kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Problemy związane z depresją.

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez biscuit » 26 sty 2014, o 19:46

w Polsce nie obowiązuje jeszcze ustawa o zawodzie psychologa i psychoterapeuty
także to co poniżej napiszę
nie wynika z przepisów prawnych
ale stanowi wg mnie dobrą rekomendację przy wyborze

wg mnie psycholog będący równocześnie psychoterapeutą
albo psychiatra będący równocześnie psychoterapeutą
(ewentualnie w trakcie certyfikacji - czyli czteroletniego szkolenia na psychoterapeutę
też się zdarzają tacy, co oznacza, że jeszcze nie ukończyli szkoły psychoterapii
tylko są w trakcie, ale są już np. psychologami)
dodatkowo szkoły psychoterapii są w różnych nurtach
ale takie rekomendowane przez towarzystwa psychologiczne i psychiatryczne,
które będą uznawane jak wejdzie owa ustawa
to są zawsze czteroletnie
i wymagają studiów wyższych z psychologii lub nauk pokrewnych

psycholog - jest to osoba po pięcioletnich jednolitych studiach magisterskich
posiadająca dyplom magistra psychologii
psychiatra - to lekarz medycyny ze specjalnością z psychiatrii

są jeszcze interwenci kryzysowi - to roczne studium podyplomowe
najczęściej też są psychologami
są też terapeuci uzależnień - to znowu szkoła dwuletnia podyplomowa
też są często psychologami z wykształcenia
podobnie jest z absolwentami podyplomowych studiów przeciwdziałania przemocy
i tym podobnymi specjalistami
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez biscuit » 26 sty 2014, o 20:00

caterpillar napisał(a):wydaje mi sie (patrzac na osobowoc smerfetki +jej problem) ,ze to moze byc ciekawe dla niej doswiadczenie ,ze oprocz terapi moglaby sprobowac

pytanie tylko
czego potrzebuje teraz smerfetka najbardziej
czy ciekawych doświadczeń
czy pomocy psychologicznej czy też psychoterapeutycznej

zauważyłam Cat, że użyłaś słów "OPRÓCZ terapii"
pytanie tylko, czy w swojej sytuacji ma dość środków
aby finansować i jedno i drugie - ale to mniejszy problem wg mnie

bo większy jest taki
że nie jest zalecane
pracować nad swoim problemem w dwóch źródłach równocześnie
nawet jeśli to byłoby dwóch równorzędnych terapeutów
zalecane jest zdecydować się na jednego
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 26 sty 2014, o 20:04

no to teraz ladnie jestem skolowana :) moze faktycznie sprobuje jeszcze do kogos pojsc zanim zdecyduje gdzie zdecyduje sie na wieksza ilosc spotkan...
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Honest » 26 sty 2014, o 20:09

smerfetka0 napisał(a):no to teraz ladnie jestem skolowana :) moze faktycznie sprobuje jeszcze do kogos pojsc zanim zdecyduje gdzie zdecyduje sie na wieksza ilosc spotkan...



To bardzo rozsądne podejście.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez biscuit » 26 sty 2014, o 20:19

wg mnie smerfetka
nie jesteś teraz skołowana - tylko masz pełną jasność sytuacji

ja się zastanawiam też
czy wybór akurat tego faceta
nie jest związany ściśle z Twoim problemem
co Cię ciągnie do faceta
który ani nie jest profesjonalnym psychoterapeutą
a jego zachowanie z tego co opisałaś jest co najmniej kontrowersyjne
po co Ci taki ktoś...
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 26 sty 2014, o 20:29

terapia berta Hellingera tez jest kontrowersyjna a jednak wielu ludziom pomaga :bezradny:
nie wiem...gdy uslyszalam pena relacje smerfnej wydalo mi sie to calkiem sensowne ,moze troche kontrowersyjne ale sensowne.

wiadomo koszt tych seansow jest duzy i trzeba podjac decyjze
a zeby ja podjac trzeba by bylo isc teraz na terapie i miec porownanie.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez biscuit » 26 sty 2014, o 20:34

caterpillar napisał(a):terapia berta Hellingera tez jest kontrowersyjna a jednak wielu ludziom pomaga :bezradny:

Hellinger to nie jest ani psycholog, ani psychoterapeuta
a to co proponuje
to nie jest PSYCHOTERAPIA
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez zajac » 26 sty 2014, o 23:11

