Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 10 gru 2013, o 15:25

Buziaczki dla Młodej :) :buziaki:

Strasznie leci :), moja juz niedługo 4,5 lat, a co powiemy jak będzie 18 :mrgreen: ?
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Jigsaw » 10 gru 2013, o 17:47

:)
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 11 gru 2013, o 12:23

dzienks! eh jestem padnieta po wczorajszym ale wazne ,ze dzieciaki zadowolone byly :twisted:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Jigsaw » 11 gru 2013, o 18:04

tutaj link:
http://projektczlowiek.blogspot.com/
do chyba wydaje mi sie dosc ciekawego bloga, ostatnio co prawda nie czytalem, znalazlem go w sumie przypadkowo dzisiaj, ale z tego co pamietam kiedys byly tam fajne tresci
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 31 gru 2013, o 16:35

moja kluska miała dzisiaj iść na imprezę sylwestrową och ech :lol: a mama miała wyskoczyć na miasto ze znajomymi... i tak się składa, że już drugą noc z rzędu wymiotuje i kiepsko przesypia z powodu 3jek więc spędzimy tą noc razem w domu. w sumie to się cieszę bo na to miałam ochotę :D
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 4 sty 2014, o 02:11

Hej Laff :) ile ma dzidzik?
Smerfetko jakoś nie zaglądam zbyt często ostatnimi czasy, dzieje się dzieje u nas ciągle coś, maluda rośnie, do przedszkola śmiga, chorujemy duużo...
Księżycowa rurkom w autobusie mówimy stanowcze NIE :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Laff » 4 sty 2014, o 17:05

kluska ma już 20 miesięcy. chodzi do żłoba ale choruje, jest w trakcie diagnozy neurologicznej, więc nie wiadomo, czy będzie dalej chodzić. mam nadzieję, że w styczni w końcu się to wyjaśni - od marca to trwa :evil:

Blaneczko :cmok: ściskamy cieplutko :D
Avatar użytkownika
Laff
 
Posty: 351
Dołączył(a): 23 paź 2011, o 00:17
Lokalizacja: stolyca

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 28 sty 2014, o 20:19

jak tam mamy?
sezon zimowy sie zaczal

:?
jeszcze w sobote chwalilam sie ,ze me dziecko nie choruje a wczoraj wieczorem goraczka i bol gardla :/

dzis i juztro musi zostac w domu
na razie radzimy sobie naturalnymi metodami 9no prawie bo nieobylo sie bez ibupromu bo wiecozrem goraczka byla prawie 39 i bol glowy )
mam nadzieje ,ze jutro bedzie dobrze .


wczoraj mielismy wizyte kolezanki z klasy jakos nie moglam sie skontaktowac z jej mama dorwalam ojca ,ktory zgodzil sie zebysmy wzieli kolezanke do domu po czym zadzwonila do mnie mama i radosnie oswiadczylae ,ze "wiesz ale ona ma wszy wiec jak nie chcesz to nie musisz jej brac" :shock:
noo spoko sobie mysle wszy sie zdarzaja ale po cholere wysylac dziecko do szkoly w takim stanie ?????

pytalam czy myla jej glowe jakims plynem ona na to ,ze nie tylko oliwa i wyczesywala
:bezradny:
mam nadzieje ,ze zwierzatka sie u nas niezadomowia ,zeby bylo " sprawiedliwie "moje dziecie pewnie zarazilo kolezanke choroba :?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 28 sty 2014, o 23:01

Cat moja też pierwszy raz od roku przeziębiona, katar miała i niewielką gorączkę, trochę kasłała i na wszelki wypadek poszłam wczoraj ją osłuchać, ale czysto, na starą babę trafiłam niestety i co ... antybiotyk, a ja pytam, na katar? na przeziębienie antybiotyk? a ona milczy, a potem mówi, że mała ma gorączkę (nie dużą miała i z przerwami) i lepiej podać :?
odmówiłam i dziś już jest OK, od wczoraj wieczora nie miała gorączki, nie kaszle, tylko nos jej jeszcze się leje. ale wodnistym, a nie ropnym, ręce mi opadają, na zamiłowanie polskich lekarzy na leczenie kataru antybiotykami

a odnośnie wszy, to u nas w mieście jest problem, od jakiegoś czasu wszy nie sa chorobą zakaźną i nie trzeba zgłaszać w sanepidzie i w przedszkolu stale wiszą kartki, żeby sprawdzać dzieciom głowy.

