impresja77 napisał(a):Nie broniłam księży ,ale nie lubię jak jest tylko jedna strona podkreślana w mediach z uporem ,bo to czemuś służy. Mianowicie wypraniu mojego mózgu i jednostronnemu negatywnemu nastawieniu. Zdaję sobie sprawę i dopuszczam fakt, że w kościele zdarzają się złe rzeczy, ale niepomiernie więcej jest rzeczy dobrych. Dla mnie sprawiedliwym byłoby ,jeżeli już wyciąga się afery kościelne to podawać dla przeciwwagi również zasługi kościoła. A tego się nie robi, bo trzeba ludzi nastawić negatywnie I z tych powodów się odzywałam,bo nie lubie jednostronnej nagonki ,która daje do zrozumienia ,że nic nie jest dobre ,wszystko było i jest złe i należy to potępić. Na to się nie godzę i wyrażam swoja opinię.
na prawde uwazasz ze tak jest?
Tak dzialaja media - po prostu zadza sensacji itp; zlo sie lepiej sprzedaje
Wg mnie twierdzac ze tu sie przejawiaja jakies ukryte intencje to troche delikatnie mowiac przesadzasz
Co do inkwizycji to neidawno czytalem ze w swietle owczesnych realiow to i tak procesy inkwizycyjne byly dosyc postepowe (prawo do sadu itp)