kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

[Księżycowa]

To ja bym przede wszystkim zdobyłą tą książkę. Jest super, na prawdę. Ma fajne ćwiczenia czyli nie będziesz tylko czytać. Trochę zaczniesz pracować nad sobą. Spory krok do przodu dzięki niej zrobiłam.

[impresja77]

Smerfetko ,a jak w pracy?
a połaź sobie po muzeach i galeriach w Londynie,są za darmo i pełno ludzi w nich jest.
Zagadaj do kogoś.
Zanurz się czasem w tłumie,wypij sama kawę ,przeczytaj przy kawie jakąś gazetę,poobserwuj ludzi ,popatrz na różne typy ludzi ,na ich zachowania,posiedź sobie sama,ale w tłumie,Pooglądaj muzeum starożytne,zobacz jaka piękna biżuteria była w tamtych czasach,pomyśl o kobiecie,która ją nosiła.
Wyjście w weekend nie musi być koniecznie w towarzystwie.
Nie uciekaj od siebie, czasem siedząc sama w tłumie poczujesz smutek,a czasem to Cie uskrzydli ,posłuchaj swoich emocji wtedy,odłącz się od mediów,zabaw sie w turystkę ,która zwiedza Londyn .
No chyba ,że nie jesteś w Londynie

[smerfetka0]

W ppracy o tyle dobrze ze wlasnie jestem z ludzmi. nie mysle. a jak mam wolne to wlasnie np teraz pisze tutaj.

nie wiem czemu sie boje tego ze wlasnie jak bd sama, to zlapie przyslowiowego 'dola'.

moze faktycznie sie gdzies wybiore w weekend, jesli przyjaciolka bedzie zajeta. chociaz w takich momentach jak jestem sama, mam zawsze taki natlok roznych mysli, nie fajnych mysli, panikuje, nie wiem co mam ze soba zrobic, obdzwaniam wszystkich, a pozniej jestem zla ze i tak nie mam tu tyle znajomych zeby ktokolwiek mial dla mnie czas.. no koszmar jakis :/ czy tylko ja tak mam ?


ksiazke zamowie ksiezycowa.

[caterpillar]

no wlasnie smerfetka w POSKU masz ksiegarnie moze tam cos znajdziesz ,mozesz poprosic mame zeby ci kupila i wyslala, mozesz sobie cos sciagnac wydrukowac
usiasc w weekend w kawiarni poczytac, pospacerowac
oderwac sie od tego co teraz sie dzieje ,od tych wszystkich bzdur pisanych do Ciebie
od tego co mu teraz w glowie zaswita.

odeszlas od niego to krok pierwszy

krok 2gi
to uporzadkowac swoje zycie,bo inaczej wejdziesz w to samo g..no
sama dobrze o tym wiesz

postaraj sie wybrac sobie maly cel
np na nastepna sobote
wstaje rano ubieram buty ide biegac
jade po ksiazke,albo sobie ja sciagam siadam na kawie i czytam.
cokolwiek cos dla SIEBIE

[smerfetka0]

wieczorem zamowie online z polskiej ksiegarni w uk. juz znalazlam. do weekendu dojdzie bo wysla mi ja jutro pewnie z rana.

i faktycznie, chociaz jednego dnia sprobuje pojechac gdzies sama, i ja poczytac... pospacerowac pod big benem i poogladac co ludzie maja tam do zaprezentowania, a w weekendy najwiecej ulicznych w koncu atrakcji tam.

przeraza mnie ta opcja i mam nadzieje ze sama nie bede musiala tam byc..ale nawet jesli to pojade.

co na dzisiaj? jak to sobie przetlumaczac? ze nie musze wchodzic na czaterie, na facebooka odzywac sie do starych znajomych do ktorych nie mam ochoty sie odezwac wlasciwie...brakuje mi silnej woli tak jak i w odchudzaniu :/

[Jigsaw]

Co do nudy z normalnym facetem, to fakt. Pamietam sama jak to był jeden z moich "problemów". Wtedy myślałam, że Ł jest nudny... a on nie jest nudny, tylko jest przewidywalny, spokojny. Nie musiałam się spodziewać z jego strony niczego co by mogło mnie zaskoczyć w taki sposób jak z byłym.
Zastanawiałam się w pewnym momencie dlaczego z nim jestem... czy się przymuszam czy nie wiadomo co ... Dziwne to było uczucie, trudne do rozróżnienia czy rzeczywiście do siebie nie pasujemy czy to moje dziwne wrazenia.

Co do książki Smerfie, to ja sprawdziłam i wychodzi na to, że albo możesz kupić e-booka albo spróbować wejść na "chomika" tyle, że nie wiem na jakich zasadach ten portal działa.
Bo z tego co sprawdziłam nie można sobie tego tak ściągnąć jak "toksycznych rodziców", czy "nie zależy mu na tobie" ale może Tobie się uda coś znaleźć albo ktoś będzie miał e-book.

ok w tym topicu moge Twoje posty czytac ;p

smerfetka jak potrzebujesz cos z chomika to daj znac to Ci sciagne

No wlasnie to jest dobry pomysl.. wybrac sie do centrum,
Londyn jest dosc ciekawym miastem... na pewno cos ciekawego znajdziesz, a w sumie jak wybierzesz sie w jakies turystyczne miejsce to i sobie bedziesz mogla pogadac bo czasem ktos sie zapyta o pomoc itp
fajnie tak sie mozna zajac

[caterpillar]

jesli wybierzesz sie w sobote to po poludniu (po 16) mozesz zajsc do mnie na kawe, tequile,piwo ,wodke, wode ,herbate ...wybieraj

[smerfetka0]

cat a to masz wolny wieczor??? jesli tylko maz tej kolezanki o ktorej wspomnialam nie bedzie jednak na wyjezdzie to zadzwonie do Ciebie zgadalam sie z nia nie dawno ze jak bedzie wolna to zechce tez gdzies wyjsc.

Jigsaw mozesz poszukac koniec wspoluzaleznienia ???

bede w domu to odezwe sie na pw

[pozytywnieinna]

cat, smrfetka, no wiecie co, beze mnie impreza

[Księżycowa]

Co do nudy z normalnym facetem, to fakt. Pamietam sama jak to był jeden z moich "problemów". Wtedy myślałam, że Ł jest nudny... a on nie jest nudny, tylko jest przewidywalny, spokojny. Nie musiałam się spodziewać z jego strony niczego co by mogło mnie zaskoczyć w taki sposób jak z byłym.
Zastanawiałam się w pewnym momencie dlaczego z nim jestem... czy się przymuszam czy nie wiadomo co ... Dziwne to było uczucie, trudne do rozróżnienia czy rzeczywiście do siebie nie pasujemy czy to moje dziwne wrazenia.

Co do książki Smerfie, to ja sprawdziłam i wychodzi na to, że albo możesz kupić e-booka albo spróbować wejść na "chomika" tyle, że nie wiem na jakich zasadach ten portal działa.
Bo z tego co sprawdziłam nie można sobie tego tak ściągnąć jak "toksycznych rodziców", czy "nie zależy mu na tobie" ale może Tobie się uda coś znaleźć albo ktoś będzie miał e-book.

ok w tym topicu moge Twoje posty czytac ;p

No widzisz...tu sytuacja jest inna... a w innym wątku inna.
Nie zawsze jedno postępowanie będzie dobre wszędzie.
Każdy i tak zrobi co będzie uważał.

[caterpillar]

pozyt hehe jak co to wpadaj

smerfna sobota wieczorem tak po 16.00 spoko z tym ,ze jestem uziemiona w chacie bo moj facet pracuje caly dzien
jak cos to daj znac.

[Margerytka]

Smerfetko a może trzeba było0by pomyśleć o jakimś wyciszeniu, bo emocje grają, nerwy na pewno napięte do granic możliwości, może spróbowałabyś jakieś środki farmakologiczne - coś ziołowego na uspokojenie - Melisę przed snem albo jakieś ziołowe tabletki - nie szkodzą a mogą pomóc.

[pozytywnieinna]

pozyt hehe jak co to wpadaj

smerfna sobota wieczorem tak po 16.00 spoko z tym ,ze jestem uziemiona w chacie bo moj facet pracuje caly dzien
jak cos to daj znac.

no to jadę, przynajmniej moja będzie się miała z kim bawić

[smerfetka0]

Margaretka cos sobie zadbam w weekend, bo w ciagu tygodnia nie mam jak za bardzo. Wiec bede miala wyprawe na dlugi spacer pieknym parkiem w sobote rano..

zaraz zamowie sobie ksiazke, Jigsaw dzieki za checi ale nie musisz sprawdzac juz. Wole chyba jednak ja na papierze miec zeby moc ze soba wziac i nie tylko w komputerze miec

[Jigsaw]

ja czytuje ksiazki na telefonie
(chociaz z tym jest gorzej bo musi byc specjalny format a nie czesto jest dostepny i trzeba samemu przerabiac czego jeszcze nie umiem )