Marihuana

Problemy związane z uzależnieniami.

Re: Marihuana

Postprzez Sansevieria » 3 sty 2014, o 22:35

To jest bzdura.
Jigsaw napisał(a):raczej chodzi o to, że czysta marihuana ma nieporownywalnie mniej grozne skutki niz alkohol
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Marihuana

Postprzez biscuit » 3 sty 2014, o 22:37

aaa, a masz jaskrę Miss?

no właśnie to co napisałaś powyżej
miałam na myśli pisząc
że każdy palacz
zasuwa tymi racjonalizacjami, minimalizowaniem, intelektualizowaniem problemu THC itp.
i podpiera to filmikami o nich, publikacjami
standard aż do bólu niestety...

oczywiście żaden z tych palaczy nie ma jaskry
ani bólu nowotworowego
ani nic co by było wskazaniem
oprócz desperackiej potrzeby uregulowania sobie emocji
z powodu lęku przed konfrontacją z rzeczywistością
taką jaka ona jest
i tak nakręca się spirala uzależnienia

do tego jak napisałam na 6 stronie (nie wiem czy przeczytałaś)
to że masz takie lęki tym bardziej wskazuje
że dla Ciebie ta substancja może być groźniejsza w skutkach niż dla innych palaczy
bo po prostu Twój mózg reaguje tak a nie inaczej
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Marihuana

Postprzez Jigsaw » 3 sty 2014, o 22:52

raz ze nie wiadomo na 100% czy to przez palenie
drugi raz ze w psychozie alkoholowej tak samo sa "jazdy" jak nie gorzej

ja po prostu delikatnie chcialem napomknac ze nie rozumiem tej hipokryzji..
a tak na prawde to w sumie bym chcial zeby ludzie potrafili byc szczesliwi bez uzywek. Jakichkolwiek
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Marihuana

Postprzez biscuit » 3 sty 2014, o 23:02

Jigsaw napisał(a):raz ze nie wiadomo na 100% czy to przez palenie

jak byś trochę poczytał psychopatologię odnośnie uzależnień
albo choćby jakieś forum poświęcone nerwicy lękowej
to byś wiedział
że czasami nawet JEDNOKROTNE zażycie substancji psychoaktywnej
może być powodem uruchomienia się stanów lękowych
jeśli ktoś ma predyspozycje
a potem się męczy przez lata całe
bo nie ma nic gorszego oprócz chronicznych stanów lękowych
no może jeszcze psychozy są gorsze

oczywiście nikt tu na sto procent nie potwierdzi
czy u Miss powodem lęków jest marihuana
bo to nie eksperyment na szczurze tylko jej życie
ale znając choć trochę problematykę uzależnień
po prostu te stany lękowe wpisują się w schemat
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Marihuana

Postprzez biscuit » 3 sty 2014, o 23:06

Jigsaw napisał(a):drugi raz ze w psychozie alkoholowej tak samo sa "jazdy" jak nie gorzej
ja po prostu delikatnie chcialem napomknac ze nie rozumiem tej hipokryzji..

ale jakiej hipokryzji???
wątek autorki ma tytuł "marihuana"
i o marihuanie tutaj rozmawiamy

a nie o wyborze pomiędzy DŻUMĄ a CHOLERĄ
czyli między alkoholem a marihuaną
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Marihuana

Postprzez Jigsaw » 3 sty 2014, o 23:48

biscuit napisał(a):
Jigsaw napisał(a):raz ze nie wiadomo na 100% czy to przez palenie

jak byś trochę poczytał psychopatologię odnośnie uzależnień
albo choćby jakieś forum poświęcone nerwicy lękowej
to byś wiedział
że czasami nawet JEDNOKROTNE zażycie substancji psychoaktywnej
może być powodem uruchomienia się stanów lękowych
jeśli ktoś ma predyspozycje
a potem się męczy przez lata całe
bo nie ma nic gorszego oprócz chronicznych stanów lękowych
no może jeszcze psychozy są gorsze

oczywiście nikt tu na sto procent nie potwierdzi
czy u Miss powodem lęków jest marihuana
bo to nie eksperyment na szczurze tylko jej życie
ale znając choć trochę problematykę uzależnień
po prostu te stany lękowe wpisują się w schemat

oj cicho po prostu chcialem zastosowac sie do tego zeby nie diagnozowac i zwrocilem uwage :P

--

wiem wiem ... chociaz jakbym trzymal za slowka to moglbym wykazac ze taka dyskusja jest uprawiona, jednak dobrze.. juz nie bede. Tylko prosze mi nie pisac ze pisze bzdury.

Mam nadzieje, ze dziewczyny (jesli moge tak napisac) zrobia to co powinny żeby sie uratowac
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Marihuana

Postprzez biscuit » 4 sty 2014, o 00:13

nie nie
moim celem nie jest diagnozować
chciałam tylko zwrócić uwagę na te stany lękowe
żeby Miss ich nie bagatelizowała
bo nie wiem, czy ktokolwiek je zaakcentuje
a to wg mnie ważny objaw
bo nawet jak rzuci palenie marihuany
to stany lękowe mogą nadal mieć miejsce niestety
i trzeba będzie się potem jeszcze leczyć z nerwicy :(
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 4 sty 2014, o 00:16

Miss fortune mam podobnie do Cb lapie mnie faza paniki jak nie mam co palic a ciezko jest ogarnac. Dlatego od pewnego momentu jak nie mialam co palic teraz mam zawsze wystarczajaca ilosc. Ja jak pale ze znajomymi to prawie zawsze mieszam z alko. Teraz zeby sie parzadnie skuc musze duzo wyjarac. Marihuana ostatnio zaczela mnie malo ruszac w tej ilosci co palilam zawsze. Od jakiegos czasu zamiast marihuany wole zapalic hasz bo mocniejszy wiadomo jak jest ziolo okazja zapalic to zapale. Kiedys myslalam ze pale dla zabawy i ze to kontroluje a teraz jak jestem normalna czyli nie najarana czuje sie dziwnie i wszystko mnie drazni. Moi znajomi ktorzy nie pala mowili mi zebym nie palilam tak czesto bo czasami nie idzie sie ze mna dogadac, ale ich olalam i juz nie otrzymuje z nimi takiego kontaktu jak z osobami x ktorymi pale jakos nie mam juz z nimi normalnie gadac. Ogolnie faza kiedy jest sie skutym jest zajebista, ale skutki jarania to jakas masakra i mowia ze to nie uzaleznia ale ja nie wyobrazam sobie zycia bez tego i apropo tego,ze niby w Polsce nie ma czystej to zgadzam sie z Miss trzeba wiedziec od kogo brac i wiadomo, ze i cena jest inna.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez Jigsaw » 4 sty 2014, o 00:24

nie uzaleznia fizycznie ponoc
ale wystarczy ze uzaleznia psychicznie

jak twierdzicie ze w pl jest czysta to co niby jestescie przy calym procesie produkcji i patrzycie?
zreszta niewazne

moglabys nika1019 napisac jakie kroki podjelas?
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Marihuana

Postprzez biscuit » 4 sty 2014, o 00:32

jigsaw
błagam, nie filozuj więcej na temat tego
co uzależnia i jakie są mechanizmy uzależnienia
bo naprawdę słabo mi się robi
zlituj się pliiiiiiz :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 4 sty 2014, o 00:36

Pisalam maile z psychologiem. Ona tez doradza mi albo terapie grupowa albo osrodek. Niestety tak naprawde nic oprocz pisania z nia nie moge zrobic bez rodziciow.
Powazniejsze kroki musza wytrzymac te pare msc do 18-stki.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez Margerytka » 4 sty 2014, o 00:40