Smerfetko, myślę, że najważniejsze jest to, czego Ty potrzebujesz. Jeśli tego rodzaju zachowania: dystans, ironia, prowokacja działają na Ciebie pozytywnie, mobilizująco czy odprężająco, to OK.
Ale jeśli masz jakieś wątpliwości, to moim zdaniem warto ich nie lekceważyć. Osobiście odebrałam to, co napisałaś o pierwszym spotkaniu, całkowicie negatywnie. No ale nie o mnie tu chodzi. Jednak myślę sobie, że nawet jeśli tu i teraz dobrze się z tym czujesz, to sytuacja może mieć drugie dno, jakieś długofalowe niefajne konsekwencje. Dlatego mam nadzieję, że uda Ci się naprawdę porządnie to przeanalizować.
Fajnie, że byłaś na basenie i zadbałaś o swoje przyjemności :) :gites:
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Jigsaw » 26 sty 2014, o 23:26

biscuit napisał(a):
caterpillar napisał(a): drugie - ale to mniejszy problem wg mnie

bo większy jest taki
że nie jest zalecane
pracować nad swoim problemem w dwóch źródłach równocześnie
nawet jeśli to byłoby dwóch równorzędnych terapeutów
zalecane jest zdecydować się na jednego


i czekać do usra*** smierci czy cos pomoze?
albo ze po 2latach sie okazuje ze terapeuta byl jednak do bani..

sam nie wiem.. czy takie rzucanie wszystkiego na jedna szale jest dobra
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Księżycowa » 26 sty 2014, o 23:38

[quote="Jigsawi czekać do usra*** smierci czy cos pomoze?
albo ze po 2latach sie okazuje ze terapeuta byl jednak do bani..

sam nie wiem.. czy takie rzucanie wszystkiego na jedna szale jest dobra[/quote]

Właśnie to jest ciagle to czego mam wrażenie, że do siebie nie dopuszczasz - terapeuta to nie pigułka, która działa po 30 min. Jak ktoś stara się być swiadomY, to od razu wie czy terapie spełnia jego oczekiwania, czy jest z nim nawiązana jakaś nić porozumienia.
Terapeuta tylko daje narzędzia, podsuwa coś działasz najwięcej TY SAM i jeśli już coś nie pomaga a terapeuta odpowiada, to do siebie można mieć pretensje, że "nie działasz".
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Jigsaw » 27 sty 2014, o 00:10

Księżycowa napisał(a):
Jigsaw napisał(a):i czekać do usra*** smierci czy cos pomoze?
albo ze po 2latach sie okazuje ze terapeuta byl jednak do bani..

sam nie wiem.. czy takie rzucanie wszystkiego na jedna szale jest dobra


Właśnie to jest ciagle to czego mam wrażenie, że do siebie nie dopuszczasz - terapeuta to nie pigułka, która działa po 30 min. Jak ktoś stara się być swiadomY, to od razu wie czy terapie spełnia jego oczekiwania, czy jest z nim nawiązana jakaś nić porozumienia.


jakaś.. no właśnie jakaś.. u mnie jakaś jest ... od razu wie .. a wg mnie na początku nie spełniała oczekiwań, teraz pojawiło się dopiero kilka przesłanek że cośtam spełnia ale co będzie dalej - nie wiem.

więcej mi pomaga chyba to co sam znajdę, również na tym forum

czy to znaczy że z czegoś powinienem zrezygnować?


Księżycowa napisał(a):Terapeuta tylko daje narzędzia, podsuwa coś działasz najwięcej TY SAM i jeśli już coś nie pomaga a terapeuta odpowiada, to do siebie można mieć pretensje, że "nie działasz".

a może ja po prostu potrzebuje wskazówek żeby wiedzieć jak choćby zacząć działać a takich wskazówek nie otrzymuje

W sumie tak się skłąda ze byłem w czasie mojej indywidualnej terapi również na terapi par i zdarzalo mi sie ze z tej drugiej potrafilo mnie cos ruszyc.. tutaj to poki co bylo glownie przypominanie sobie moich dawnych przemyslen...

hmm.. no to tyle o mnie.. a wracajac do smerfetki.. albo inaczej.. mysle ze powinna sie dobrze zastanowic nad wyborem nurtu.. Musze uciekac sorry jak napisalem cos niejasno
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 27 sty 2014, o 00:16

No wlasnie ja z poczatku nie mialam watpliwosci. Uznalam ze czulam sie nie gorzej, ani od razu po ani dzien po, ze to mialo nawet dobry wplyw na mnie. Ale ze ja sie nie znam na terapiach, nigdy u kogos takiego nie bylam, stad posty yutaj i to one daly mi do myslenia. Zaryzykuje jednym spotkaniem z nim, i spotkaniem z kims innym o innych metodach, zobacze co bedZie mi lepiej odpowiadalo.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Księżycowa » 27 sty 2014, o 00:21

To masz podobnie do mnie, bo ja z kolei miałam tak, ze więcej mówiło i pomagało mi to co Ł przyniósł ze swojej terapii niż to co ja zrobiłam na własnej ale jakiś czas temu jak pamiętasz mój problem się rozwiązał, bo okazało się, że terapeutka do kórej chodze nie pracuje w nurcie jakim ja bym chciała pracować.
Może u Ciebie jest podobnie? Albo nie dobrałeś się z terapeutą, to też się przecież zdarza.

Inna rzecz, ze na początku bardziej mówisz Ty niż terapeuta, bo w końcu musisz coś o sobie opowiedzieć, żeby terapeuta coś o Tobie powiedziać, bo w końcu nie jest jasnowidzem.

Sam musisz to przeanalizować, przyjrzeć się temu i zadecydować czy to taki etap, bo sa to początki czy forma, bądź terapeuta Ci nie odpowiada i dokonać jakichś wyborów.

Z reszta przy moich dylematach tez mi ktoś napisał, ze gdyby coś było nie tak w sensie takim, że terapeuta by sam w sobie by mi nie odpowiadał to bym wiedziała od razu a na początku mi jednak odpowiadała. Więc musisz się zastanowić jak to jest u Ciebie.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez mgła » 27 sty 2014, o 01:33

hej :kwiatek:

Smerfetko poszukaj terapeuty (najlepiej kobiety) z uprawnieniami(zgadzam sie z Bis) i dłuższą praktyką .Ja szukając terapeutki stworzyłam sobie wytyczne:
-wykształcenie-uprawienia
-kobieta,mężatka mająca dzieci
-lata pracy w tym zawodzie
-terapia DDA<DDD,
-popytałam jakim jest człowiekiem.
Opracuj sobie własne wytyczne.Myśle,ze za bardzo Cię ciągnie do mężczyzn(podswiadomie) i pozwalasz im przekraczac granice.Teraz będziesz przyciągac same typki ,poniewaz ....(temat na terapie).Na terapii sie nauczysz stawiac granice itp. :cmok:

Co do tego Pana i ,,samorozwoju" jaki prezentuje to może po albo w trakcie jezeli miała by trwac np.2-3 lata i nie koniecznie u tego Pana( jakoś mam obawy ale to może przez moje złe doświadczenia).


Księżycowa może na tamten czas przy tamtej terapeutce Twój organizm-mózg mógł tylko tyle przyjąc, on wie ,że pewne np,wydarzenia z dziecinstwa na dany czas są dla nas nie do przezycia, nie do przypomnienia sobie itp. :kwiatek:

Ide spac,bo juz nic nie widze na oczy :papa: :buziaki: :papa:
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Księżycowa » 27 sty 2014, o 02:14

mgła napisał(a):
Księżycowa może na tamten czas przy tamtej terapeutce Twój organizm-mózg mógł tylko tyle przyjąc, on wie ,że pewne np,wydarzenia z dziecinstwa na dany czas są dla nas nie do przezycia, nie do przypomnienia sobie itp. :kwiatek:


Możliwe bardzo. Poza tym przy tamtej terapeutce pomimo, że ją lubiłam i ogólnie jej ufała, to właśnie czułam, że przy pewnych informacjach, wydarzeniach jakie jej opowiem ona nie stworzy takich warunków w ogóle do tego, żeby to zrobić. Ale już rozumiem dlaczego.

Jak tak piszecie o Smerfnej o reakcjach na terepeutę, który jest mężczyzną to zastanawiam się czy ja nie mam mimo wszystko nadal podobnie, że gdzieś tam reaguję na facetów i do tego silnych. Może widzę ich w roli jakiej nigdy obok siebie nie miałam a to nie możliwe. A każdy z facetów, których do tj pory wybrałabym na terapeutów własnie budził poczucie bezpieczeństwa większe niż inni. Może to dobrze, może z jednej trony to cechuje dobrego terapeutę?
Psychiatra nie był taki specyficzny jak coach ale był ogólnie taki... mocniejszy, bezpieczniejszy. Nie wiem... ale pomyślę o tym i chyba mam pomysł na to, żeby to sprawdzić.

Dobrej nocy wszystkim :buziaki:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości