Marihuana

Problemy związane z uzależnieniami.

Re: Marihuana

Postprzez margo_jar » 29 lis 2013, o 19:55

nika1019 napisał(a):Tak to ja chodzę do psychologa , to ja palę i mam 17 lat.
Wszystko co pisałam to wcześniej to prawda to ,że paliłam z koleżanką i ze znajomymi też.
Ona przestała palić od tego co się stało a ja w tym jestem nadal...

To chcesz z tym coś zrobić? Tylko boisz się następstw tego, co może wyjść na jaw?
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 19:57

Chciałabym coś z tym zrobić bo jest ze mną coraz gorzej.
Nie mogę się na niczym skupić, zawalam szkołę.
Odczuwam we mnie zmiany. Mam ogromne problemy z pamięcią. Nawet nie pamiętam co robiłam kilka dni temu a co dopiero mówić o materiale który przerabiam w szkole ehh. ;/
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 19:59

Boję się ,że jak powiem o tym mojej Pani psycholog to to wyjdzie na jaw.
A jak to by wyszło stałabym się czarną owcą w rodzinie, rodzice by się załamali.
A mnie by skreślili ze swojego życia.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez smerfetka0 » 29 lis 2013, o 20:23

ale cos zlego sie dzieje w twojej rodzinie ze masz podstawy tak myslec? czy po prostu tak ci sie wydaje?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 20:34

Nie wydaje mi się wiem ,że tak będzie. Mój brat też palił i wiem co było jak się wydało. Więc nie chce żeby się dowiedzieli ,że ich grzeczna córka też ma z tym problem.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez smerfetka0 » 29 lis 2013, o 20:51

pomogli bratu czy zostawili go samego z problemem??

na pewno sie wsciekna, moga byc zli, ale najwazniejsze zeby pomogli, lepiej zebys sie bala moim zdaniem zapalic ze znowu beda sie zloscic niz zebys mogla bezkarnie palic.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 20:56

Ojciec go odrzucił, matka się początkowo wściekła próbowała mu to wybić z głowy ale jej nie wyszło, ale jego co by nie zrobił traktowała lepiej. Więc wolę nie wiedzieć co by było jakby się dowiedzieli ,że ja też palę. Nie wiem czy nawet jakby widzieli czy bym nie paliła. To mnie odstresowuje po takim czasie nie byłoby to łatwe żeby rzucić od tak.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez Katarzynka18 » 29 lis 2013, o 21:07

Witaj Nika, widze że zdajesz sobie sprawę ze swojego uzależnienia dlatego coś chcesz z tym zrobić. Brak koncentracji, odchodzą wszystkie problemy a później brak motywacji do robienia czegokolwiek. Myśle że musisz porozmawiać ze specjalistą i pojść na grupę aby zobaczyc co sie może stać poźniej lub jak inni sobie z tym radzą. Myślę że lepiej żeby rodzice wiedzieli i cie wspierali. Mysle ze jak rodzice kochaja swoje dziecko to na prośbe o pomoc nie odmowią. Ja uwazam ze gdy masz wiecej osob które cie wspierają to lepiej. Przez 10 lat zyłam z narkomanem i wiem że z tym nie ma żartów zaczynał od tabletek i marihuany a teraz pali heroinę. Proszę działaj porozmawiaj z terapeutą czy bratem.
Katarzynka18
 
Posty: 34
Dołączył(a): 21 paź 2013, o 19:18

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 21:10

Wiem ,że to mnie niszczy rzuciłam moje hobby czyli to co kochałam od lat. Nic mi się nie chce zawalam szkołe. Mam ochotę tylko zapalić położyć się i o niczym nie myśleć. A moi rodzice nie mogą się o tym dowiedzieć to jeszcze bardziej by mnie dołowało.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez Katarzynka18 » 29 lis 2013, o 21:24

To się wyda prędzej czy później, i bedziesz niała kolejny powód żeby zapalić, jak rodzice dowiedzą się że zawalasz szkołę, w końcu zobaczą że nic ci się nie chce, odetną ci dopływ gotówki i bedziesz kombinowac. Moim zdaniem musisz iść na grupę wsparcia, bo bedzie coraz ciężej.
Katarzynka18
 
Posty: 34
Dołączył(a): 21 paź 2013, o 19:18

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 21:28

Oni myślą ,że moje wyniki w nauce to kwestia mojego lenistwa. Nawet nie podejrzewają, że może to być coś innego.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez Księżycowa » 29 lis 2013, o 22:01

A ja tu widzę trochę wmawiania nice, że jej rodzice na pewno zareagują dobrze a to, że ona juz widziała jak reagują to zaginęło.

Osobiście też bym nie chciała mówić, bo jesli widziała, że ojciec odrzucił brata, nie chce, żeby ją spotkało to samo.

Ale z drugiej strony jeśli chcesz coś z tym zrobić, to rób. Chcieć, to połowa sukcesu - jak chcesz, to Cu się uda pomimo trudności.
Po drugie jeśli jest możliwość, że terapeuta zachowa dyskrecję, to bym na miejscu niki po prostu chodziła tam nie mówiąc o nałogu rodzicom i radziła sobie ze swoim problem, skupiła się na nim a nie na tym co powiedzą rodzice jak się dowiedzą. Jeśli nie byłabym gotowa, to bym im nie mówiła. POza tym zaraz masz 18 lat i wg mnie nie musisz się im ze wszystkiego tłumaczyć.
Kiedy kończysz osiemnastkę?

Dobrze, że zdajesz sobie sprawę, że masz z tym problem. Pytanie tylko czy Ty chcesz coś z tym zrobić i się tego pozbyć czy Twoim problemem jest to, że boisz się,że rodzice się dowiedzą?
Bo powiem Ci szczerze , że nie jestem pewna co jest dla Ciebie problemem po tym co piszesz...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 22:06

To żeby rodzice się dowiedzieli nawet nie biorę pod uwagę bo to by była jakaś masakra.
Chce w końcu przestać palić bo niedługo matura a ja ze swoją pamięcią nie widzę tego dobrze...
Chciałabym to przezwyciężyć dlatego wcześniej zadałam pytanie o to czy psycholog powie o tym moim rodzicom.
18 lat kończę w sierpniu.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez Sansevieria » 29 lis 2013, o 22:21

Teoretycznie nie powinien, w praktyce zaś różnie bywa, bo w sytuacji zagrożenia życia/poważnego zagrozenia zdrowia pacjenta ma furtkę do nie zachowania tajemnicy zawodowej. Możesz go spytać zanim cokolwiek powiesz o to, czy, co i ile z tego co Ty jemu on powie Twoim rodzicom zanim cokolwiek dalej powiesz. I uzależnisz dalsze ujawnianie od tego co Ci odpowie.
Ale tak naprawdę to problem jest w tym, że palisz i z tego co piszesz widać juz zaawansowane skutki używania narkotyku. :(
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 22:33

Spróbuje podpytać mojego psychologa jak z takimi rzeczami jest. Dziękuję za odpowiedzi. Dotarło do mnie ,że czas coś zmienić w tym przypadku spróbować przestać palić.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości

cron