@ biscuit - wiesz ja te usprawiedliwienia , okłamywania siebie doskonale znam, wprawdzie nie paliłam " maryhy" ale mam za sobą ładny staż jeżeli chodzi o papierosy. Wiesz tak samo można dorobić historię jak się chce:), że uspokajają, pomagają się rozluźnić , ja po prostu lubiłam palić, wiem, że każdy znajdzie tysiąc wymówek jak go zapytają - czemu to robi, po co? Teraz 16 miesięcy nie palę, bez zadnych specjalnych wyrzeczeń, po prostu z dnia na dzień przestały mi " smakować " papierosy.
W tym konkretnym przypadku zapytałam co takiego dobrego jest w paleniu marihuany, oprócz zmian zachodzących w psychice- bez względu na to czy ona jest czysta czy brudna- dwie nastolatki - mające już poważny problem, jedna i druga zauważa te zmiany, które zaczynają zachodzić w postrzeganiu świata - kłopoty z pamięcią, koncentracją, nauką, ataki paniki- według mnie już przestają panować nad tym wszystkim a do tego mieszanie jeszcze z alkoholem- toż to mieszanka piorunująca.
@ Miss widziałaś takiego człowieka, któremu do leczenia potrzebny jest narkotyk, wiesz to nie jest leczenie, to tylko podawanie narkotyku aby uśmierzyć ból ... obyś nie musiała nigdy oglądać osób w takim stanie , szczególnie tych najbliższych.
Jam mam wśród znajomych człowieka, który palił, pali i chyba będzie palił- wiesz nic ciekawego oglądać Go teraz- a zapowiadało się cudownie, utalentowany mógł coś w życiu osiągnąć - osiągnął zmiany psychiczne w chwili obecnej nieodwracalne.
@ nika 1019- masz rację pozrywaj kontakty ze wszystkimi, którzy nie palą, nie cpaja- po co maja sie wtrącac i pouczać co masz robić - zostań z tym co palisz ONI - przecież Cie doskonale rozumieją - a , że to jest równia pochyła - to już inna rzecz ....
Margerytka
 
Posty: 127
Dołączył(a): 25 kwi 2010, o 00:50

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 4 sty 2014, o 01:06

Moze zle to napiasalam. Znajomi ktorzy nie pala zwracaja mi uwage ze pale za czesto wiem ze oni sie o mnie martwia i dlatego mi to mowia ale ja nie potrafie im obiecac ze przestane to robic a za kazdym razem jak sie z nimi widze to poruszaja ten tema ja wsrod nich poprostu zaczelam czuc sie jak typowy cpun. Jak widze sie z ekipa od palenia to kazdy wie jak sie niszczymy ale nie zwracamy sobie uwagi bo wiemy ze tego sie nie da rzucic od tak bo to nie jest takie proste. Moj przyjaciel zostal zamkniety na przynusowe leczenie od ziola i mefedronu wyszedl na przepustke i od 6msc nic nie bral rozmawial ze mna ze widzi ze sie w to ostro wkrecilam i zebym jak tylko mogla trzymala sie jak najdalej od tego bo widzi po osobach ktore sa w osrodku tylko na ziolo ze to stanie niszczy psychike i te osoby w tym osrodku nie moga sobie znalezc miejsca i nie idzie z nimi gadac i ze nie chce zwbym tak skonczyla. Niestety nie obiecalam mu ze przestane bo w tym momencie wydaje mi sie to niemozliwe.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez Jigsaw » 4 sty 2014, o 01:15

bis raczej chodzilo mi ze wg mnie nie ma gwarancji dostac czystej marihuany,
i to stwarza ryzyko ze kazde kolejne zapalenie moze znaczaco pogorszyc sytuacje

i nie wiem czy za "te kilka miesiecy" nie bedzie za pozno.

uwazasz nika1019 ze za te kilka miesiecy nie bedziesz zalezna od rodzicow?
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Marihuana

Postprzez Margerytka » 4 sty 2014, o 01:22

Wiesz , każdy jest kowalem swojego losu- truizm ale niestety prawda- nikt za Ciebie nic nie zrobi- nie postanowi - to musi być Twoja i tylko Twoja decyzja o skończeniu ćpania - palenie zioła tez niestety jest ćpanie- może należałoby zastanowić się nad sobą, przeanalizować co tak naprawdę chcesz w życiu osiągnąć , do czego dążysz- na czym Ci tak naprawdę zależy - oczywiście eliminując palenie zioła :)
Kolejna osoba i to osoba z problemem przed czymś Cie przestrzega - a może również należałoby pomyśleć nad zmianą otoczenia , znajomych czy nawet szkoły tak aby dostać się w nowe środowisko i nie obiecywać a po prostu przestać palić- samo obiecywanie nie uchroni Cię od coraz głębszego wchodzenia w ćpanie.
Margerytka
 
Posty: 127
Dołączył(a): 25 kwi 2010, o 00:50

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości