalej używany, ale ostrzegam naprawdę przed interakcją z alkoholem. kiedyś nie było innych dobrych stabilizatorów (i jak ktoś pił, to był problem), natomiast teraz są. przy leczeniu litem kłopotliwe jest też to, że trzeba badać dość często stężenie we krwi (musi być monitorowane) - czyli niestety trzeba biegać na pobranie.

Toruńska Fundacja Stabilo, działająca obecnie na wielu płaszczyznach, pierwotnie miała zajmować się ludźmi z CHADem. Nadal jednak jest to część ich działań, tutaj ciekawe linki do szukania informacji:
http://stabilo.org.pl/linki,5,l1.html

M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: dwubiegunowy afektywny partner

Postprzez zuzi » 19 lut 2014, o 04:12

Orm Embar napisał(a):mam doświadczenie z życiem z kimś w dwubiegunówce
Orm Embar, w atmosferze dziwnych rzeczy nie odpowiedziałam na pytania, które zadałeś, nie podjęłam z Tobą rozmowy na temat, za 4 godziny idę na detoks i przedtem też juz nie zdążę, ale Twoja wiedza i doświadczenie są dla mnie cennym źródłem, z którego mam nadzieję zdrowo zaczerpnąć kiedy wrócę w lepszej formie! :wink:
zuzi
 
Posty: 14
Dołączył(a): 11 lut 2014, o 12:05
Lokalizacja: Dolny Sląsk

Re: dwubiegunowy afektywny partner

Postprzez Orm Embar » 19 lut 2014, o 09:14

zuzi napisał(a):
Orm Embar napisał(a):mam doświadczenie z życiem z kimś w dwubiegunówce
Orm Embar, w atmosferze dziwnych rzeczy nie odpowiedziałam na pytania, które zadałeś, nie podjęłam z Tobą rozmowy na temat, za 4 godziny idę na detoks i przedtem też juz nie zdążę, ale Twoja wiedza i doświadczenie są dla mnie cennym źródłem, z którego mam nadzieję zdrowo zaczerpnąć kiedy wrócę w lepszej formie! :wink:


Nie ma sprawy. :) Wiesz co, dyskusje tutaj nie muszą przebiegać tak, że na wszystko musisz odpowiadać / spowiadać się itd. itp. Nawet gdybyś była internetowym trollem jest sens odpowiadać na takie pytanie, bo zawsze może przeczytać to ktoś inny.

Dobrze, że idziesz na detoks. Pomyśl o porządnym odwyku. Tylko jeśli poradzisz sobie ze sobą, będziesz mogła pomóc swojemu facetowi, jeśli będzie tego potrzebował.

powodzenia!

M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: dwubiegunowy afektywny partner

Postprzez Laff » 20 lut 2014, o 20:51

mi się nie udało Zuzi. powodzenia. bardzo Ci się przyda...
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Poprzednia strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 292 gości

cron