O depresji..

Problemy związane z depresją.

O depresji..

Postprzez derrr » 26 maja 2007, o 21:40

Chciałem specjalnie tutaj wkleić taki temat, żeby był tu jako taki poradnik. Opieram się wył±cznie na tym co przeżyłem i na moich do¶wiadczeniach, bo sam przeżywałem kiedy¶ depresje.

Na sam pocz±tek poznajmy w czym siedzimy, a póĽniej jak temu można zaradzić. (Chciałem tylko zaznaczyć, że depresja to nie jest nic powaznego, jak niektórzy twierdz±. pognębiaj±c jeszcze specjalnie ludzi - ale to tylko naiwno¶ć).

Więc depresja to tak jakby chroniczny smutek, nieszczę¶cie.. Czym jest nieszczę¶cie i smutek ? to nic innego, jak sytuacja w której jeste¶my bezradni lub czujemy się tacy (chociaż niekoniecznie musi tak być, załóżmy, że jeszcze nie mamy ¶wiadomo¶ci swoich możliwo¶ci i nie wiemy co potrafimy, a w przypadku człowieka to naprawde wiele, wystarczy popatrzeć na zwierzęta, i dostrzec co one osi±gneły, a co my ?). S± przypadki różnych ludzi, jest człowiek który nie ma głosu i jeĽdzi na elektrycznym wózku inwalidzkim. Obecnie pracuje w nasa, skonstruował mechanizm, dzięki, któremu może rozmawiać za pomoc± przekazu dĽwiękowego. Czyli jakby normalna mowa.

Nie ma skutków bez przyczyn, jeżeli co¶ Cie gnębi tzn. że pora co¶ zmienić. Jeżeli nie da rade co¶ zmienić odrazu lub w ogóle, trzeba to zaakceptować. Naprawde wiele osób cierpi na co¶ i potrafi normalnie żyć z tym.

Podsumowuj±c, jeżeli czujesz smutek, pomy¶l dlaczego tak jest, i co jest przyczyn±. Często to może być osamotnienie. Spróbój to zmienić, zawieraj nowe znajomo¶ci, które przydadz± Ci się w życiu itd. Wydaje Ci się, że ludzie Cie nie zaakceptuj± ? popatrz wyżej jakie były przypadki ! Niektórzy nie maj± błache problemy, a robi± z igły widły. Jeżeli wiesz co zmienić w życiu to pora wcisn±ć nacisk START. Naprawde nie jest tak Ľle..

Pozdrawiam. Ja, już dawno bez depresji :-)
derrr
 
Posty: 40
Dołączył(a): 26 maja 2007, o 17:59

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 27 maja 2007, o 16:17

A i owszem, to jest jak z organizmem – gdy co¶ mu dolega, dostarczamy mu odpowiednich leczniczych medykamentów. Podobnież jest z mózgiem – gdy odczuwa cierpienie, pragnie je wyeliminować / zakończyć najczę¶ciej poprzez my¶li samobójcze.
My¶li te wi±ż± się z mał± odporno¶ci± na sytuacje stresowe, jakich nawarstwienie się pozbawia człowieka wiary we własn± warto¶ć, potencjał. Z drugiej strony mog± być efektem zaburzeń motywacji, wywołanych nieprawidłowo¶ciami systemów zawieraj±cych kategorie przekaĽników (np. serotonina, dopomina).

Ale mniejsza o to konceptualne pieprzenie – najistotniejsze, że jeżeli człowiek traci nadzieję, traci przy okazji siebie.
Jednak je¶li zacznie DZIAŁAĆ i ZMIENIAĆ rzeczy nie przynosz±ce mu spełnienia, automatycznie wzro¶nie szansa na pozbycie się podłoża jego bólu (tego u¶wiadomionego b±dĽ też nie) i chociaż w pewnym stopniu uwolni się od demonów degeneruj±cych jego piękn± osobowo¶ć.

Nie my¶lcie proszę o sobie, jak o nieudacznikach.
(W życiu to nie wyszło Kaczyńskim... :)).

Pozdrawiam i uciekam z netu,
wszak los obdarował nas przecudown± niedziel±... :):):).
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez gagusia » 31 maja 2007, o 19:21

dzięki derrr! o depresji wiedziałam niewiele, może nic??? dotknęła moj± mamę i teraz tkwię w tym po uszy. ona leczy się dopiero od kilku dni. to co napisałe¶ wiele mi wyja¶niło. pozdrawiam :wink:
gagusia
 
Posty: 32
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 10:32
Lokalizacja: okolice Warszawy


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 327 gości

cron