Witam

Rozmowy ogólne.

Re: Witam

Postprzez mahika » 3 gru 2013, o 20:37

Luz, przegladarka zrobiła mi psikus.
Sory
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Witam

Postprzez indiiziom » 3 gru 2013, o 20:41

witam :)
indiiziom
 
Posty: 1
Dołączył(a): 3 gru 2013, o 17:11

Re: Witam

Postprzez mahika » 3 gru 2013, o 20:41

Kazdy zakłada swój watek
Ale witaj:)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Witam

Postprzez pozytywnieinna » 3 gru 2013, o 20:59

mahika napisał(a):Jak można Ci pomóc, skoro wszystko jest na NIE?

Musisz iść do pracy.
Nie masz innego wyjścia.
I to do ciężkiej, bo nie masz wykształcenia.
Siedzisz w domu i się uzalasz na swój los,
na który niestety sam zapracowałeś.

Jeśli się nie ruszysz z miejsca to nic się niezmieni.
Matce nie odbierzesz praw rodzicielskich,
nie pognasz jej w sina dal
i nie dostaniesz alimentów.

Więc rusz głową i rusz tyłek do roboty
bo samo się nic nie zrobi.

Udzielasz się w wielu wątkach.
Jakbyś pomogł osobie w Twojej sytuacji?
Pomyśl, co napisałbyś człowiekowi XYZ ktory by napisał to co Ty napisałeś?
"Nie da się, nic sie nie da zrobić?"


:ok: nic dodać, nic ująć
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Witam

Postprzez zajac » 3 gru 2013, o 22:08

Jigsaw napisał(a):nie mam zadnego zawodu,..
zmarnowalem sobie zycie i zadnego wyksztalcenia nie zdobylem :/

Pomóżcie :(

Wiemy na razie, jakie masz priorytety. Ale nie wiemy, jakie masz możliwości. Tak hipotetycznie: gdybyś uważał, że musisz, ale to naprawdę musisz zacząć pracę natychmiast, to co byś robił? Może jest coś, co np. do tej pory odrzucałeś, bo nie do końca Cię zadowalało, ale sprawdziłoby się w sytuacji krytycznej? Jednocześnie mógłbyś próbować się dokształcać i z czasem znaleźć lepszą pracę.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Witam

Postprzez mahika » 3 gru 2013, o 22:15

zajac napisał(a): Tak hipotetycznie:

Hipotetycznie, to cały cas Jigsaw działa.
A czas najwyższy podejść do spraw realnie, po męsku.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 22:19

wiem ze musze, ale poki nie musze na 110% ja nie chce sie znowu pchac gdzies gdzie mnie zniszczy juz zbyt wiele razy to przerabialem dlatego nie chce sie decydowac na takie rozwiazania ktore tylko odwleka moj koniec :/

chce uniknac zrobienia wszystkiego, faszerowania sie psychotropami, przeciwbolowymi i sam nie wiem czym jeszcze, byleby gdzies pracowac bo tak jak napisalem zbyt wiele wskazuje na to jak to sie skonczy

nie potrafie tak jak niektorzy praca, dom, szkola.. probowalem tak ostatnio pierwsze polrocze tego roku niestety skonczylo to sie dla mnie ciezko zdrowotnie.. mam slaby organizm i to chyba nie jest kwestia tylko psychiki :(

Dzieki mahika, że w ogole odpisujesz, ale ja takie rzeczy to już wielokrotnie slyszalem, nie wiem.. jakos chyba u mnie nie skutkuja.. moze mam depresje, albo cholera wie co ze mna jest nie tak.. ale taka presja to w koncu sie konczy tym ze mnie paralizuje ze nawet przestaje myslec zeby w ogole cokolwiek zrobic :<
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez mahika » 3 gru 2013, o 22:24

Czyli co dalej?
Jigsaw napisał(a):nie potrafie tak jak niektorzy praca, dom, szkola..

Ok. Co z tych 3 rzeczy potrafisz?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 22:26

nie potrafie jednoczesnie wszystkiego ogarnac
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez mahika » 3 gru 2013, o 22:30

Jigsaw napisał(a):
Dzieki mahika, że w ogole odpisujesz, ale ja takie rzeczy to już wielokrotnie slyszalem, nie wiem.. jakos chyba u mnie nie skutkuja.. moze mam depresje, albo cholera wie co ze mna jest nie tak.. ale taka presja to w koncu sie konczy tym ze mnie paralizuje ze nawet przestaje myslec zeby w ogole cokolwiek zrobic :<

To chyba bardziej był głos mojej bezradności wobec Ciebie
niż nadzieja żeby Tobą wstrząsnąć...

Depresję trzeba leczyć.
Bez tego ani rusz.
Wszystko będzie Ciebie przerastało, d
dopóki tego nie będziesz leczył.

Uciekasz od psychotropów,
a co z lekami grupy SSRI,
byłeś w ogóle u lekarza czy Twój organizm skutecznie się broni przed pójściem i prawidłowym leczeniem?

Jigsaw napisał(a):nie potrafie jednoczesnie wszystkiego ogarnac

A chociaż 2 z tych rzeczy - do wyboru?
Ostatnio edytowano 3 gru 2013, o 22:33 przez mahika, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Witam

Postprzez mgła » 3 gru 2013, o 22:32

ciężko zdrowotnie?co masz dokładnie na myśli?

nie musisz na 110%,przeciez dorabiasz tylko 30-60% na samo jedzenie i to tylko dla siebie,a co z dzieckiem?kto je żywi?w połowie partnerka ,a resztę czyli jedzenie,ubiór itp.rodzice?

Jakie są Twoje obowiązki w domu?np.gotowanie?
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: Witam

Postprzez zajac » 3 gru 2013, o 22:37

Jigsaw napisał(a):wiem ze musze, ale poki nie musze na 110%

W tym punkcie się różnimy. Moim zdaniem musisz. Masz dziecko, które musisz utrzymać. To jest dla mnie fakt niepodlegający negocjacjom. Nie jesteś w ustabilizowanym związku, w którym możecie się dogadać, że na razie ona weźmie na siebie utrzymanie rodziny, żeby Tobie dać czas na znalezienie lepszej pracy. Wręcz przeciwnie. To oczywiście tylko moje zdanie, masz prawo mieć inne.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 22:55

dla mnie to zbyt duze ryzyko
nie wiem z tymi lekami z jednej strony sprobowalbym ale z drugiej nie chce byc krolikiem doswiadczalnym, tym bardziej ze wiele skutkow ubocznych ktore sa powypisywane to tez sa czesciowo przyczynami mojego stanu :/
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez KATKA » 3 gru 2013, o 22:57

ale jakie ryzyko? jestes w takim stanie, ze jak czegoś nie zrobisz to chyba nic lepszego cie nie czeka? przynajmniej tak wynika z Twoich opisów...
moim zdaniem niewiele masz do stracenia...chyba, że obecny stan Ci odpowiada...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 23:02

nie do konca.. jak mam tylko okazje cos sensownie dorobic, popracowac to czuje sie calkiem niezle ( o ile mnie nie meczy alergia/kregoslup)
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 582 gości

cron