Witam

Rozmowy ogólne.

Re: Witam

Postprzez zajac » 3 gru 2013, o 01:00

Chodziło mi o to, kiedy się zaczęły takie jej zachowywania wobec Ciebie, jakie opisujesz. Czy jakieś okoliczności na to wpłynęły, czy może same zachowania się nie zmieniły, tylko Ty coraz wyraźniej je widzisz.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 01:24

Zaczelo się na dobre kilka lat temu, najpierw mieszkaliśmy u jej rodziców, jak się dziecko urodziło, ale ona utrudniała mi kontakty z matka nie znałem tam nikogo i nie Mialem za bardzo możliwości tam isc do pracy wieć się przeprowadziliśmy do moich rodziców i poszedlem do pracy, niestety dlugo nie wytrzymałem 3 miesiące. potem na wiosnę ona poszła do pracy. bo się nie angażowala w opiekę nad dzieckiem. potem flirtowała z jednym narkomanem. potem rodzice jej kazali się wyprowadzić i pojechałem z córka do rodziny ona podobno miala mieszkanie u kolezanki jak wracaliśmy to wyrwała mi dziecko była z jakimś kolesiem i swoim ojcem i zabrała do swoich rodziców ale po jakimś tygodniu ustaliliśmy ze jednak wróci ze się zapiszemy na terapię itd No a teraz minely kolejne 3lata w w wakacje miala romans wiem ze robila test ciazowy nawet ..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez mgła » 3 gru 2013, o 01:37

przez te kilka lat Waszego związku pracowałeś 3 miesiące?Ona nie chce zakończyc ten związek,skoro i tak szuka kogos innego?
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: Witam

Postprzez zajac » 3 gru 2013, o 10:34

I poszliście na tą terapię?
Strasznie to dla mnie pokręcone... Zapytałam, ile ona ma lat, bo pomyślałam sobie, że pewnie jest bardzo młoda, nie dorosła jeszcze do macierzyństwa, może sobie nie radzi z tym. Z drugiej strony to ona sama utrzymuje dziecko, tak? Przynajmniej w teorii, bo w praktyce, jak piszesz, nie do końca.
Co sprawiło, że nie masz pracy? Mieszkasz w miejscu, gdzie jest totalne bezrobocie, masz jakąś trudną sytuację zdrowotną, brakuje Ci determinacji?
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 11:53

sorry, ze nie dokonczylem wczoraj pisac ale zasnalem.
Wiec jesli chodzi o moja prace to od jesieni tego roku, kiedy ona poszla pracowalem sezonowo 1-2razy w roku po kilka miesiecy
teraz juz nie moge bo po pierwsze juz mam powyzej 26lat a tylko takich biora a poza tym nasilily sie u mnie problemy z kregoslupem... zreszta na temat moich doswiadczen z praca pisalem troche juz na forum...
do tego mam sklonnosci depresyjne..

sam nie wiem co ona "kombinuje" ciagle dochodza do mnie rozne strzepki informacji,
dla mnie to troche wyglada jakby szukala kogos gdzie bedzie miala podobne warunki jak u mnie...

na terapie chodzilismy najpierw te 3lata temu na kilka spotkan potem wrocilismy w zeszlym roku.. chodzilismy prawie rok ale niestety dziewczyna kompletnie nie reagowala na to potrafila wyjsc z gabinetu i dalej traktowac mnie jak smiecia albo klamac na terapi ze sie zachowuje zupelnie inaczej, ze jest poprawa mimo ze dalej mnie poniza itd
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez josi » 3 gru 2013, o 13:07

Jak dla mnie i tak jestes szczesciarzem, masz dziecko, masz dla kogo byc wzorem odwagi i optymizmu. No i wlasciwie opieka nad dzieckiem to tez praca, wiec nie musisz miec wyrzutow ze nie masz pracy, przydalby sie tylko jakis plan na pozniej gdy dziecko pojdzie do przedszkola/szkoly.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 13:22

dziecko juz chodzi do przedszkola/szkoly
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez josi » 3 gru 2013, o 13:29

No to moim zdaniem twoim priorytetem jest teraz praca, to ci pozwoli oderwac sie od mysli, atmosfery w domu.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 14:03

no i z tym jest problem
bo pracy na pol etatu do ktorej bedzie mi sie oplacalo dojezdzac to raczej nie znajde
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez zajac » 3 gru 2013, o 14:15

Czemu na pół etatu? Chodzi o córkę? Nie może być w przedszkolu dłużej?
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 14:57

chodzi o to ze musialbym dojezdzac
i zbyt dlugo nie byloby mnie w domu

a z corką trzeba też dużo indywidualnie pracować nad wieloma rzeczami,
nie mowiac o jej zachowaniu.. kiedy ja np czasem wyjezdzam do rodziny cos dorobic to zdarza sie ze ona nie chce sie do mnie odzywac jak przebywa dluzszy czas z dziewczyna..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez pozytywnieinna » 3 gru 2013, o 15:21

Jigsaw, zawsze można się zasłaniać tym, że nie można i nie da rady. Ja wychowuję córkę całkiem sama, nie ma żadnej rodziny do pomocy, pracuję na cały etat i jeszcze jeżdżę w delegacje, kiedy trzeba córka jedzie ze mną.

Czasem było naprawdę trudno, bo jak była mała spędzała więcej czasu z niańką niż ze mną.

Wszystko da się ułożyć, ale trzeba czasu, wytrwałości i chęci. Zaczynanie od "nie da się" nic nie zmieni w twoim życiu
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 15:33

gdybym mial mozliwosc
to wolalbym na prawde
zeby corka zostawala z niania

na prawdę

ale jest zbyt duze ryzyko ze jesli teraz pojde do pracy i zaniedbam corke, zanim sie wystarczajaco dorobie, to nie bede mial juz do kogo wracac :( nie mowiac juz o innych problemach zwiazanych z pojsciem do pracy

niestety priorytetem powinno byc dla mnei uregulowanie sytuacji z dziewczyna.
niestety chyba nie jest mi pisane nigdy tego zrobic
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Witam

Postprzez zajac » 3 gru 2013, o 15:41

Jigsaw napisał(a):chodzi o to ze musialbym dojezdzac
i zbyt dlugo nie byloby mnie w domu

a z corką trzeba też dużo indywidualnie pracować nad wieloma rzeczami,
nie mowiac o jej zachowaniu.. kiedy ja np czasem wyjezdzam do rodziny cos dorobic to zdarza sie ze ona nie chce sie do mnie odzywac jak przebywa dluzszy czas z dziewczyna..

Rozumiem. Może w takim razie warto pomyśleć o jakichś nietypowych formach zatrudnienia? Praca w domu, praca nocą, w weekendy, w nienormowanym czasie? Może dałoby się coś wymyślić, nawet jeśli teraz wydaje się to mało realne?
Piszesz, że Twoja córka pod wpływem swojej matki gorzej się zachowuje itd. Gdybyś w przyszłości chciał wystąpić do sądu o przyznanie Ci opieki nad córką, musisz mieć środki na jej utrzymanie. To jeszcze jeden powód, z którego praca jest Ci potrzebna.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Witam

Postprzez Jigsaw » 3 gru 2013, o 15:56

wiem ze musze
i probowalem
ale nie wiem
cos ostatnio nie mam sily bo jakos ...
skutecznie mi wybilo z glowy prace zdalna
ciagle slyszalem ze ja siedze w domu to tak na prawde nie pracuje
zreszta niewiele zarabialem
szukalem czegos innego ale niestety
albo szukaja jeleni za glodowa stawke
albo trzeba cos umiec a ja nie potrafie sie niczego oplacalnego nauczyc :(
chodze na ta terapie, m.in. pod tym katem..

znam doswiadczenia kilku znajomych tez
miala byc praca niby super 1500 miesiecznie <8godzin/dzien okazywalo sie ze to jakas sciema..
wiekszosc ogloszen to po prostu jest wszystko tego typu tylko sie nazwami rozni i ew. branza :/
albo szkolenie kilka dni bezplatnie gdzie tak np sie pracuje tylko za to kasy nie placa :/

wyklucza sie tez niestety pewien obszar dzialalnosci ze wzgledu z jednej strony moje zdrowie a z drugiej przekonania
nie potrafilbym sie zmusic do wciskania kitu na jakims telemarketingu albo akwizycji
z drugiej strony troche mnie odrzuca jak sobie pomysle jacy ludzie potrafia byc wredni szczegolnie w takiej pracy fizycznej

nie mam kompletnie pomyslu co dalej robic
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 601 gości

cron