Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Problemy związane z depresją.

Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez bezradna87 » 28 lis 2013, o 15:38

Witam,
jak w temacie. Mam 26 lat. Od kilku miesięcy przebywam na emigracji. Od jakiegoś czasu mój kochany zaczął być coraz częściej smutny i rozdrażniony. Myślałam ze to przez to ze zostawił pracę którą bardzo lubił, by pojechać za mną. Teraz ma powiedzmy sobie szczerze - gównianą pracę, której nie lubi. Po próbach wyciągnięcia z niego co się dzieje, czy ma jakiś żal do mnie, powiedział mi co go trapi. Okazało się że wróciła do niego depresja, która miał kilka lat temu. Czuje się podobnie jak wtedy. Czuje się bezwartościowy, że nic mu nie wychodzi, nic nie cieszy, nie może spać, ma problemy jelitowe, i najgorsze moim zdaniem - obwinia się za wszystko. Że jest teraz dla mnie bardziej oschły (fakt, ale myslalam, ze to dlatego ze ma żal do mnie), że nie potrafi okazać mi uczucia (które ma w sobie do mnie), że to jakaś blokada. Jak jestem miła i kochana dla niego to on się obwinia, że on już tak nie potrafi. A jak ja jestem zła na niego bo cos przeskrobie, to ma potem wyrzuty że przez jego zachowanie, ja na pewno mam go dość, bo jest beznadziejny. I to jest błędne koło. Powiedział mi, że czuje pustkę. Nie widzi siebie w roli męża i ojca, bo jest beznadziejny. A ja wiem swoje :) Stwierdził, że chce być sam ( w sensie przebywać sam). Zaproponowałam rozstanie lub mój wyjazd do Polski by mógł byc sam. Stwierdził, że nie chce mnie zostawiać, nie chce się rozstawać, bo wie że to bedzie mnie bolało i pewnie jeszcze pogorszy jego stan. Bo on się będzie obwiniał. Narazie postanowiliśmy, że on sie bedzie starał by sie nei obwiniać i że bedzie szukał nawet małych rzeczy,które go cieszą...
Wiem że bez lekarza bedzie ciężko. Co robić?
bezradna87
 
Posty: 70
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 12:12

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez Jigsaw » 28 lis 2013, o 17:19

Zaczne od tego ze zazdroszcze Twojemu ukochanemu takiej kobiety,
W wiekszosci sytuacji jakich znam to z reguły kobieta "kopie leżącego"
Niestety obawiam się, że bez pomocy lekarza niewiele się da zrobić,
może ktoś poda Wam jakieś informacje o książkach/artykułach w celu autoterapi.
Widziałem też gdzieś, że niektórzy terapeuci oferują sesje przez skype.
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez smerfetka0 » 28 lis 2013, o 17:25

przykro mi Jigsaw ze przebywasz w takim otoczeniu ze w wiekszosci kobieta kopie. Ja na przyklad takich przypadkow znam naprawde nie wiele.


bezradna a gdzie przebywacie na emigracji??? Bo od tego duzo zalezy, wszedzie sie da jakos pomoc. Moze anglia ? Ciezko cokolwiek doradzic, bo sama niestety nie wiele mozesz zrobic.

Byc przy nim i wspierac, tak najlepiej mozesz mu pomoc, ale to on ma depresje, to on ja musi zwalczyc, to on sie musi postarac z tym wygrac. Jak wtedy ja leczyl ?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez caterpillar » 28 lis 2013, o 19:23

po pierwsze isc do lekarza nawet pierwszego kontaktu
wspomnialas o sprawach jelitowych
ja jak mialam helikobactera (wygoogluj sobie) czulam sie fatalnie ,rozbita ,obnizony nastroj , apatyczna\
wiec radze wam sprawdzic te problemy jelitowe.
Jesli to faktycznie depresja nie pozostaje nic innego jak udac sie do specjalisty ,bez tego ani rusz.


Nie widzi siebie w roli męża i ojca, bo jest beznadziejny.


