kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Problemy związane z depresją.

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Jigsaw » 18 sty 2014, o 11:27

No coz. zaloz gdzies bloga albo gdzies na innym forum albo jakiś komunikator i wyslij tym którym bys chciała żeby tam byli adres na priv..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 18 sty 2014, o 11:54

Nie zamierzam sie pozbawiac tego forum i pozwalac czuc jego nad soba nawet tutaj, w miejscu gdzie mialo byc zawsze dla mnie, jestem tu od tylu lat i nie bede kombinowac zeby sie wyniesc a jednak dalej tu jakos uczestniczyc bo on tu wszedl
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 18 sty 2014, o 12:53

Boze swiety. Bez policji sie nie obylo, jestem roztrzesiona. Za jakie grzechy
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez mahika » 18 sty 2014, o 13:09

Co się stało? :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 18 sty 2014, o 15:03

Skoro tak do mnie podszedl to musialam odebrac rzeczy, pomimo ze wieczorem jeszcze prosil o powrot...od rana sluchalam jakim jestem szlaufem i dziwka..pojechalam ze szwagrem, zamek zmieniony, jego mama nie chciala mnie do domu wpuscic!! Po takim czasie?! Tyle co moi rodzice w pl mu pomogli?? I brat moj?!? Zaczelam walic na chama to przez tel powiedziala ze adam zaraz przyjdzie to mi otworzy. Ten z morda na pol ulicy jaka ze mnie dziwka, moje rzeczy w workach na jedno kopyto zapakowane. I on mnie nie wpusci na gore czy do kuchni zebym sobie posprawdzala czy cos mam. A mama miesiac temu podala mase pudelek, naczynie zaroodporne, mielismy pokazna i droga kolekcje patelni, miksery, sprzet tefala do gotowania na parze, mase zestawow szklanek i kubkow..na gorze drukarka, nie wiem czy na strychu sa jakies moje ciuchy czy juz nie..wielka klotnia, obelgi, jego mama stala jak kamien. Zadzwonilam na policje. Umozliwili mi pojscie do pokoju i kuchni, i wiecie co? Wszystko schowane!! Nawet rzeczy od mamy ktorych nie uzywa on, nie mam nic!! Drukarki tez nie wzielam. Policja chamska...musialam wszystko wrzucic do auta i u kolezanki pakowac do pudel zeby bylo jak zostawic.. Nie wiem czy mam wszystkie dokumenty czy nie, nie moglam spokojnie sprawdzic z policja patrzaca na rece i z nim dracym sie do policji ze on przez 5 lat pracowal i ze nie mam prawa nic wziac...dzieki policji przynajmniej mi nie grozil i go uciszali i powstrzymywali. I jeszcze posty nas fejsie o "moim kurestwie". Wywalil mnie ze znajomych, zablokowal mnie, i cieszy oko komentami innych osob ktore go pocieszaja po tym jak rzekomo go zostawilam po 5 latach dla innego!! A prawie wszystkie komentarze moich znajomych i brata sa usuwane...jest mi tak slabo ze nie wiem jakim cudem trzymam sie na nogach
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez agik » 18 sty 2014, o 15:23

OJP :shock:
Pamiętasz Marynię? ona nazwała swojego oprawcę kiedyś żuczkiem kupkojadkiem. I Twój były też taki jest.
Nic nie może, to przynajmniej pokrzyczy. Żuczek- kupokojadek. Nic niewart i nic sobą niereprezentujący.
A nie może nic.

Nie czytaj tych bzdur na fejsie. Sam fejs jest głupi, a głupie komentarze nie wprowadzonych w temat ludzi- jeszcze głupsze. I w ogóle niewarte Twoich nerwów. On nic nie może.
Może stracisz patelnie, ale zyskasz siebie. A za jakiś czas- mężczyznę, a nie gnojka. Mężczyznę, który na Ciebie zasługuje, a nie jakiegoś żuczka- kupkojadka. A moze nawet i tych patelni nie stracisz.
Nie chcesz się spotkac z Abss, albo Cat? Dziewczyny są naprawdę mądre, nie wydaje mi się, żebyś była zdana wyłacznie na siebie. Napisz- co szkodzi spróbowac? Potrzebujesz wsparcia na miejscu, a taki sabacik naprawdę dużo potrafi zdziałac.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 18 sty 2014, o 15:48

Juz mam numer cat, za dwa tygodnie bedzie miala wolniejszy weekend. Numer owego kolegi skasuje zaraz, nie podoba mi sie ze osoba 14 lat starsza, nawet jesli bylaby zajebista przez prace przeklada spotkanie tyle czasu, ja sie szybko przywiazuje. Nie milo mi godziny spedzac na telefonie, ale za kazdym razem jak mielismy isc na piwo to praca..firma swoja super, ale bez lachy :/ musze zamknac wszystko co do dzisiaj sie wydarzylo i zaczac na nowo. Nie wiem jak jeszcze tylko.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez impresja77 » 18 sty 2014, o 17:03

