Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mariusz25 » 28 gru 2013, o 18:57

ja sie usmiecham częściej, bo mam co jesc i czuje się bezpiecznie
noi nie czuje juz takiej izolackji strasznej od świata
pozdrawiam was
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 28 gru 2013, o 19:01

no i stalo sie.

nie poszedl na chrzest do kosciola

wrocilam. byl spakowany. zostawil mi lzawe kartki, uscislil wszystko ze poszlo o 10 zl, a dokladniej naprawde glupi moj tekst ktory nic nie znaczyl. przeprosil wszystkich, zabral i moj angielski telefon i polski z polska karta ktory byl stary mojej mamy, stwierdzil ze on placi rachunki, to nowy iphone 5s wiec go sprzeda bedzie mial za co zyc do wyplaty, zabral caly tysiac zlotych na jutrzejszy prezent dla siostry na slub. i go nie ma. jest ciemno, mieszkam w pizdziwulce bez taxi. autobusow o tej porze. nie moge sie ogarnac zeby pojsc do dziecka z prezentem
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 28 gru 2013, o 19:27

smerfetko ja myslalam ,ze ty juz go dawno zostawilas :?

po co Ci taki duzy dzieciak?
to wszyssto co napisalas o waszych swietach to jakas masakra :shock:
twoj facet zachowal sie jak niewychowany gbur

przykro czytac ,ze z kims takim chcesz sobie zycie ulozyc :/
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 28 gru 2013, o 19:34

sweita swieta juz po swietach... nawet fajnie bylo wcale duzo nie kupowalam a i tak sporo zarcia zostalo.
moje dziecko mnie zawstydzilo ,dostalo ksiazki pod choinke i jedna juz prawie skonczylo (ponad 100 stron w 3 dni!)
a ja mecze ostatnich 20 przez 3 miesiace :oops:
Mam nadzieje ,ze na wakacjach nadrobie ,juz pakujemy walizki i jestesmy strasznie podekscytowani

pogoda na najblizsze dni to od 28- 30 stopni 8)
so happy :)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 28 gru 2013, o 20:16

Uuuuuu smerfna... przesadził... Ja tu myslałam, że on po prostu ma trudności w tej ko konkretnej sytuacji...

Ogólnie pamietam inne akcje... kopnęłabym go w tyłek juz dawno... Z resztą Ty wiesz Smerfna...
Pytanie ile jeszcze wytrzymasz.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 28 gru 2013, o 20:36

ale chaialm sobie zycie ulozyc. i nie jest wazne teraz dla mnie co bylo. tylko to jak sie czuje. bo jak by nie bylo, 4 i pol roku razem mieszkalismy, zareczylismy sie, przetrwalismy pieklo, snulismy plany, bylo dobrych chwil mega duzo, on zmienil prace, ja teraz znalazlam, a w tym momencie nie mam prezentu na wesele siostry, nie wiem co mowic dalszej rodzinie, bo mama rozumie i nie pyta. kurwa jak mam sie ogarnac na te dwa dni zeby nie plakac, to nie wokol mnie ma sie toczyc teraz a w okol siostry i malego. naprawde jestem w takim szoku ze go nie ma, nie wyobrazalam sobie zycia bez niego. przeraza mnie to. jestem zalamana
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 28 gru 2013, o 20:45

smerfetka0 napisał(a):ale chaialm sobie zycie ulozyc.


Ale z kim? On jest nie pewny i wiesz dobrze, ze nie zmieni się po kolejnej obietnicy ot tak.

smerfetka0 napisał(a):naprawde jestem w takim szoku ze go nie ma, nie wyobrazalam sobie zycia bez niego. przeraza mnie to. jestem zalamana


Wyobrażam sobie jak możesz się czuć :pocieszacz:
Ale spójrz co napisałaś... zyłas kiedyś bez niego i dałaś radę, teraz też dasz... NIe będzie łatwo na początku ale to minie. A wiec, że im dłużej dalej to ciągniesz tym będzie Ci trudniej...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 28 gru 2013, o 20:47

Poza tym smerfna on jest podłym egoistą, nie przejmuje Cię, ze zwostawił Cię tak...
A myślałaś, że jak bedziesz miała dziecko z nim, to będą sytuacje kiedy będziesz go na prawdę potrzebować i co? Spakuje się i pójdzie?

