biscuit napisał(a):smerfetka, jeszcze wrócicie do siebie
to jeszcze nie koniec
takie toksyczne związki nie kończą się tak szybko i nagle
tylko wloką się dłuuuugo
zostawiając za sobą zgliszcza dziesięcioleci
wogóle to respect że to ujawniłaś tu na psychotekście
nie wszyscy mają odwagę pokazywać swoje trupy w szafie
bo by potem nie mogli pisać tak bezkompromisowo do jigsaw
żeby kopnął się sam w tyłek i zmienił swoje życie
a nie biadolił w internecie
smerfetka0 napisał(a):w tym momencie to sie bardziej martwie jak dojedzie 300 km do brata o tej porze, jak on sobie poradzi. wiem ze tez kochal. jego to dotyka tak jak i mnie. pewnie bym pojechala go szukac, ale nie wiem gdzie.
Jigsaw napisał(a):co ja mam sobie myslec :F
smerfetka0 napisał(a):to go zostawic na zimnie na cala noc ??? zeby go okradli ?? zeby dalej wstyd robil mi na calej wsi ?? albo zeby bardziej sie upil, przylazl i zaczal robic awantury u mnie w domu ?? nie robie nic...nie dzwonie juz, bo wiem ze nie pojechal, nie wyjde go szukac, bo nie mam na to sily. Ale po prostu jest mi tak strasznie wstyd, tak okropnie za niego. nie wyobrazam,sobie zeby pokazal sie w nocy albo jutro u mnie przed weselem, po tym jak schrzanil chrzciny. z dwojga zlego lepiej zeby pojechal do brata. albo chociaz do wiekszego miasta i poczekal dwie godziny na niego, ale teraz juz za pozno. nie dostanie sie nigdzie, nikt po niego tu nie przyjedzie. wcale nie chce go teraz widziec zeby mnie meczyl cala noc, wstyd przed rodzina, ale z drugiej strony cala wies bedzie gadac, nie wiem.
Katka nie wiem. czasami martwil. ja nigdy nie bylam sama w obcej miescinie bez transportu i osoby do ktorej moge pojsc.
KATKA napisał(a):najlepiej dac klapsa i przewinąc w świeżą pieluche
a tak poważnie sam wybrał to niech sobie radzi...tak jak Ty wybierałaś zwiazek z nim tak musiałaś cierpieć...i cierpisz teraz
każdy sam podejmuje decyzje i sam za nie dopowiada? Ty sie o niego martwisz...a czy on martwił sie kiedys o Ciebie?
smerfetka0 napisał(a):Ale po prostu jest mi tak strasznie wstyd, tak okropnie za niego.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości