Witam

[caterpillar]

Jigsaw or moze lepiej puzel
Zgadzam sie z toba jesli chodzi o offtopy tez ich nie lubie choc i mnie sie czasem zdarza...coz

Ale przyznam ze mam podobne odczucia jak zajac ja czesto kompletnie nie rozumiem o czym piszesz np w tym watku

[KATKA]

bez obrazy ale forum i wątki sa ogólnodostępne...skoro Ty możesz pisac co myslisz u innych dlaczego ja nie mogę u Ciebie? tym bardziej, ze akurat nie widzę nic złego co mogłabym tu napisac...mało tego ciekawi mnie tez opinia innych. Na priv mozna wysyłac jakieś personalne problemy...a ja takiej potzreby nie mam - sam też bezposrednio wyrazasz się o zdaniu czy postępowaniu innych forumowiczów kiedy mógłbyś to robić na priv. Nie spodobało mi sie zarzucenie ludziom na forum-w tym mi bo jestem jego członkiem że nie piszemy na temat i robimy coś nie tak...

[Jigsaw]

:shock:

??

[smerfetka0]

masz tyle odpowiedzi tylko do mojej sie odniosles? takie mialam oczy jak przeczytalam twoja poprzednia wiadomosc, dziewczyny dodaly cala reszte, zreszta juz wczesniej utozsamilam sie na poczatku ze slowami zajaca, nie widze potrzeby sie powtarzac, stad emotka.

[Jigsaw]

dobrze wiedzieć

[mgła]

groziła że Cię zabije?
zabiera Twoje pieniądze?

a co terapeutka na to,to jej pomysł ze zgłoszeniem do prokuratury?jakie jest stanowisko Twoich rodziców,oni wszystkich Was utrzymują?

@mgła?

[Jigsaw]

"@mgła= at mgła = że odpowiedź na Twoje pytanie"

z tymi pieniędzmi to jest skomplikowana sprawa,bo ja swoich w zasadzie nie mam,
ale np ona potrafi wydac cala wyplate na swoje potrzeby takze dla dziecka jest w stanie kupowac rzeczy moze na tydzien potem jedzenie kupujemy za to co uda mi sie czasem dorobic
co do tych grozb to zdarzalo sie np ze mi mowila zebym sie spodziewal "niespodzianki" itp
ze bede mial klopoty z jej znajomymi, grozila mi nozem pare razy (choc chyba nie na powaznie, ale pare razy niechcacy mnie prawie drasnela)

sprawa była w prokuratorze bo lekarka była zaniepokojona dziwnym zachowaniem naszego dziecka i dotarły do niej plotki że dziewczyna podaje dziecku narkotyki. to akurat nie bylo prawda, do jakiegos drastycznego znecania jeszcze nei dochodzilo (ale mam podstawy by sie obawiac ze jesli dziecko trafi pod jej wylaczna opieke to sie zacznie)

moi rodzice .. przynajmniej wg tego co dostalem w umorzeniu.. nie potwierdzili ze ona sie nade mna zneca, narzekaja na nia strasznie, bo rzadko sie doklada do czynszu, nawet jesli to trzeba z nia o to walczyc....

[mgła]

dziwne zachowanie dziecka?co miała na mysli?

[Jigsaw]

nadpobudliwosc

[mgła]

a skąd te plotki?jest któres z Was uzależnione?

[zajac]

Jigsaw, a ile lat ma dziewczyna? Od dawna zauważałeś u niej przemocowe zachowania czy był jakiś moment, kiedy się zaczęły albo nasiliły?

[Jigsaw]

a skąd te plotki?jest któres z Was uzależnione?

nie
chociaz ona zadawala sie ze znajomymi ktorzy mieli kontakt z narkotykami i moglbym miec podstawy ze sama brala
chociaz teraz to juz sie z nimi chyba nie widuje - latem potrafila wyjezdzac co tydzien sie spotkac i wracala w nieciekawym stanie (ale bardziej alkohol)

Jigsaw, a ile lat ma dziewczyna? Od dawna zauważałeś u niej przemocowe zachowania czy był jakiś moment, kiedy się zaczęły albo nasiliły?

nie rozumiem pytania

[mgła]

rozmawiałes z rodzicami dlaczego nie potwierdzili Twojej wersji?

Zając rozmowę zaczeliśmy na wątku ,,jak się czujesz""

[Jigsaw]

z nimi tez mam problemy.
niestety nie mam na nikogo liczyc

////////

[mgła]

jakie?