Moja na szczęście na razie nie złapała, ale świadomość nie jest przyjemna
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 29 sty 2014, o 01:19

no to chore a potem sie dziwia ,ze dzieci na sepse choruja
ja w ogole staram sie nie podawac ibuprofenu jesli goraczka nie przekracza 38
ale niestety przekroczyla 38.8 :?
u nas kataru i kaszlu nie ma ale jest bol gardla

ostatnio jak tak bylo musiala brac antybiotyk ale temp byla prawie 40
i balam sie ,ze dostanie zapalenia ucha bo z gardlem tak bywa
ide jutro do lekarza podobno to widac na oko po nalocie czy to wirusowe czy bakteryjne (tak i ostatnio pokazywala lekarka w szpitalu)

wiec zobaczymy wolalabym ominac antyb. zobaczymy. :?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 11 lut 2014, o 02:47

No. Wątek chorobowy się tu zrobił.
To my dołączamy z ospą. Na razie sztuk jeden. Czekamy na drugiego. :twisted:

P.S. Mój trzylatek nie mógł dziś dłużej zasnąć. Przewracał się, kręcił, mruczał, gadał, po czym słyszę TEATRALNY SZEPT: 'Mamaaaaaa! A dlaczego ludzie spają???'
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 11 lut 2014, o 09:48

Justa my też czekamy na ospę :mrgreen:

w przedszkolu jest od około 3 tygodni, więc pewnie lada dzień, dobrze, że ja miałam. Od roku młoda właściwie nie była chora, oprócz jednego niewielkiego przeziębienia, więc czas na ospę :roll:

no właśnie Justa dobre pytanie, dlaczego ludzie spają? szkoda czasu :mrgreen:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 11 lut 2014, o 13:27

My juz ospe zaliczylismy nawet nie bylo tak zle .mylam rumiankiem I suszylam susArka zamiast recznikiem zeby nierozdrapywac krost potrm tym bialym mazidlem sie smarowalo. Ja pamietam jak mialam rozyczke to cholerstwo swedzialo jak diabli.
powodzenia . Mam nadzieje ze juz nas nic nie zlapie chociaz u nas pogoda fatalna leje dzien w dzien
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Jigsaw » 11 lut 2014, o 17:03

Justa napisał(a):No. Wątek chorobowy się tu zrobił.
To my dołączamy z ospą. Na razie sztuk jeden. Czekamy na drugiego. :twisted:

P.S. Mój trzylatek nie mógł dziś dłużej zasnąć. Przewracał się, kręcił, mruczał, gadał, po czym słyszę TEATRALNY SZEPT: 'Mamaaaaaa! A dlaczego ludzie spają???'


Córka czasem jak wchodzę do pokoju a ona jeszcze nie spi mowi: "tata cicho ja spie"
albo czasem rano mowi ze ona w ogole w nocy nie spala bo nie pamieta
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 15 lut 2014, o 23:32

no to i ja dołączę :) moje dziecie chore od dwóch tygodni, ja mam same takie lekarki które nie są skłonne do dawania antybiotyku więc nie ma co generalizować, że "polscy lekarze dają na katar", 10 dni walczyłyśmy naturalnymi sposobami no ale jednak nic lepiej nie było i bierze od paru dni antybiotyk, od razu poprawa, także w poniedziałek w końcu pójdzie do przedszkola :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości