Witam

Rozmowy ogólne.

Re: Witam

Postprzez pozytywnieinna » 3 gru 2013, o 23:05

No tak nie musisz na 110 %, ja ci powiem, że bym Cię z walizkami za drzwi wystawiła, jak może ojciec nie czuć odpowiedzialności za potrzeby dziecka?? :bezradny:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Witam

Postprzez smerfetka0 » 3 gru 2013, o 23:05

przepraszam ze wtrace ni z gruszki ni z pietruszki, ale chce miec jakas wizje calej sytuacji a nie nadazam z nadrabianiem informacji.

Jigsaw, masz male dziecko ktore chodzi juz do przedszkola czy szkoly. Ty sie dodatkowo uczysz. Mieszkasz z jakas dziewczyna ktora nie jest jego matka. Tak? Czy zle cos zrozumialam?

Ps. co z matka dziecka,czy placi alimenty, czy twoi rodzice jakos ci pomagaja? w jakim wieeku jestes jesli tonie tajemnica?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Witam

Postprzez KATKA » 3 gru 2013, o 23:07

wiesz...myśle, że kazdy z nas ma gorsze dni...albo stany...
niestety większosć ludzi musi pracować zeby zyc...nie raz pracować jak sie jest chorym albo wykonywać zajecie, które nie jest przyjemne...ale jeśli sie nie wygrało na loterii...albo nie odziedziczyło spadku to tzreba zacisnąć zęby i sie utrzmac...
wybacz ale troche to wyglada tak jakby ten stan zawieszenia, w którym trwasz po prostu Ci odpowiadał...łatwiej na pewno jest wierzyc, że nic sie nie da zrobic niż wkładac duzo wysiłku co dzień i próbować życ...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 23:22

wiecie
nie interesuje mnie zycie byleby tylko trwac :/
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez KATKA » 3 gru 2013, o 23:27

...pytanie czy Cie taki stan satysfakcjonuje...
życie mozna "przeżyć" na wiele sposobów...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Witam

Postprzez mgła » 3 gru 2013, o 23:29

Ludzie pracują z alergią,a kręgosłup...sama czasami jadę na tabletkach(mój ortopeda się ucieszy) ,mam nie przewidywalną pracę i muszę korzystac z tych okresów gdy jest jej więcej,średnio pracuję zdecydowanie więcej niż 8 godz dziennie,gdzie ja znajde emeryture(wiem wiem ,ale na razie w nią wierze).

Tak jak Katka ja też mam takie wrazenie ,że obecny stan Ci odpowiada.
A może chcesz przeczekac do jakiejs renty albo alimentów na siebie i dziecko od byłej?

Wierzę w to,że dasz radę podjąc pracę,angazujesz się na forum ,wiec ma dużo energi...którą można pozytywnie wykorzystac.
Ostatnio edytowano 3 gru 2013, o 23:30 przez mgła, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: Witam

Postprzez smerfetka0 » 3 gru 2013, o 23:29

smerfetka0 napisał(a):przepraszam ze wtrace ni z gruszki ni z pietruszki, ale chce miec jakas wizje calej sytuacji a nie nadazam z nadrabianiem informacji.

Jigsaw, masz male dziecko ktore chodzi juz do przedszkola czy szkoly. Ty sie dodatkowo uczysz. Mieszkasz z jakas dziewczyna ktora nie jest jego matka. Tak? Czy zle cos zrozumialam?

Ps. co z matka dziecka,czy placi alimenty, czy twoi rodzice jakos ci pomagaja? w jakim wieeku jestes jesli tonie tajemnica?



rozjasnisz mi szybko ta kwestie? bo sie pogubilam. czy i tego ci sie juz nie chce ?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 23:31

raczej to mi chodzilo zeby zobaczyc czy jest inne wyjscie niz isc sie do pracy wyniszczac lub nie podejmowac zadnych dzialan
ale coz
widze ze bede sie musial pomalu zaczac nastawiac zeby jakos z soba skonczyc

a wlasciwie to nie jakos tylko raz a porzadnie i skutecznie :/ zakonczyc ta farse

sorry smerfetka, mam obniżony próg tolerancji na ignorancje

mgla - wiesz, gdybym gdzies pracowal i byl tam w stanie wytrzymac ze wzgledu na charakter pracy to tez bym jakos przetrzymal.. ale obecnie nie widze szansy zeby sie dostac gdziekolwiek gdzie choc czasami bede sie dobrze czul
Ostatnio edytowano 3 gru 2013, o 23:36 przez Jigsaw, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez pozytywnieinna » 3 gru 2013, o 23:35

:oklaski: mgła,

Ja też mam nieprzewidywalną pracę i czasem więcej niż 8, ale mogę częściowo z domu i mam małe dziecko, które właśnie ma takiego ojca jak ty Jigsaw, paluszek i główka ...

i co by było jakbym myślała jak ty? nic się nie da, pracować nie będę, pracowałam nawet w stanach, które kwalifikowały się do szpitala i to dzięki temu i powoli ulepszaniu pozycji i zmianie miejsca pracy gdzieś poszłyśmy dalej
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Witam

Postprzez mgła » 3 gru 2013, o 23:36

a co z córeczką?
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: Witam

Postprzez smerfetka0 » 3 gru 2013, o 23:37

Jigsaw napisał(a):sorry smerfetka, mam obniżony próg tolerancji na ignorancje




o co ci chodzi czlowieku ??
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 23:38

no coz, jak wszyscy ludzie traktuja prace jakby jakiegos Boga.. bo praca jest najwazniejsza,
a co tam ze np przy okazji oszukamy paru ludzi.. albo na przyszlosc zachorujemy na jakiegos raka albo osierocimy dziecko z powodu przedwczesnej smierci ..
ja na prawde.. ja w takim swiecie nic nie chce żyć
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 23:39

mgła napisał(a):a co z córeczką?

moze jednak oni maja racje
a moze lepiej zeby nie miala do czynienia z takim czlowiekiem jak ja
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez smerfetka0 » 3 gru 2013, o 23:40

smerfetka0 napisał(a):
Jigsaw napisał(a):sorry smerfetka, mam obniżony próg tolerancji na ignorancje




o co ci chodzi czlowieku ??



zamierzasz odpowiedziec czy bedziesz mnie igorowal??? :shock:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Witam

Postprzez KATKA » 3 gru 2013, o 23:46

no kurde tak ten świat jest zbudowany, ze z nieba nic nie spada...
zawsze mozna też leżeć i pachniec :roll:
praca poza tym, że daje srodki do zycia...często daje też potzrebę zmian...samorealizacji...pomaga oderwać sie od szarej rzeczywistości...ale najpierw trzeba jej niestety spróbowac :roll:
oczywiscie nie musisz tego robić...ale wtedy nie dziw sie na niektóre rzeczy które Cie spotykaja...
jak ktos ma warunki to pracowac nie musi...ale Ty warunków chyba nie masz? mało tego masz kogoś za kogo jesteś odpowiedzialny...
rozumiem, ze nie interesuje Cie mozliwość utrzymania siebie i dziecka...czy też odłaczenie sie od bycia utrzymankiem toksycznej partnerki?
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 567 gości

cron