przez impresja77 » 12 gru 2013, o 21:57
Wszędzie wszystkiego jest za dużo,wszystko jest każdemu dostępne.
Nie ma już możliwości zaspokojenia żyłki poszukiwacza-zdobywncy.
Nie ma możliwości upolowania,wystania czegoś w kolejce,wyczekania na coś wyjątkowego i mało dostępnego.
Marzenia są dostępne.
Jak ktoś nie ma kasy to i naoglądać się może i zechce mu się wymiotować.
Ja stosuję metodę w odchudzaniu jak nie jem słodyczy to wchodzę do cukierni ,napatrzę się nawącham i wychodzę.Też dobrze,nie muszę tego mieć i jeść.
Miasta wystrojone,wystawy kolorowe ,pełne sklepy ,ale to wszystko jakieś takie jarmarczne,
Jak za duzo tpwaru to sie w sklepie przewala,poobrywane pootwierane opakowania.
W eleganckich sklepach tyle towaru,że zaraz po świetach przeceniony i to co ładne się wydawało i chciałoby sie ewentualnie mieć ,to po świętach przecenione,rzucone na odległą półkę ,bo już nowe czeka ,staje się takie smutne i pozbawione wyjątkowości z przed Świąt,kiedy wydawało sie być czymś pięknym i pełnym blasku.
Za szybko sie zmienia ,jeszcze nie zdążymy sie nacieszyć tym co dostaliśmy,nie zdążymy użyc ,ubrać ,potrzymać w szafie niech polezy i nałożyć na jakąś okazję,bo już jest następne ,zaraz będzie wiosna ,a zima jeszcze nie nadeszła.
Te okazje,promocje,potem przeceny ten natłok,przesyt powoduje ,że coraz mniej rzeczy sprawia nam radość ,a coraz częściej zwracamy się ku tradycji,ku drugiej osobie i ku naturze.
Ostatnio edytowano 12 gru 2013, o 22:05 przez
impresja77, łącznie edytowano 2 razy