Witam

[impresja77]

Kto Cię utrzymuje?
-kto płaci za jedzenie,które zjadasz?
-kto płaci za proszki do prania, w których pierzesz?
-kto opłaca prąd ,któy zużywasz i gaz?
-za czyje pieniądze sie ubierasz?
-kto opłaca czynsz za mieszkanie w którym mieszkasz?
-kto Ci finansuje mydło ,szampon do włosów,krem do golenia?

[Jigsaw]

jedzenie jest wspolne... ja pokrywam srednio ok ja wiem 30-60% tego co zjadam
proszek .. skladamy sie raz na kilka miesiecy z tym ze walczymy by wieksza czesc pokrywala dziewczyna bo ona produkuje brudne rzeczy w kosmicznym tempie (kolejne niepokojace zachowanie)
rachunek za prad - pol na pol z dziewczyna
ubrania kupuje w lumpexie

srodki czystosci kupuje sam - staram sie szukac obnizek promocji itd

na dokladanie sie do czynszu niestety mnie nei stac

[caterpillar]

A myslales o pracy jako opiekun do dziecka ? Mowie serio skoro zajmuhesz sie swoim dIeckim mozesz zajmowac sie I czyims
Sa ludzie ktorym nie robi to roznicy wazne sa twoje umiejetnosci I aparycja.

[Jigsaw]

A myslales o pracy jako opiekun do dziecka ? Mowie serio skoro zajmuhesz sie swoim dIeckim mozesz zajmowac sie I czyims
Sa ludzie ktorym nie robi to roznicy wazne sa twoje umiejetnosci I aparycja.

no to raczej jest odstraszajaca, poza tym nie mialbym dosc cierpliwosci zeby sie ciagle zajmowac dziecmi juz i tak czasem mam za malo cierpliwosci do corki , znaczy staram sie tego nie okazywac, ale w srodku we mnie sie gotuje az czasem

[zajac]

skutecznie mi wybilo z glowy prace zdalna
ciagle slyszalem ze ja siedze w domu to tak na prawde nie pracuje

To trochę znam sprzed kilkunastu lat -- najlepiej byłoby wszystko w domu zrobić, oczywiście pilnując jeszcze dziecka, i pracować "w tle". Ale mimo wszystko ma to sporo zalet, zwłaszcza jeśli bycie w domu z dzieckiem jest priorytetem.

Też mi przyszła do głowy opieka nad dzieckiem/dziećmi, no ale jeśli nie masz do tego serca, to faktycznie nie ma sensu.
A jaki właściwie masz zawód?

[Jigsaw]

nie mam zadnego zawodu,..
zmarnowalem sobie zycie i zadnego wyksztalcenia nie zdobylem :/

Pomóżcie

[mahika]

Jak można Ci pomóc, skoro wszystko jest na NIE?

Musisz iść do pracy.
Nie masz innego wyjścia.
I to do ciężkiej, bo nie masz wykształcenia.
Siedzisz w domu i się uzalasz na swój los,
na który niestety sam zapracowałeś.

Jeśli się nie ruszysz z miejsca to nic się niezmieni.
Matce nie odbierzesz praw rodzicielskich,
nie pognasz jej w sina dal
i nie dostaniesz alimentów.

Więc rusz głową i rusz tyłek do roboty
bo samo się nic nie zrobi.

Udzielasz się w wielu wątkach.
Jakbyś pomogł osobie w Twojej sytuacji?
Pomyśl, co napisałbyś człowiekowi XYZ ktory by napisał to co Ty napisałeś?
"Nie da się, nic sie nie da zrobić?"

[impresja77]

Oho ho Mahika ,co za ostry nieempatyczny post,zaraz się netowe harpie rzucą na Ciebie,jak na mnie zawsze w takich razach....ale na Ciebie się nie rzucą ,chociaz napisałaś w moim stylu i kiedyś za taki wrzeszczałaś na mnie z innymi tutaj ...no no wyrabiasz się....
Ciekawe ,czy miejscowe gwiazdy Sans Bis i Księż wraz z niewinną marie ,a za nimi spóźniona cat i zadyszana limona będą Cię pouczały ,ze źle piszesz i niedelikatnie i nie psychologicznie!!!!! hahahaha

[mahika]

Przestań Impresja, nie raz dostałam po łbie za to co pisałam.

Bardzo bym chciała żeby Jigsaw mi odpowiedział,
mam nadzieję że inni nie uznają go za bezradnego króliczka
i pozwolą porozmawiać, bardziej po męsku?

[impresja77]

Styl impresja ,styl!!!! może i masz rację impresja ,ale przekaz
Styl Mahika, styl!!!! hahahahahha

[impresja77]

Jak można Ci pomóc, skoro wszystko jest na NIE?

Musisz iść do pracy.
Nie masz innego wyjścia.
I to do ciężkiej, bo nie masz wykształcenia.
Siedzisz w domu i się uzalasz na swój los,
na który niestety sam zapracowałeś.

Jeśli się nie ruszysz z miejsca to nic się niezmieni.
Matce nie odbierzesz praw rodzicielskich,
nie pognasz jej w sina dal
i nie dostaniesz alimentów.

Więc rusz głową i rusz tyłek do roboty
bo samo się nic nie zrobi.

Udzielasz się w wielu wątkach.
Jakbyś pomogł osobie w Twojej sytuacji?
Pomyśl, co napisałbyś człowiekowi XYZ ktory by napisał to co Ty napisałeś?
"Nie da się, nic sie nie da zrobić?"

cytuję co byś nie edytowała

[mahika]

Oho ho Mahika ,co za ostry nieempatyczny post,zaraz się netowe harpie rzucą na Ciebie,jak na mnie zawsze w takich razach....ale na Ciebie się nie rzucą ,chociaz napisałaś w moim stylu i kiedyś za taki wrzeszczałaś na mnie z innymi tutaj ...no no wyrabiasz się....
Ciekawe ,czy miejscowe gwiazdy Sans Bis i Księż wraz z niewinną marie ,a za nimi spóźniona cat i zadyszana limona będą Cię pouczały ,ze źle piszesz i niedelikatnie i nie psychologicznie!!!!! hahahaha

Podpuszczasz czy zdaje mi się

[mahika]

Nie boj się, nie zmienię tego co napisałam

[impresja77]

spadam lepić

[impresja77]

Gdzie i jakiej? Nikt mnie o nic nie pytał ,a odpowiadam jak mam ochotę