kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Problemy związane z depresją.

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez mgła » 23 sty 2014, o 20:57

Dwa dni ryczałam przed spowiedzia,a w chwili spowiedzi poczułam ogromnu spokój.Po spowiedzi poruszyłam to z ksiedzem ,on powiedział,ze tak własnie wygląda łaska boża.

Smerfetko Ty wiesz....... :kwiatek:


Księzycowa :pocieszacz:
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Księżycowa » 23 sty 2014, o 21:19

Jej Smerfie zazdroszczę Ci na prawdę tej odwagi. Pomyśl sobie, że najważniejszy krok wykonałaś czyli zaczęłaś. A na spotkaniu,to wiesz... ja bym dała szansę sobie pomóc. Na pewno osoba, z którą się spotlkasz pomoże Ci mówić jak zobaczy trudności ale rozumiem Twoje obawy, bo ja bym miała takie same.

Wiesz Smerfna ten temat i Twoje poczynania to mi uświadomiły, że mi chyba też potrzeba takiej rozmowy bardziej niż może mi się wydawać... nawet kosztem początkowego poczucia upokorzenia, które z resztą wcale nie jest naturalnym i zdrowym odruchem, To smutne:( . \

Polecam link,który wczoraj podała Sans... bardzo do mnie trafił i taki ludzki obraz tego wszystkiego w nim a nie taki surowy jak chyba sporo osób również odbiera.

Mgło :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Honest » 23 sty 2014, o 22:06

Smerfie, mówisz dużo o lęku z powodu samotności.

A co z uczuciem spokoju? Czujesz się choć troche bardziej spokojna wewnętrznie czy nie?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez mgła » 23 sty 2014, o 22:29

Księżycowa napisał(a):Polecam link,który wczoraj podała Sans... bardzo do mnie trafił i taki ludzki obraz tego wszystkiego w nim a nie taki surowy jak chyba sporo osób również odbiera.


Do mnie tez przemawia Bóg miłosierny, a nie karzący.Taki mam jego obraz.

apropo Sans nie widze w jej wypowiedziach pychy i wywyższania się,często ludzie wierzący nie oceniają innych,a sami sa bardzo wnikliwi w swej ocenie i wymagaja tylko i wyłącznie od siebie więcej.A to ,że głoszą słowo boże jest ich czyli katolików obowiązkiem
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 23 sty 2014, o 22:40

Bardziej spokojna wewnetrznie dzisiaj po rozmowie z domem? Po umowieniu spotkan? Troche tak. Bo dalo mi to cien nadziei ze za jakis czas bedzie dobrze. Chociaz w srodku wszystko wrzeszczy. Optizm teraz po kilku godzinach tez opadl, ale mysle o jutrzejszym dniu, o tym zr dlugo bede miala zajecie, chhce jakos zaplanowac weekend. Pomimo ze znowu jest to "cos" co meczy, co powoduje wrecz fizyczne oznaki. Ale walcze.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Księżycowa » 23 sty 2014, o 22:44

mgła napisał(a):
Księżycowa napisał(a):Polecam link,który wczoraj podała Sans... bardzo do mnie trafił i taki ludzki obraz tego wszystkiego w nim a nie taki surowy jak chyba sporo osób również odbiera.


Do mnie tez przemawia Bóg miłosierny, a nie karzący.Taki mam jego obraz.

apropo Sans nie widze w jej wypowiedziach pychy i wywyższania się,często ludzie wierzący nie oceniają innych,a sami sa bardzo wnikliwi w swej ocenie i wymagaja tylko i wyłącznie od siebie więcej.A to ,że głoszą słowo boże jest ich czyli katolików obowiązkiem


Zgadzam się. Poza tym mało kto umie mi cokolwiek w tym temacie przemycić, bo ja takiego obrazu nie mam... nie mam chyba żadnego a karą i złością mnie kiedyś straszyli z braku argumentów :/

Smerfie jak dla mnie to idzie Ci lepiej niż bardzo dobrze :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Honest » 23 sty 2014, o 22:49

smerfetka0 napisał(a):Bardziej spokojna wewnetrznie dzisiaj po rozmowie z domem? Po umowieniu spotkan? Troche tak. Bo dalo mi to cien nadziei ze za jakis czas bedzie dobrze. Chociaz w srodku wszystko wrzeszczy. Optizm teraz po kilku godzinach tez opadl, ale mysle o jutrzejszym dniu, o tym zr dlugo bede miala zajecie, chhce jakos zaplanowac weekend. Pomimo ze znowu jest to "cos" co meczy, co powoduje wrecz fizyczne oznaki. Ale walcze.



To też, ale miałam bardziej na myśli spokój, że jego nie ma obok. Pomimo nękał na odlgełość, w internecie, to czy czujesz się spokojniej nie mieszkając z nim?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez mgła » 23 sty 2014, o 22:50

może stwórz plan siebie.np.punkt
1 TERAPIA co chce pierwsze poruszyc na terapii,
2.ROZMOWA Z KSIEDZEM co chce powiedziec księdzu,o co go chce zapytac
3.RELACJE co chciałabym mamie powiedziec a jeszcze nigdy jej nie powiedziałam

tak wymyslam na szybko,to może byc zupełnie cos innego,dotyczącego Twojej któtkiej bądz dajszej przyszłości
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Jigsaw » 23 sty 2014, o 22:51

Wow! Podziwiam
Na prawdę mi Smerfetka zaimponowałaś :-)

JEszcze Cie tylko uspokoje, ze psychologa nie ma sie co bać
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 23 sty 2014, o 23:18

na pewno zrobie sobie ten plan. moze jak sie gdzies przejade w niedziele i usiade na chwile.. jutro to spotkanie informacyjne z psychologiem, za darmo godzina, zeby go poznac, zeby odpowiedzial na moje pytania, przedstawil jak to bedzie wygladalo, zeby poznal tez mnie, zeby przelamac na neutralnym gruncie te pierwsze lody zanim zaczne sie mu zwierzac, wiec jeszcze jutro ide na luzie nawet. Jestem ciekawa tego czlowieka, a taka opcja, za darmo godzinki na poznanie sie, zeby zobaczyc czy ja chce mu placic za terapie od razu wzbudza zaufanie, bynajmniej u mnie.


Honest taki spokoj czuje. Pamietam bardzo dobrze jak sie pocilam w nocy i budzilam z takim szybkim biciem serca doslownie co chwile jak wiedzialam ze jezdzi samochodem kompletnie pijany. Jak godzinami nie spalam tylko siedzialam trzesac sie na lozku bo wiedzialam ze zaraz wroci i bedzie burda. Jak taki zazygany (wybaczcie za doslownosc) sie taczal po podlodze, i ten bol jak musialam na to patrzec, chyba nawet wtedy nie czulam do niego zalu i zlosci, bardzo sie balam o siebie, o niego, szkoda mi go bylo. myslalam jak jego cos musi bolec ze sie doprowadza do takich stanow, jakiego moralniaka bedzie mial na nastepny dzien. Nie potrafie juz mu wybaczyc. I to jak te kilka dni w PL,lezalam jak kloda w lozku, prawie nie jadlam, nie mylam sie nawet, i patrzylam w sufit. Nie potrafie opisac tego jak sie wtedy czulam.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 24 sty 2014, o 00:55

super to zalatwilas ,mozesz byc z siebie dumna!

a to ,ze bedziesz plakac..pamietaj ,ze u ksiedza czy psychologa to nic nadzwyczajnego wkoncu maja do czynienia z ludzkimi emocjami
co innego jakbys ryczala u dyrektora ;)


p.s. to co opowiadasz o swoim zwiazku tylko pokazuje ,ze to bylo o 4 lata za dlugo!




:kwiatek:
dobrej nocy!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez impresja77 » 24 sty 2014, o 09:19

mgła napisał(a):Dwa dni ryczałam przed spowiedzia,a w chwili spowiedzi poczułam ogromnu spokój.Po spowiedzi poruszyłam to z ksiedzem ,on powiedział,ze tak własnie wygląda łaska boża.
:


W gabinetach terapuetów lub rozmawiając z kimś bliskim i mądrym też sie odbywają takie oczyszczenia ,jak się powie wszystko co leży na sercu i ktoś życzliwie wysłucha. Po takich emocjach zwykle następuje spokój. To jest kwestia raczej wyrzucenia własnych emocji wcześniej skumulowanych i szukających ujścia do wypowiedzenia ,a potem następuje wyciszenie.Wszędzie to się może odbyć ,nie tylko w Kościele i nie wiem ,czy to kwestia Łaski Bożej ?
Po dwóch dniach płaczu wprowadziłaś sie w trans i możliwie silne napięcie nerwów,emocji,potem po wypowiedzeniu tego przed życzliwą osobą nastąpiła kulminacja emocji,które napięte jak struna do granic możliwość przez dwa dni wreszcie puściły i organizm po prostu odpoczął .Bo nie był w stanie na tych napiętych strunach juz dalej grać.
Ale tak na marginesie ,to obserwuję przez kilka lat psychotekst staje się religijny :D
Te same panie co toczyły wojny religijne powoli zmieniają front. Ja tu funkcjonowałam za dewotkę ,a tu proszę,proszę.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Honest » 24 sty 2014, o 10:28

Smerfetko,

nie wyobrażam sobie nawet co czułaś, bo w tak ekstremalnej sytuacji nie byłam nigdy. Cieszę się jednak, że jesteś spokojniejsza. Po takich burzliwych związkach to bardzo odczuwalna zmiana.

A odnośnie weekendu to może do kina na coś pójdziesz? :D
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 24 sty 2014, o 14:18

kino fajna sprawa, ale samej patrzac sie na te grupki znajomych czy zakochanych..eeech.

mam nadzieje ze dzisiaj przyjdzie ksiazka, badz jutro. wybiore sie do centrum, do sklepu po jedna rzecz, moze zalicze basen i saune, i chyba nawiedze cat :twisted: chociaz jeszcze ona o tym nie wie ;)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Honest » 24 sty 2014, o 15:51

smerfetka0 napisał(a):kino fajna sprawa, ale samej patrzac sie na te grupki znajomych czy zakochanych..eeech.




Ale w kinie ciemno jest 8)
A tak serio to rozumiem, w weekend to zazwyczaj randkowicze.

Pomysł z basenem i sauną oraz odwiedzinami Cat - super!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 335 gości