Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **Justa** » 11 lut 2014, o 02:49

Mahika

Nawet w czesci nie umiem sobie wyobrazic, co teraz przezywasz...

przez **impresja77** » 11 lut 2014, o 11:06

mahika napisał(a):Impresja, Bis, to jest dobry pomysł, zasięgnać literatury,
zanim będę szukała pomocy dalej.
/

Nic nie pisałam o literaturze. :shock:

przez **impresja77** » 11 lut 2014, o 11:15

mahika napisał(a):Wiele razy chciałam wejść w wątek felicity na DDA ale się tak bardzo bałam.

po co?

mahika napisał(a):teraz i mnie to dotyczy, poczytałam, popłakałam...

Uważam,że zupełnie Ciebie nie dotyczy .
Twoja mama odeszła w sposób naturalny chorując ,mając za sobą przeżyte dobre satysfakcjonujące życie.
Felicyty mama była nieszczęśliwa i popełniła samobójstwo.
To są dwie różne sprawy,różne podstawy i inne emocje. Łączy je tylko ból straty.
Uważam,że niepotrzebne Ci przeżywanie cudzych bóli i problemów skoro masz swoje.
Dbaj o siebie i swoje emocje i układ nerwowy i zdrowie nie czytając niepotrzebnych rzeczy ,ponieważ niechcący możesz utożsamiać się z problemem nie dotyczącym Ciebie. Nie potrzebujesz teraz przeżywać cudzego życia i cierpieć z powodu problemów innych niż Twoje. To nie ten czas ,teraz,uwazam ,masz czas ochrony i unikania niepotrzebnych dodatkowych trudnych emocji ,cudzych problemów,cudzych cierpień. Masz swoje ,które ma inne ,naturalne podłoże i w tym kontekście rozpatrywałabym poczucie straty i ból i szukała ukojenia, a nie dodatkowego cierpienia . Twoja historia jest inna. nie czas teraz płakać nad cudzymi.

przez **impresja77** » 11 lut 2014, o 11:17

Honest Wszystkiego najlepszego !!!! :haha:

przez **mahika** » 11 lut 2014, o 11:32

impresja77 napisał(a):
mahika napisał(a):Wiele razy chciałam wejść w wątek felicity na DDA ale się tak bardzo bałam.

po co?

Ale ja sie nie utożsamiam, tylko czytałam odpowiedzi.

Ja cały czas szukam słów które będą dla mnie podporą.
Nie wiem po co, moze żeby się tak pocieszać i jakoś funkcjonować.

Wiem też ze nie pisałas o literaturze, ale pisałas o kobiecie która straciła syna i jak sobie z tym radzi.
Gdzieś o tym czytałaś, więc chciałam poczytać i ja.
Wiem ze przekaz był inny, wziełam go sobie do serca.

Wreszcie znajdę swoją drogę, może w oparciu o doświadczenie innych,
a moze nie. Chciałam tylko spróbować.

Moze piszę chaotycznie i niejasno, przepraszam.

przez **impresja77** » 11 lut 2014, o 11:35

"Elementarz " Ks.Twardowskiego niesie ukojenie i spokój.

Szukałabym ukojenia ,a nie wczuwania się i przeżywania innych cierpień.

przez **Honest** » 11 lut 2014, o 11:36

Dzięki Impresjo!!!!!!!!!!!!!!!!

Ale bym zjadła takie cudo!

przez **łezka** » 12 lut 2014, o 01:59

mój ból po stracie bliskiej osoby z upływem czasu jest mniejszy... nie wiem czy można się go pozbyć...? do mnie nieraz wracają wspomnienia o tacie i boli cholernie, płyną łzy... ale jest to jakby już poza mną ... nie wiem trochę czuję się winna, że już tak często o nim nie myślę, nie pamiętam wszystkich wspólnych chwil... nie cierpię już tak po jego stracie.. jakbym wyparła te wszystkie przykre odczucia... którejś nocy nawet z trudem przypomniałam sobie jego twarz ... to straszne, a minęły dopiero 3 lata...

przez **impresja77** » 13 lut 2014, o 08:42

Mgła ,smutno

przez **Honest** » 13 lut 2014, o 15:55

No to chyba nam forum zasnęło snem zimowym...

przez **mahika** » 13 lut 2014, o 16:09

Wiosna, wszystko budzi się do życia akurat.
chyba pierwszy raz w zycu nie jaram się wiosą ;]

Ale trochę lepiej się czuję psychicznie, taka fala oddechu.
I czytam trochę, i z Bogiem rozmawiam dużo,
i tak jakoś cieszę się każdą przyjemniejszą chwilą...

przez **impresja77** » 13 lut 2014, o 20:12

Mam nadzieję,że jeszcze śnieg spadnie ,bo nie nacieszyłam sie zimą

przez **mahika** » 13 lut 2014, o 20:16

moze i spadnie, kto to wie. rok temu nawet w kwietniu padal.

przez **pozytywnieinna** » 13 lut 2014, o 21:58

u mnie w mieście tej zimy nie spadł ani jeden płatek śniegu, ja się cieszę, gorzej z Młodą, która jest w rozpaczy, że na sanki nie poszła, na pogodę patrzyłam i zimy ani widu ani słychu

przez **Honest** » 13 lut 2014, o 22:36

Hej dziewczyny,

śniegu nie ma, ale nie ma też ślizgawicy na chodnikach. Bezpieczniej.
Małą natomiast rozumiem... :buziaki:

U mnie przed blokiem jak byłam dzieckiem straż pożarna rozlewała wodę i mieliśmy lodowisko

Jeździliśmy ile fabryka dała. A potem jak była odwilż to była zabawa kto dalej zajdzie i nie wpadnie. Najgorzej jak się wpadło i przewróciło :haha:

To były czasy...

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Kto przegląda forum