Jigsaw napisał(a):czyli co Ksiezycowa, uwazasz ze Nice powinno sie zaplacic za to ze zechce sie pojsc leczyc?
Nie, nie o to mi chodziło. Kurczę pisałam o tym jak wygląda sens leczenia na siłę kogoś kto nie chce. Dlaczego nie czytasz dokładnie?
Jigsaw napisał(a):czyli co Ksiezycowa, uwazasz ze Nice powinno sie zaplacic za to ze zechce sie pojsc leczyc?
no dobrze nie zaplacic cene za szczescie w przyszlosci, ale poswiecic ewentualny doplyw gotowki
plus isc na odwyk ( a moze akurat zalatwiliby jej jakis dobry osrodek? Oczywiscie,ma prawo byc przerazona utrata kontaktow ze znajomymi itp... ale..skad wiesz czy leczenie w osrodku nie byloby dla niej lepsze?
Nie twierdzę, że nie było by.
Uważam, że pozbycie się dziecka z domu pocichu, zeby nikt nie widział (sądząc po realcji nt rodziców Niki) nie jest żadną pomocą. A ośrodek może być najlepszy, tylko z niego się w koncu wychodzi.
I chodzi o to, żeby po wyjściu z niego potrafić żyć bez swojego uzaleznienia. Tez nie mam wiedzy o ośrodkach, ale z tego co zaobserwowałam ośrodek nie załatwia sprawy - po ośrodku jest dlasza ciężka praca terapeutyczna.
Po drugie w tej sytuacji oglądanie się na to, że tatuś ma kase i zapłaci za full wypas ośrodek moze być dla NIki raczej mało pomocne, bo po pierwsze z jakiegoś powodu ona ma z tym problem i również rodzice powinni wziąć się za siebie ale niestety wątpię by to się stało, bo najpewniej problem jest z powodu "nastawienia" rodziców i tego jacy są paskudni. Przede wszystkim na siebie pierw powinni spojrzec surowym okiem, czego raczej nie zrobią, co wyniknęło z reakcji na uzaleznienie brata autorki.
Po trzecie uważam, że NIkki powinna po swojemu zająć sie swoim zdrowiem psychicznym i fizycznym, żeby stanąć na WŁASNYCH nogach a nie podpierać się pieniędzmi tatusia.
Ma się nauczyć, ze nie musi tego jaka jest przed nikim ukrywać a zgoda na wyjazd do ośrodka po cichu byłaby tylko pozorną pomocą a tak na prawde kontynuacją i zgodą ze strony Niki na to chore przedstawienie.
No i po czwarte , to co możemy sobie dać poprzez prace z dobrym terapeutą (na Nfz też tacy są) nie dadzą nam żadne pieniądze i najlepiej opłacony ośrodek.