mahika napisał(a):Wiele razy chciałam wejść w wątek felicity na DDA ale się tak bardzo bałam.
po co?
mahika napisał(a):teraz i mnie to dotyczy, poczytałam, popłakałam...
Uważam,że zupełnie Ciebie nie dotyczy .
Twoja mama odeszła w sposób naturalny chorując ,mając za sobą przeżyte dobre satysfakcjonujące życie.
Felicyty mama była nieszczęśliwa i popełniła samobójstwo.
To są dwie różne sprawy,różne podstawy i inne emocje. Łączy je tylko ból straty.
Uważam,że niepotrzebne Ci przeżywanie cudzych bóli i problemów skoro masz swoje.
Dbaj o siebie i swoje emocje i układ nerwowy i zdrowie nie czytając niepotrzebnych rzeczy ,ponieważ niechcący możesz utożsamiać się z problemem nie dotyczącym Ciebie. Nie potrzebujesz teraz przeżywać cudzego życia i cierpieć z powodu problemów innych niż Twoje. To nie ten czas ,teraz,uwazam ,masz czas ochrony i unikania niepotrzebnych dodatkowych trudnych emocji ,cudzych problemów,cudzych cierpień. Masz swoje ,które ma inne ,naturalne podłoże i w tym kontekście rozpatrywałabym poczucie straty i ból i szukała ukojenia, a nie dodatkowego cierpienia . Twoja historia jest inna. nie czas teraz płakać nad cudzymi.