Zostawił Cię bez pieniędzy i ot tak sobie poszedł. Jest totslnie nie odpowiedzialny, nie mozesz na nim polegać... z kim chcesz układać zycie?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 28 gru 2013, o 20:48

smerfetka, jeszcze wrócicie do siebie
to jeszcze nie koniec
takie toksyczne związki nie kończą się tak szybko i nagle
tylko wloką się dłuuuugo
zostawiając za sobą zgliszcza dziesięcioleci

wogóle to respect że to ujawniłaś tu na psychotekście
nie wszyscy mają odwagę pokazywać swoje trupy w szafie
bo by potem nie mogli pisać tak bezkompromisowo do jigsaw
żeby kopnął się sam w tyłek i zmienił swoje życie
a nie biadolił w internecie
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 28 gru 2013, o 20:49

naprawde wizja ze bedzie lepiej do mnie nie przemawia. musze przelykac lzy bo jak mam sie wsrod rodziny i obcych rozryczec? schodze na dol co chwile zeby poplakac i wracam do nich. kiedys nie mieszkalam w anglii, nie mialam takiej sytuacji. w londynie bede ok 2 w nocy, o 7 musze wyjsc do pracy 2giego stycznia, wszystko jest u niego, nie mam mieszkania, grosza przy duszy, w tym momencie nawet telefonu, jeszcze rok splat za laptopa mi zostal. po za tym jeszcze wczoraj sobie zasypialismy o tej porze. czulam jego obok. co by nie bylo. bylam pewna ze go kocham, ze nie zaluje ze wybaczalam. nie umiem sobie z ta swiadomoscia poradzic, chce zeby wrocil
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 28 gru 2013, o 20:50

W tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało na raz :(
Niestety na siłę to się nic nie da.
Bardzo mi przykro ze znów przez niego cierpisz, ale ten gość jest nieobliczalny :o
A ja czuję że bez niego wreszcie stanęłabyś na nogi i coś osiągnęła,
szczególnie finansowo i psychicznie, pewnie też uczuciowo,
bo masz potencjał, który marnujesz na niańczenie go.
Marnujesz całą swoją mega energę, na kogoś kto nie jest tego wart.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 28 gru 2013, o 20:52

w tym momencie to sie bardziej martwie jak dojedzie 300 km do brata o tej porze, jak on sobie poradzi. wiem ze tez kochal. jego to dotyka tak jak i mnie. pewnie bym pojechala go szukac, ale nie wiem gdzie.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 28 gru 2013, o 20:53

biscuit napisał(a):
wogóle to respect że to ujawniłaś tu na psychotekście
nie wszyscy mają odwagę pokazywać swoje trupy w szafie
bo by potem nie mogli pisać tak bezkompromisowo do jigsaw
żeby kopnął się sam w tyłek i zmienił swoje życie
a nie biadolił w internecie



Bis rozumiem, że to do mnie mędzy innymi?

Ja napisałam, ze rozumiem zachowanie Jigsaw, co nie wyklucza tego, że mnie irytuje...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 28 gru 2013, o 20:54

nie Księżycowa
nie do Ciebie
tak ogólnie, luźne skojarzenie
Ty akurat dużo opisujesz
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 28 gru 2013, o 21:01

"normalność" wielu ludzi wisi na cieniuteńkiej niteczce
wykształca się jakaś tam adaptacja do codzienności
i jako tako trzyma się to kupy
wystarczy jednak niewielka zmiana tej codziennej egzystencji
choćby taki wyjazd do rodziny na święta
i niteczka już nie przetrzymuje naprężenia i pęka
nie potrzeba żadnych spektakularnych nieszczęść
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości