kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Problemy związane z depresją.

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez biscuit » 27 sty 2014, o 22:15

smerfetka0 napisał(a): i jest cholernie droga. nie stac mnie chocbym nie wiem oszczedzala.

smerfetka
skoro indywidualna terapia jest tak droga
może pomyśl o terapii grupowej
powinno być taniej
np grupa kobiet z podobnym problemem

ja osobiście bardzo cenię terapię grupową
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 27 sty 2014, o 22:22

zobacze jutro wieczorem po spotkaniu z nim co dalej
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez zajac » 27 sty 2014, o 22:23

Trzymaj się, Smerfetko, jesteś bardzo dzielna, wiesz?
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez mgła » 27 sty 2014, o 22:30

A może popytaj ludzi z którymi pracujesz,przeciez nie musisz mówic ,ze to o Ciebie chodzi..Nie poddawaj się :kwiatek:
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 27 sty 2014, o 22:34

czuje sie jak wariatka. czemu inne osoby moga czuc spokoj? moga myslec cos, cos uwazac, i kierowac sie tym wlasnie a nie czyms innym blizej niezdefiniowanym. nie czuje sie wcale dzisiaj dzielna.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez impresja77 » 27 sty 2014, o 22:43

To rzeczywiście okropnie trafiłaś,co za ludzie do tej anglii powyjeżdzali? W głowach im się poprzewracało.
Smerfetko jesteś dzielna,bo idziesz do przodu ,nawet jak zawrócisz na chwilę,to mam nadzieję,że już obrałaś drogę i pójdziesz nią dalej.
A ksiądz? Moze on ma namiary na jakiś sensownych ludzi?
Chyba wszystkim nie odwaliło na raz.
Widać o dobrego psychoterapeutę tak samo trudno jak i o dobrego męża.
Ale szukaj, nic nie ma od razu.
A Adam Ci już nie dokucza?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 27 sty 2014, o 23:54

ja osobiście bardzo cenię terapię grupową


ja tez
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 27 sty 2014, o 23:59

,co za ludzie do tej anglii powyjeżdzali? W głowach im się poprzewracało.


:?
no nie bo w PL to sami ludzie z powolania pracuja ,rzetelni z pasja i uczciwi :roll: :lol:
po prostu trafila sie jak wszedzie mogla sie trafic i juz :bezradny:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 28 sty 2014, o 00:05

smerfetka ja mam wrazenie ,ze mocno namieszali Ci tu tymi terapiami psychoterapiami itd

masz jasnoc czym jest terapia czym jest psychoterapia
ze jest roznica miedzy terapeuta kobieta a mezczyzna (dla Ciebie)

ja bym poszla do tego faceta (skoro za darmo ew zaplacilabym za pierwsza wizyte)

i poszukalabym babki psychoterapeutki wyprobowala psychoterapie
potem usiadla i pomyslala co jest dla mnie lepsze, co mi bardziej jest w stanie pomoc.
nie zrazaj sie jedna moherowa baba tobie moze nie pasowac ..moze dla innych taka jest ok.
szukaj dalej.

nie wiem czy znajdziesz polskie terapie grupowe o takiej tematyce..watpie ale MOZE

wiem ,ze raczej na pewno znajdziesz angielskie grupy wsparcia i to powinnas miec za darmo
musialabys isc do swojego GP

moze warto chociaz sprobowac chodzic na grupe wsparcia +normalna psychoterapie?
Twoj ang jest przeciez dobry
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez impresja77 » 28 sty 2014, o 00:12

caterpillar napisał(a):
,co za ludzie do tej anglii powyjeżdzali? W głowach im się poprzewracało.


:?
no nie bo w PL to sami ludzie z powolania pracuja ,rzetelni z pasja i uczciwi :roll: :lol:
po prostu trafila sie jak wszedzie mogla sie trafic i juz :bezradny:


To chyba jakiś kompleks....takie zachowanie emigrantów......nawet badania na ten temat są prowadzone.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Honest » 28 sty 2014, o 01:11

caterpillar napisał(a):smerfetka ja mam wrażenie ,ze mocno namieszali Ci tu tymi terapiami psychoterapiami itd


A ja mam wrażenie, że rozjaśnili niewiadome kwestie i to nie tylko smerfetce.

Cat, dlaczego Ty tak zaciekle bronisz tego faceta?

Jakbym ja na terapii po śmierci mamy usłyszała to co smerfetka, to nie załamałabym się, ale chyba strzeliłabym mu prosto w twarz. Nie na darmo psychoterapeuci kończą liczne szkoły, studia dodatkowe certyfikujące, przechodzą superwizję.

Moja znajoma, zdradzana na prawo i lewo przez męża, poszła sobie porozmawiać z taki doradca duchowym. To nie dośc, że za zdrady męża ją obwinił, to jeszcze kazał jej się wrecz kajać przed nim by jednoczyć rodzinę.
Jak to przeżyła, to chyba nie muszę mówić. Nie mogła się pozbierać, a i tak była w strasznym stanie.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Honest » 28 sty 2014, o 01:11

caterpillar napisał(a):smerfetka ja mam wrażenie ,ze mocno namieszali Ci tu tymi terapiami psychoterapiami itd


A ja mam wrażenie, że rozjaśnili niewiadome kwestie i to nie tylko smerfetce.

Cat, dlaczego Ty tak zaciekle bronisz tego faceta?

Jakbym ja na terapii po śmierci mamy usłyszała to co smerfetka, to nie załamałabym się, ale chyba strzeliłabym mu prosto w twarz. Nie na darmo psychoterapeuci kończą liczne szkoły, studia dodatkowe certyfikujące, przechodzą superwizję.

Moja znajoma, zdradzana na prawo i lewo przez męża, poszła sobie porozmawiać z taki doradca duchowym. To nie dośc, że za zdrady męża ją obwinił, to jeszcze kazał jej się wrecz kajać przed nim by jednoczyć rodzinę.
Jak to przeżyła, to chyba nie muszę mówić. Nie mogła się pozbierać, a i tak była w strasznym stanie.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 28 sty 2014, o 01:31

Honest ja nie wiem czy ten pan by powiedzial to samo w twojej sytuacji. Watpie, no ale nie wiem.

I mnie on za nic nie obwinil, on cos sugerowal, on sie pytal o moje odczucia w prowokacyjny sposob, i za chwile na moja odpowiedz kompletnie w druga strone szedl, ironizujac troche moja odpowiedz i pokazujac ze nie jest to wlasnie tak..

cos tego typu, nie przytocze juz slowo w slowo ale chodzi o sens... podpuszczal ze widocznie nic mu nie dawalam skoro pil...ja sie tlumaczylam ze wlasnie mam zal do siebie bo przy mnie sie jeszcze w miare trzymal, ze sie zmarnuje beze mnie...to on ironizowal ze no oczywiscie teraz pewnie placze beze mnie, bo w koncu przy mnie stawal na nogi, a teraz sam nie potrafi, i naprowadzal mnie na to dlaczego nie mysle o tym jak zatracalam siebie, kontynuowal w tok myslenia dlaczego sie chcialam nim opiekowac...i znowu cos powiedzial szokujacego, a pozniej rozmowe obracal w druga strone..

nie umiem tego jasniej wytlumaczyc. jutro bedzie bardzo dluga sesja, oby pomogla chociaz troszke bo dzisiaj mnie wszystko kompletnie przeroslo.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Księżycowa » 28 sty 2014, o 01:53

smerfetka0 napisał(a):podpuszczal ze widocznie nic mu nie dawalam skoro pil...ja sie tlumaczylam ze wlasnie mam zal do siebie bo przy mnie sie jeszcze w miare trzymal, ze sie zmarnuje beze mnie...to on ironizowal ze no oczywiscie teraz pewnie placze beze mnie, bo w koncu przy mnie stawal na nogi, a teraz sam nie potrafi, i naprowadzal mnie na to dlaczego nie mysle o tym jak zatracalam siebie, kontynuowal w tok myslenia dlaczego sie chcialam nim opiekowac...i znowu cos powiedzial szokujacego, a pozniej rozmowe obracal w druga strone..


A ja rozumiem.Chciał Ci pokazać niedorzeczność Twoich domysłów. Pokazać, ze niezależnie od tego czy z A jesteś czy nie jego sytuacja sie nie zmienia, bo on nie zmienia swojego postępowania. Dla mnie jest to wyraźne z tego co piszesz i ja rozumiem o co chodziło temu Panu. Nie znaczy to wcale, że ten Pan jest niebezpieczny ale może na ten Twój etap teraz nie jest wskazany tak z czytsej teorii, o której napisała bis, żeby nie zrobił Ci krzywdy większej niż jest.

Ja odbieram Twoje wrazenia z rozmowy z nim jako pozytywne, co tez rozumiem, bo sama miała podobne dwie sesje, tez nie z terapeutą i wyszłam z nich bardzo dobrze podbudowana, jakby zobaczyłam taką czysto techniczną stronę woich problemów pomimo, ze sesja dotyczyła skutków tych problemów.
I racją jest być może to, że jest do dobry pomysł na podbudowę terapii choćby z takiego powodu, ze to, ze tu czujesz się dobrze nie znaczy, ze rozwiążesz przyczynę jakąś głebszą swoich problemów.

Rozumiem, że nie stać Cię na to,zeby chodzić i na trapię i do tego Pana, to może poszukaj terapeuty poznawczo-behawioralnego, bo może on Ci podejdzie, jego sposób, skoro odpowiadają Ci takie konkrety na sesjach.
Najlepiej by było gdybyś w końcu trafiła na kompetentną osobą, która pomogłaby Ci ukierunkować co jest jednicześnie zgodne z Twoimi uczuciami i z wskazaniami co do nurtu terapii chciażby profesjonalisty.
Na pewno sie da, tylko trzeba znaleźć odpowiednią osobę - trzymaj się :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 28 sty 2014, o 09:23

Tak jak beznadziejnie sie zaczalo z poniedzialku tak chyba caly tydzien bedzie trwalo. do pracy sie spoznie i to bardzo duzo...szef mysli ze ja mieszkam na zachodzie, a tyle razy powtarzal ze nie toleruje spoznien, porazka.. Jak cos nie tak to od razu po calej linii..
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 242 gości