Witam

Rozmowy ogólne.

Re: Witam

Postprzez Honest » 11 gru 2013, o 13:10

Jigsaw napisał(a):szukam. ale jakos nie widze :F

przeciez wiem, ze spokojna praca nie rowna sie Zero stresu ...


Mam wrażenie, że na wstępie koncentrujesz się na przeszkodach, a nie możliwościach.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Witam

Postprzez smerfetka0 » 11 gru 2013, o 13:10

Ale Jigsaw nikt nie zamknie cie w kajdany jak pojdziesz do pracy, zawsze mozesz sie zwolnic jak uznasz ze to cie przerasta, ale duza szansa ze jednak okaze sie ze jest w miare w porzadku, do wytrzymania, a jak chociaz troche latwiej finansowo bedzie to i inaczej sie patrzy nawet na niewygodna prace.

Przeciez nikt od razu nie osiaga nie wiadomo czego. Zaczyna sie od czegokolwiek, zeby byc miedzy ludzmi, miec na przezycie, pozniej sie zmienia na lepsza, awansuje, doszkala... teraz nie ma tak ze zdobywasz wyksztalcenie i juz szukasz bog wie czego. ci z wyksztalceniem zaczynaja zeby gdziekolwiek sie zalapac, a niestety ty nie masz wyksztalcenia czy jakiegos dobrego doswiadczenia. Wiec to bedzie tylko tymczasowe tak czy siak. Nie da sie zaplanowac nic czasami na dluzszy okres czasu, ale trzeba gdziekolwiek probowac, cokolwiek ruszyc.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Witam

Postprzez KATKA » 11 gru 2013, o 13:14

dobra stary ja Ci daje spokój :) jak Cie sie cos fajnego narodzi daj znać :) powodzenia
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Witam

Postprzez mahika » 11 gru 2013, o 13:16

Oj, Katka musimy poczekać do lutego :)
Psychiatra w lutym i Urząd Pracy też.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Witam

Postprzez Honest » 11 gru 2013, o 13:29

Bo w życiu jest tak, że albo z "demonami" i przeciwnościami się walczy (co jest trudne i wyczerpujące), albo sie im człowiek poddaje (co jest łatwiejsze).

I o ile wiele osób w życiu ma okresy, że na chwilę ugina sie pod ciężarem tych kryzysów, o tyle nie ma problemu, gdy trwa to jedynie "chwilę".
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 11 gru 2013, o 14:26

jest jeszcze jedna niebezpieczna rzecz, co prawda nie wiem, czy jesli napisze to tutaj to dotrze do wszystkich zainteresowanych, ale wmawianie lenistwa moze spowodowac, ze jesli faktycznie popadne w lenistwo to nie bede w stanie tego zauwazyc
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez margo_jar » 11 gru 2013, o 16:45

Jigsaw napisał(a):jest jeszcze jedna niebezpieczna rzecz, co prawda nie wiem, czy jesli napisze to tutaj to dotrze do wszystkich zainteresowanych, ale wmawianie lenistwa moze spowodowac, ze jesli faktycznie popadne w lenistwo to nie bede w stanie tego zauwazyc

Tak jak wpadnięcie w depresję itd. :o
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Witam

Postprzez Honest » 11 gru 2013, o 16:57

Jigsaw napisał(a):jest jeszcze jedna niebezpieczna rzecz, co prawda nie wiem, czy jesli napisze to tutaj to dotrze do wszystkich zainteresowanych, ale wmawianie lenistwa moze spowodowac, ze jesli faktycznie popadne w lenistwo to nie bede w stanie tego zauwazyc



Zawsze musisz mieć jakieś ale. I ostatnie zdanie tez musi należeć do Ciebie 8)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Witam

Postprzez smerfetka0 » 11 gru 2013, o 17:01

Jigsaw napisał(a):jest jeszcze jedna niebezpieczna rzecz, co prawda nie wiem, czy jesli napisze to tutaj to dotrze do wszystkich zainteresowanych, ale wmawianie lenistwa moze spowodowac, ze jesli faktycznie popadne w lenistwo to nie bede w stanie tego zauwazyc


nikt cie nie bedzie namawial. jak ma sie obrocic przeciwko tobie to faktycznie lepiej nie mow, ale do mnie nie musisz docierac w tym watku akurat, wydawalo mi sie ze to ty potrzebujesz cos zrozumiec i dojsc do jakis wnioskow dotyczacych wlasnych problemow.
zauwazam podobny schemat jak u osob uzaleznionych, puki nie zrozumieja ze problem tkwi w nich, i to ICH postepowanie doprowadza do tego, do czego doprowadza, nie ma mowy o zmianach na lepsze.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Witam

Postprzez Honest » 11 gru 2013, o 17:05

Jigsaw napisał(a):jest jeszcze jedna niebezpieczna rzecz, co prawda nie wiem, czy jesli napisze to tutaj to dotrze do wszystkich zainteresowanych, ale wmawianie lenistwa moze spowodowac, ze jesli faktycznie popadne w lenistwo to nie bede w stanie tego zauwazyc



Reasumując, czyli jesli mąz mi będzie wmawiał, że nie zrobiłam obiadu, to faktycznie przestanę gotowac i tego nie zauważę? :mrgreen:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 11 gru 2013, o 17:36

nie, ale uswiadomilem sobie, ze czasem faktycznie ogarnia mnie niechciejstwo, ale jak kazdy moj problem jest nazywany lenistwem to jesli sam tego nie zauwaze (a samemu czasem - tak jak to napisala bis - pewne sprawy postrzega sie inaczej - trzeba duzo wyczucia miec zeby to rozgraniczyc) to bedzie problem (tzn pewnie zauwaze, ale nie tak szybko jakby mi ktos w odpowiedni sposob zwrocil uwage)
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez smerfetka0 » 11 gru 2013, o 17:41

Jigsaw ale musisz tez zrozumiec ze nie kazdy bedzie patrzyl jaki sposob odpowiedni bedzie dla ciebie, czy to tu na forum czy w zyciu realnym, bo mam wrazenie ze bierzesz pod uwage tylko to co jest napisane w taki sposob jaki ty chcesz. Moge sie mylic, i obym sie mylila.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 11 gru 2013, o 17:47

biore tylko to co jest napisane uwzgledniajac to co ja napisalem (plus jak ja znam sytuacje - bo niestety nie jestem jej w stannie oddac w 100% - chocby w ten sposob ze piszac te same fakty w roznej kolejnosci zupelnie inne wrazenie na odbiorcy sie wywoluje)
moglem najpierw napisac o problemach wynikajacych z otoczenia, a potem ewentualnie o moich "ulomnosciach"..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez josi » 12 gru 2013, o 01:43

A moze tak kurs dla bezrobotnych? :p

przyszlo mi do glowy ze trzeba zaczac od pozytywnego myslenia o sobie, albo przynajmniej od przestania obwiniania sie, wtedy chyba zaczyna sie realistycznie myslec... i wtedy przychodzi realistyczne obwinianie sie :) i kontakt z ludzmi jest wazny, czasem trzeba wyjsc z inicjatywa, nie zamykac sie za bardzo w sobie...
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Witam

Postprzez zajac » 12 gru 2013, o 09:28

josi napisał(a):przyszlo mi do glowy ze trzeba zaczac od pozytywnego myslenia o sobie, albo przynajmniej od przestania obwiniania sie, wtedy chyba zaczyna sie realistycznie myslec... i wtedy przychodzi realistyczne obwinianie sie :)


Dobre :) Mnie niedawno wyszło, że obwinianie się i krytykowanie to jest pewna moja strategia, która w gruncie rzeczy odwraca uwagę od zachowań realnych, jakie należałoby zmienić. Dochodzę np. do wniosku, że codziennie rano powinnam robić COŚ -- ale zamiast postanowić, że od jutra zaczynam, i wytrwać, to rozmyślam, jaka jestem beznadziejna, że do tej pory tego nie robiłam, ile już rzeczy zawaliłam, nie robiąc tego, zastanawiam się, czy dam radę itp. Potem stwierdzam, że przecież nie jestem taka beznadziejna, bo TO mi się udaje, TAMTO mi się udaje, jestem tylko człowiekiem itd. Czasem znajdzie się życzliwa dusza, która to potwierdzi. No i cały skomplikowany proces psychiczny wykonany, a COŚ jak nie było robione, tak nadal nie jest :-D.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 572 gości