Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **Księżycowa** » 16 sty 2014, o 22:28

Czyli, że po prostu impresji się nudzi i szuka pożywki, pretekstu do zadymy... czyli nic nowego z jej strony, tylko ładnie napisane. Obszyte na wierzchu troską i zainteresowaniem niby... żenada.

przez **caterpillar** » 17 sty 2014, o 01:04

Bylam dzis na zajeciach probnych na biezn ale dziwne uczucie

i biegalam niby tylko 20min ale myslalam ze zdechne przez nastene 5
jednak szybko przeszlo I czuje sie super mimo ze pozniej pracowalam.jednak mimo to szukam cwiczen grupowych jak areobik joga itp. Ciezko cholera wycelowac z czasem jak sa w miare dobre godziny to drogo jak kiepskie to tanio wrrr

przez **caterpillar** » 17 sty 2014, o 01:06

Malo tego zeby sie nie przebierac wybieglam w spodenkach I cienkiej bluzie ....dopiero bede smarkac

przez **Jigsaw** » 17 sty 2014, o 09:52

↑↑ trzeba miec jakis cel w zyciu...

@cat - niekoniecznie

przez **marie89** » 17 sty 2014, o 12:49

Jigsaw napisał(a):↑↑ trzeba miec jakis cel w zyciu...

@cat - niekoniecznie

Połowa sukcesu, gdy się zna ten swój cel...

Ja ostatnio na własne życzenie przeżywam rewolucję.
Wszyscy radzą - "Rób to, czego naprawdę chcesz..."
Problem polega na tym, że niezwykle trudno mi na chłodno sprecyzować czego chcę...
Bo chcieć a móc... Pff... Podjęłam pewne kroki i teraz, nie ma co biadolić... Słuszne czy nie - czas pokaże.

***

Zima w lubelskim... Taka minimalna. Przynajmniej dzieciaki radochę mają.

przez **Jigsaw** » 17 sty 2014, o 15:18

Znaczy tamto było apropo Impresji ;-)

u mnie jest tak źle że nie widzę sensu pisać

przez **Księżycowa** » 18 sty 2014, o 01:58

Kiedyś jak słyszałam płaczące dziecko gdziekolwiek, to się wkurzałam i mnie cholera brała a teraz... mam łzy w oczach.... nie rozumiem siebie :bezradny:

przez **mahika** » 18 sty 2014, o 16:19

Mamie znów się znacznie pogorszyło.
Stan jest oceniony na "poważny".
Robimy co możemy...

A tak poza tym to wszystko dobrze.

przez **impresja77** » 18 sty 2014, o 16:52

Mahika,współczuję,
a nie da sie troche pogonić lekarzy,zasięgnąć opinii innego lekarza,albo po prostu z jakimś znajomym lekarzem porozmawiac ,czy w dobrym kierunku działają ?
Może coś można zadziałać?
Czujesz,że robią co mogą lekarze?

przez **mahika** » 18 sty 2014, o 17:08

Tak czuję, to już nie jeden lekarz oglądał.
Wiem też jaki jest stan organizmu mamy :bezradny:

Mama chyba ma serdecznie dość tego wszystkiego.
Wcale się jej nie dziwie.

przez **impresja77** » 18 sty 2014, o 17:15

Daj jej cos dobrego do jedzenia ,jakieś biszkopty namoczone w czymś co może jeść.
Coś dietetycznego,ale smacznego i pachnącego.
Może potrzeba wzmocnić siły?

przez **mahika** » 18 sty 2014, o 17:18

Impresja, o to wszystko się rozchodzi.
Że ona nic kompletnie nic nie chce.
Cuda juz wymyślaliśmy.
W najlepszym wypadku wzieła do ust i wypluła.
Zgadza się na nutridrink i rosół.
No ale nie poddam się i kupię zaraz biszkopty.

przez **impresja77** » 18 sty 2014, o 17:22

Biszkopty trzeba maczać w czymś ,bo suchym się zadławi.
Dobre są w Lidlu takie podłużne.
To rób jej rosół na okrągło tylko wkładki różne ,przemielone ,albo w kawałku ,jak tam może,lane kluski do niego

przez **mahika** » 18 sty 2014, o 17:34

nie, klusek nie chciala, dałam makaron też wypluła wypluła.
Robię dużo warzyw i mięso drobiowe, wypija szklankę ze smakiem i ma dość.

Kupię biszkopty, juz jadę.
Może jeszcze cos mi przyjdzie do głowy.

przez **Księżycowa** » 18 sty 2014, o 17:35

Mahika

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Kto przegląda forum