Smerfetko,z dwojga złego ,to czego0 teraz doświadczasz to jest w pewnym sensie "dar od losu"
Bo możesz jako młoda,wolna kobieta przeżyć to sama nie będąc związaną małżenstwem i masz okazję poznać jak działa taki typ i czego można się po nim spodziewać.
Trudne to przykre,ale jakos przetrwasz,a pomyśl ,gdybyś byłą jego żoną i musiała z dwójka dzieci tak uciekać ,albo nie pozwoliłby z mamusia do spółki na Twój kontakt z dziećmi?Stałabyś z policja pod domem ,a dzieci by piszczały w domu ze strachu i rozpaczy ,a Tobie by serce pękało
Wyobrażasz to sobie?
Pozbądź się złudzeń ,patrz ,obserwuj co Ci serwuje ten facet i nigdy więcej nie wchodź w takie związki.
A ten 14 lat starszy na co Ci taki?
Juz musisz mieć?
Poczekaj ,daj sobie czas poukładaj bieżące życie.
Nie idź z deszczu pod rynnę.
To jest czas dojrzewania i ustalania granic .
Daj sobie ten czas .
A...i popracuj nad tym szybkim przywiązywaniem. nie jesteś bezwolną niunią ,która tupie nóżką i już chce mieć ,bo się przywiązuje.Trudno ,opanuj sie trochę ,poczekaj,pomęcz sie trochę sama,a nie pierwszą lepszą niedogodność chcesz od razu zabić następną przyjemnością.Nie uciekaj od bólu ,którego doswiadczasz i nie przykrywaj go byle jaką kolejną znajomością. Daj sobie czas na cierpienie również i troche na wodzy trzymaj zachcianki ,tęsknoty i emocje.Przeżycia trudne też kształtują człowieka.
Dojrzałość polega na tym ,że wiemy,mamy świadomość ,ze nic nie jest takim jakim się wydaje na pierwszy rzut oka .
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Księżycowa » 18 sty 2014, o 17:28

Mnie martwi trochę, ze w tym wszystkim pojawia się jakiś inny facet, poznany.
Odwleka spotkanie, to odwleka. Co z tego?
Ja tak pomyślałam, ze jakby to była osoba, z którą nic nie wiążę, tylko mój najlepsze kumpel albo po prostu kumpel, to bym to olała zwyczajnie. Ale czemu tak drastycznie z tym kasowaniem numeru?
Nie może on pozostać jakimś znajomym?

Moze się mylę ale mam wrażenie, ze podświadomie z tym Panem coś wiązałaś. Moze go w jakiejś pozycji ustawiłaś też przez sytuację, potrzebujesz teraz kogoś i może to własnie jego "wybrałaś".

Ja nadal bym była za tym, zebyś jednak za wszelką cenę znalazła pomoc dla siebie, zeby to był priorytet, bo mam wrażenie, ze władujesz się w jakiś inny chory układ prędzej czy później :pocieszacz:

Trzymaj się Smerfie :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Jigsaw » 18 sty 2014, o 17:32

Ok, skoro tak to ja bym sie powaznie zastanowil czy nie skierowac sprawy na droge prawna..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 18 sty 2014, o 17:36

wiem ze to glupio brzmi, moze wlasnie tak to mialoby zadzialac, zapomniec o bolu przy kolejnym byle kims. ja to wszystko wiem z teorii, ale rzucaja mna takie stany ze jest mi wstyd.

troche sie uspokoilam. chociaz nie dociera to do mnie. z drugiej strony siedze jak na bombie bo boje sie jak bedzie mi jeszcze utrudnial zycie..
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Księżycowa » 18 sty 2014, o 17:40

smerfetka0 napisał(a):wiem ze to glupio brzmi, moze wlasnie tak to mialoby zadzialac, zapomniec o bolu przy kolejnym byle kims. ja to wszystko wiem z teorii, ale rzucaja mna takie stany ze jest mi wstyd.


A ja Ci powiem, że podobnie miałam nawet będąc L. On czegoś mi nie dawał, czego potrzebowałam, to tworzyłam projekcje jak kto ktoś inny byłby idealny. Już od jakiegoś czasu to ustało. Może dlatego, ze on się po prostu włączył i jest zupełnie inaczej.
Ale starałam się to kontrolować, bo przecież każdy ma jakieś wady. To taka reakcja była z kiedyś...
Co prawda z nikim się nie spotykałam ale ja nie była wolna tak jak Ty. I nie ma nic w tym złego, ze się spotkałaś. Chodzi tylko o to, że dla Twojego dobra musisz nauczyć sie, że facet nie może być lekiem na całe zło ani wybawcą. Samemu najlepiej stac na nogach.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez mahika » 18 sty 2014, o 17:44

Smerfetka, ze mnie rzuca jak sobie myślę co to za oślizły typ.
Agnieszka ma rację, prawdziwy żuczek kupokojad.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 18 sty 2014, o 18:02

ide sie czyms zajac. domowe spa, plus jakies sprzatanie zeby za duzo nie myslec. niech mu sie jakos tam wiedzie. ale juz z dala ode mnie.

jak nie jutro to za tydzien pojde poszukac telefonu, nie zalezy mi na az takim jaki mam, bedzie wtedy inny tanszy. i najwyzej ten mu odesle.

chcialam byc w porzadku. naprawde chcialam. i placic za to ze mi go wzial, przelewac na konto bez problemu dzien przed, niepotrzebowalabym kontaktu z nim wtedy...no ale skoro tak stawia sprawe :/



ksiezycowa, ale ja sie z nikim nie spotkalam.

zaczynam nowe zycie. pierwszy raz nie mam planu. musze wszystko pozmmieniac. ale jedno jest pewne. bede miala spokoj. musze tylko napisac sobie ta liste z tym co mi zrobil, i w razie podlamania zerknac na nia.


moze macie jakiegos ebooka dla osob szybko uzalezniajacych sie, nie umiejacych trzezwo podejsc do zwiazku ?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 18 sty 2014, o 18:04

Smerfna ja pracuje rano I wieczorem nast tydz. Ale weekend jak chcesz to sob niedziele mozesz u mnie nawet kimac.
ten koles to dno totalne dno :?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 465 gości

cron