Stwierdził, że chce być sam ( w sensie przebywać sam). Zaproponowałam rozstanie lub mój wyjazd do Polski by mógł byc sam. Stwierdził, że nie chce mnie zostawiać, nie chce się rozstawać, bo wie że to bedzie mnie bolało i pewnie jeszcze pogorszy jego stan.



to wkoncu co? chce byc sam ale jest taki wspanialomyslny ,ze pozwoli meczyc sie wam obojgu ?

dla mnie to srednio romantyczne raczej egoistyczne.

Nie baw sie w jego terapeutke, bo to nie ma sensu , mozesz go jedynie zachecac do terapii
jesli nie ma szans na leczenie za granica a jego stan sie pogorszy mysle ,ze powiniem wrocic do PL

Myślałam ze to przez to ze zostawił pracę którą bardzo lubił, by pojechać za mną.


Zaproponowałam rozstanie lub mój wyjazd do Polski by mógł byc sam.


dlaczego to TY masz wracac do PL skoro on przyjechal tu dla Ciebie?

przeciez mozecie rostac sie za granica bez wracania do kraju.

ja mysle ,ze warto tez aby twoj facet poszukal innej lepszej pracy .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez caterpillar » 28 lis 2013, o 19:30

p.s. jesli facet mowi otwarcie ,ze nie chce byc twoim mezem, ojcem twoich dzieci ,moze warto tego wysluchac i zaczac realizowac swoje marzenia,plany a nie udawac ,ze jest lub bedzie inaczej.

warto wierzyc w ludzi i wspierac ich ale jak ktos sie zaprze albo po prostu wie ,ze nic z tego nie bedzie to lepiej poszukac innej drogi niz marnowac sobie zycie.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez Jigsaw » 28 lis 2013, o 19:52

!@#!$@# jesli on ma depresje = jest chory, nie mysli do konca jasno = nie jest w stanie podjac rozsadnych decyzji!

trzeba pomyslec co zrobic zeby mu pomoc!
Nie radzilem bezwglednego pojscia do lekarza, bo autorka napisala tak jakby bylo to niemozliwe tam gdzie sa, zobaczymy co autorka tematu jeszcze wyjaśni...
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez smerfetka0 » 28 lis 2013, o 19:57

wlasnie, autorka jeszcze bardzo malo napisala. ale znasz pojecie ''zdrowy egoizm''? nikt nie kaze sie odwracac od niego od razu, chodzi o to zeby nie zatracic siebie i swoich ambicji w tej pomocy. bo nie tylko on jest wazny, pomimo ze cos mu dolega, jej zycie tez jest wazne.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez Jigsaw » 28 lis 2013, o 20:21

cóż, myślę, że jeśli już to najwyżej może być kwestia kiedy można sobie odpuścić próby pomocy,
ale ja starałbym się zrobić wszystko co można by pomóc... inna sprawa, że ludzie mają różne charaktery i czasem komuś nie zależy na wyzdrowieniu..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez bezradna87 » 28 lis 2013, o 20:31

Oj, od czego tu zacząć?
Jigsaw napisał(a):Zaczne od tego ze zazdroszcze Twojemu ukochanemu takiej kobiety,
W wiekszosci sytuacji jakich znam to z reguły kobieta "kopie leżącego"

To chyba kwestia miłości. W zdrowiu i w chorobie...

smerfetka0 napisał(a):bezradna a gdzie przebywacie na emigracji??? Bo od tego duzo zalezy, wszedzie sie da jakos pomoc. Moze anglia ? Ciezko cokolwiek doradzic, bo sama niestety nie wiele mozesz zrobic.

Byc przy nim i wspierac, tak najlepiej mozesz mu pomoc, ale to on ma depresje, to on ja musi zwalczyc, to on sie musi postarac z tym wygrac. Jak wtedy ja leczyl ?


Nie, Anglia nie...
Wtedy chodził do pani psychoterapeutki i ona mu doradzała żeby zaczął myśleć też o sobie i swoich potrzebach a nie zamartwiać się za wszystkich dookoła i obwiniać za rzeczy na które nie ma wpływu. Był sam, biegał, ćwiczył, szukał zajęć które zajmowały mu głowę. Miał jakieś zadania do przemyślenia itd. Wtedy chodziło o jego dzieciństwo, odrzucenie przez ojca itd. I z tego co mi kiedyś mówił, to powoli z nią układało mu sie w głowie, aż zaczął wiedzieć czego chce. Zaczął być szczęśliwy, po prawie roku depresji. Wystarczyło mu kilka spotkań.

caterpillar napisał(a):
Nie widzi siebie w roli męża i ojca, bo jest beznadziejny.


Stwierdził, że chce być sam ( w sensie przebywać sam). Zaproponowałam rozstanie lub mój wyjazd do Polski by mógł byc sam. Stwierdził, że nie chce mnie zostawiać, nie chce się rozstawać, bo wie że to bedzie mnie bolało i pewnie jeszcze pogorszy jego stan.



to wkoncu co? chce byc sam ale jest taki wspanialomyslny ,ze pozwoli meczyc sie wam obojgu ?

dla mnie to srednio romantyczne raczej egoistyczne.


To nie ma być romantyczne. On nie wie co mu jest, nie rozumie, nie wie co robić i co będzie lepsze...

caterpillar napisał(a):
Myślałam ze to przez to ze zostawił pracę którą bardzo lubił, by pojechać za mną.


Zaproponowałam rozstanie lub mój wyjazd do Polski by mógł byc sam.


dlaczego to TY masz wracac do PL skoro on przyjechal tu dla Ciebie?

przeciez mozecie rostac sie za granica bez wracania do kraju.

ja mysle ,ze warto tez aby twoj facet poszukal innej lepszej pracy .


To miało być w sensie na urlop. Co mi szkodzi?
Szuka lepszej pracy. Ale narazie jest cieżko i nic lepszego nie ma. Szukamy intensywnie.

caterpillar napisał(a):p.s. jesli facet mowi otwarcie ,ze nie chce byc twoim mezem, ojcem twoich dzieci ,moze warto tego wysluchac i zaczac realizowac swoje marzenia,plany a nie udawac ,ze jest lub bedzie inaczej.

warto wierzyc w ludzi i wspierac ich ale jak ktos sie zaprze albo po prostu wie ,ze nic z tego nie bedzie to lepiej poszukac innej drogi niz marnowac sobie zycie.


Źle zrozumialaś, lub niezrozumiale napisałam. Nie napisałam, że on nie chce być MOIM mężem. Jemu chodzi o to że on czuje teraz, że będzie beznadziejnym ojcem. Zresztą jak o wszystkim. Uważa się za beznadziejnego w każdej sytuacji i w każdej roli.

Jigsaw napisał(a):!@#!$@# jesli on ma depresje = jest chory, nie mysli do konca jasno = nie jest w stanie podjac rozsadnych decyzji!

Też tak myśle.

Jigsaw napisał(a):trzeba pomyslec co zrobic zeby mu pomoc!
Nie radzilem bezwglednego pojscia do lekarza, bo autorka napisala tak jakby bylo to niemozliwe tam gdzie sa, zobaczymy co autorka tematu jeszcze wyjaśni...

No dokładnie, nie znamy jeszcze jezyka (skandynawskiego). Dopiero sie uczymy. Po angielsku ja śmigam, ale on raczej kuleje... Do najbliższego polskiego lekarza mamy 400km (około 7-8h jazdy).
Myślałam jeszcze ewentualnie o lotach do Polski. Przecież nie są jakoś strasznie drogie.
smerfetka0 napisał(a):wlasnie, autorka jeszcze bardzo malo napisala. ale znasz pojecie ''zdrowy egoizm''? nikt nie kaze sie odwracac od niego od razu, chodzi o to zeby nie zatracic siebie i swoich ambicji w tej pomocy. bo nie tylko on jest wazny, pomimo ze cos mu dolega, jej zycie tez jest wazne.


No ja to wiem i rozumiem. Ale to nie znaczy że skoro on ma depresje, to mam go kopnąć w tyłek i żegnaj.Bez przesady!!! To że szukam dla niego pomocy, to zaraz oznacza, że zatracam siebie??? :?

On wtedy nie brał leków, wystarczyły rozmowy, wskazówki, zadania. Dlatego myślę że może ktoś mi pomoże go właśnie w taki sposób nakierować, a w miedzyczasie będę załatwiała loty i terapeute w Polsce...
bezradna87
 
Posty: 70
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 12:12

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez caterpillar » 28 lis 2013, o 20:36

Jigsaw ale co ty sie tak burzysz .? Napisalam generalnie ze jesli facet mowi ze czegos nie chce to nie nalezy go na sile iszczesliwiac swoja osoba.
Druga sprawa jesli to jest faktycznie depresja to trzeba udac sie do lekarza moozliwosc zawsze jest nawet jedli wiaze sie to z powrotem do pl.
Autorka wspomina tez o problemach jelitowych jesli sa w krajau ue maja dostep do lekarza trza sie pofatygowac I zarejestrowac . Jednym slowem zaczac rozwiazuwac te podstawowe problemy
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez bezradna87 » 28 lis 2013, o 20:43

oj, te problemy jelitowe... nie chciałam pisać wprost... ma sraczke od tygodnia...
Duzo nerwów i stresów było ostatnio.
On tak zawsze na stres reaguje. Ale tym razem to długo trwa. A ja od 3 dni siedze i czytam wszystko co możliwe o depresji i doczytałam że często są też takie jej objawy.
bezradna87
 
Posty: 70
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 12:12

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez caterpillar » 28 lis 2013, o 20:45

Ale o tlumacza chyba mozecie poprosic w przychodni?
Fakt troche niejasno napisalas stad moja dezorietacja

Moim zdaniem twoj chlopak powinien zajac sie ta depresja I poczuciem wlasnej wartosci pobyt za granica kraju na pewno temu nie sprzyja . Warto wiec rozwarzyc co bedzie lepsze .... jesli znacie ludzi ktorzy mieszkJa dlugo w tym kraju popytajcie o polskich lekarzy zerknijcie tez na fora internetowe.
To z rad praktycznych.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez caterpillar » 28 lis 2013, o 20:50

Moze byc objaw refluksu ...wiadomo stres kondycja psychiczna nic dziwnego ze otganizm tak reaguje. Warto pomyslec o relaksie diecie na tyle na ile to mozliwe
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez smerfetka0 » 28 lis 2013, o 20:53

bezradna nikt nie radzi ci go kopnac, to bylo ogolne stwierdzenie o tym niezatracaniu siebie, przeciez my nei wiemy jak to jest naprawde, nie trwa to jakos dlugo, wiec spokojnie.

mysle ze Ty mu pomoc nie mozesz po za zwyklym wsparciem, na pewno macie mozliwosc pojscia do przychodni, moze znacie kogos kto by byl waszym tlumaczem? jesli nie poszukajcie na stronach polonii w tym panstwie co jestescie, u nas w anglii czesto sie oglaszaja osoby co sobie dorobia nie duze pieniadze za taka pomoc, sama kiedys sie oglaszam.

warto pojsc gdziekolwiek, zeby dowiedziec sie jak leczenie wyglada tam.

no i jesli faktycznie wyjazd sie do tego przycznil to moze niech sobie zrobi urlop i pojedzie do polski?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak pomóc w depresji będąc na emigracji?

Postprzez bezradna87 » 28 lis 2013, o 20:54

caterpillar napisał(a):Moze byc objaw refluksu ...wiadomo stres kondycja psychiczna nic dziwnego ze otganizm tak reaguje. Warto pomyslec o relaksie diecie na tyle na ile to mozliwe

Diecie? Są takie? Ja z tego co czytałam, to coś z kawasmi omega 3 trzeba dawać mu do zjedzenia.
bezradna87
 
Posty: 70
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 12:12

Następna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 293 gości

cron