Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 1 sty 2014, o 03:02

wspolczuje...
ale mimo wszystko.. widze odrobinke nadziei.. ze nie wiadomo jeszcze w jaki sposob.. ale bedzie lepiej
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 1 sty 2014, o 03:06

Dzięki :kwiatek:

Będzie, taki mamy cel... ale przykre to jest po prostu, że to są ludzie, którzy mają nas wspierać a robią co robią i to nie chodzi o jazdy z rachunkami, bo to pikuś przy tym co potrafią...

Nie często sie tak rozkładam... dziś chyba i świeta i wszystko puściło... może dobrze. Może nowy dzien roku zacznę wolna od tych paskudnych emocji.

Jigsaw Tobie też wszystkiego dobrego. Mam nadzieję, ze wiesz, że nikt tu nie chce niczego złego :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 1 sty 2014, o 03:08

dobrymi checiami to jest pieklo wybrukowane :twisted:
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 1 sty 2014, o 03:13

Wiesz lepiej dobrymi chęciami niż podłymi motywami :)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 1 sty 2014, o 03:23

co do tego tez nie mamy gwarancji ze tak nie jest...

nie wiesz np co sie na pw dzieje czy ktos przypadkiem kogos nie krzywdzi..

wiadomo nie ma co wariowac, panikowa,c ale ufac na 100% tez nie byloby zbyt madre
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 1 sty 2014, o 03:27

Nie no, od takiego myślenia mozna oszaleć. Mi coś takiego nawet do głowy nie przyszło... dobranoc :)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez marie89 » 1 sty 2014, o 12:12

Gryzę się wewnętrznie mimowolnie nie wiedząc czy podejmuję słuszne decyzje...

A święta były okej, w porównaniu z poprzednimi to dość spokojne. Może dlatego, że "bez ciśnienia". Zwyczajnie staraliśmy się mile spędzić czas, próbować rozmawiać.
Choć było też kilka zgrzytów.

A Sylwester... Chyba zdziadziałam:) Wolałam dobry film, ciastko, lampkę wina i dres tudzież przed północą piżamkę :D
marie89
 

Re: Jak się czujesz?

Postprzez agik » 1 sty 2014, o 12:27

marie89 napisał(a):Gryzę się wewnętrznie mimowolnie nie wiedząc czy podejmuję słuszne decyzje...


Moja kochana Złota Dziewczyno :cmok:
Myślisz, że ktoś inny wie? Myślisz, że to z góry wiadomo, jaka decyzja będzie słuszna?
Nigdy nie wiadomo. Nigdy. Dopiero czas pokazuje.
Jednak decyzje trzeba podejmowac. I brac na siebie porażki. Nigdy nie da się przewidziec wszystkiego... I przecież nie wiesz, co życie przyniesie. Każdą decyzję można modyfikowac, podejmowac nowe, wycofywac się i iśc do przodu. Póki życie trwa. Tylko śmierc jest nieodwracalna.
Będzie dobrze :cmok:
Bardzo pomaga określenie swoich priorytetów, wybranie wartości.

Będzie dobrze :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez marie89 » 1 sty 2014, o 12:48

:) Wiem, że konsekwencje wszelkich decyzji wypłyną po czasie.
I właśnie to mnie martwi. Że nie jestem w stanie przewidzieć tych konsekwencji, zapanować nad tym (nie zaczyna się zdania od "że" :) ).
Że nie mam pewności 100%, kiedy te decyzje podejmuję. Chcąc nie chcąc w sobie mocno to przeżywam.
Staram się kierować zdrowym rozsądkiem, ale na równi także intuicją, uczuciami.

Teraz mam przed sobą kilka ważnych decyzji, które może nie są nieodwracalną ostatecznością, ale na pewno w dużym stopniu nakreśli to jakie będą najbliższe lata...

Życie osobiste, "zawodowe".

Wszystko jest takie... skomplikowane, a to dopiero początek.

Nie wiem czy tego będę żałować, ale na dzień dzisiejszy jestem za tym by rezygnować ze studiów. Nie mój czas, sporo obaw i barier psychicznych i tak naprawdę im dłużej się zastanawiam tym więcej widzę minusów. Kierowałam się wizją rozwoju i szansy na "coś lepszego", ale w rzeczywistości to wcale nie przynosi satysfakcji. Więcej obaw raczej i przymusu.
Muszę zebrać się w sobie, dać jeszcze odrobinę czasu i napisać do Profesora... Bez poczucia, że to moja porażka. I mam nadzieję, że po latach nie powiem sobie "Głupio zrobiłaś...".
marie89
 

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Jigsaw » 1 sty 2014, o 12:50

to nie o to chodzi,
kwestia jest raczej taka czy sie podejmuje najlepsze mozliwe decyzje w oparciu o dostepne dane..
mysle ze tu bez kartki papieru i dlugopisu ciezko sie obyc
ale tez nie ma sie co zadreczac: wypisac sobei najwazniejsze za i przeciw i jakos je "poukladac"
i nie zadreczac sie kiedy
pojawia sie nowe okolicznosci ktorych nie mozna bylo przewidziec podczas podejmowania decyzji
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 1 sty 2014, o 16:21

No i przyszedł Nowy Rok. Chciałabym wierzyć, że będzie lepszy. Chciałabym mieć jakieś postanowienie, jakąś energię by się poprawić. Ale jest dupa. Jestem w pełni świadoma tego co się ze mną dzieje. Nie będzie lepiej, a każdy następny rok będzie mnie pogrążał coraz mocniej.
Wszyscy dookoła okitowani, wierzą w moją wesołą maskę. Niech będą spokojni, że wszystko gra.

co za bezsens.

Jedyne czego teraz pragnę to zrzucić z siebie ten tłusty poświąteczny balast.

Mam nadzieję, ze u Was więcej optymizmu.
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez do_konca_zycia » 1 sty 2014, o 18:31

Okropnie. Zostawiła mnie kobieta z którą pragnąłem być na zawsze. Byliśmy razem prawie półtorej roku. Zostawiła mnie w przeddzień Naszego jubileuszu. Byliśmy zaręczeni. Kocham Ją...
do_konca_zycia
 
Posty: 22
Dołączył(a): 21 maja 2013, o 22:44

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 1 sty 2014, o 18:39

do_konca_zycia napisał(a):Okropnie. Zostawiła mnie kobieta z którą pragnąłem być na zawsze. Byliśmy razem prawie półtorej roku. Zostawiła mnie w przeddzień Naszego jubileuszu. Byliśmy zaręczeni. Kocham Ją...


Się złozyło... moze Nowy Rok, to nowe życie?
Trzymaj się.

Ja mjusze zgubc jakies 5-6 kg. bo juz patrzec na siebie nie moge :?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 1 sty 2014, o 18:40

my Sylwestra spedzilismy na weselu i o dziwo nie było źle :P całą noc pzretańczyłam w świeżo założonych 12cm szpilkach i nadal chodę :twisted: :haha:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 2 sty 2014, o 14:28

Mahika,jak było?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości