potrzebuję anonimowej rozmowy

Problemy związane z depresją.

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Jigsaw » 22 lis 2013, o 01:05

mgła napisał(a):Aszcza ,ja na kazdy sms od byłego w stylu ,,jestes piękną, mądrą kobietą i jedyną którą kocha,,w głowie sobie powtarzam jego inne komunikaty i swoje przemyslenia,czyli powiedział kiedys ze jestem,,pusta i tępa,, piękna-widocznie nie w tym rzecz,mnogo tych pięknosci.i tęsknot.

.

znowu sie nie moge powstrzymac, zeby sie wciac,
ale, mimo ze nie jestem specjalista to musze: nie wydaje mi sie, zebys dobrze robila, takie mowienie negatywnie o sobie (nawet jesli "ustami" innych) predzej czy pozniej przyniesie negatywny skutek.

To ze ktos jest glupkiem nie znaczy, ze nigdy nie ma racji. (taka moja pseudo przenosnia). Na tym sie zatrzymam zeby nie narzucac swoich rad zanadto, jednak mam nadzieje, ze same do tego dojdziecie co mam na mysli a czego poki co nie bede tutaj opisywac
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez mgła » 22 lis 2013, o 01:19

Jigsaw jezeli mówisz o mnie ,to mów do mnie.Pewnie chodzi o to że pózniej sobie wkręciłam,że jestem mało inteligentna,tak,ale on powielił tylko komunikaty wczesniejsze i mocniejsze bo od ojczyma.Jak masz cos jeszcze to proszę na priv,no chyba ze to moze cos wniesc dobrego dla Aszczy to prosze na forum.
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Jigsaw » 22 lis 2013, o 02:02

chodzilo mi zeby nie zaprzeczac, jak ktos mowi ze jestes ładna, mądra czy atrakcyjna że to nie prawda.

Natomiast to ze ktos takie cos mowi, to nie znaczy ze mu na kims zalezy!!!!
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Katarzynka18 » 22 lis 2013, o 08:47

Jesli ktoś cie zle traktuje, nie szanuje wyzywa, bije czy oszukuje a później mówi że jesteś miłością jego życia,piękną.... Tzn że tobą manipuluje a nie zależy mu.
Katarzynka18
 
Posty: 34
Dołączył(a): 21 paź 2013, o 19:18

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 22 lis 2013, o 10:05

Witajcie!
Dziekuję Wam za te cudowne rady', naprawdę, brdzo się cieszę, ze są tutaj naprawdę, osoby, które nie są obojętne..

Tak jak napisałaś mgło...wiem, ze dobre są rady obojętnośc, aby widział, zeby mnie to nie bolało, ale biscut ma rację, że wtey te moje emocje moga paść na kogoś innego, więc chyba pozostane sobą...

lecz chciałabym poruszyć jeszcze jeden problem,,,,który mnie strasznie męczy, rozwodząc się chciałam dać kopa w dupe, dla męża, chcialam aby sie ogarnął, czułam wtedy ze muszę sie od niego uwolnić bo nie dam rady życ, dopiero w czasie sprawy rozwodowej najpeirw pow, że on chce rozwodu, bo wszystko się wypaliło, a pźniej że on mnie kocha i nie chce się rozwodzić, i zaproponował mediacje, ja sie nie zgodziłam (a tot emu, ze po tym calym horrorze, po tym jak on ze swoją rodzinka napisali dla na mnie pismo do śadu, gdzie zrobili ze mnie k...,dz...., pijaczkę, łajdaczkę, stek bzdur i kłamstw jak to czytałam nie mogłam uwierzyc, ze on jest do tego zdolny, zachowałam te pismo na pamiątkę,) daltego się nie zgodizłam, teraz moze załuje, i po rozwodzie spotyklaiśmy się, ale ciągle tylko słsyzalam wyrzuty, wyziwska byłam przez niego prześladowana, potrafił stac pod moim blokiem wydzwaniac domofoenm mowic jak psychol, masakra,

i to jego ciągłe powtarzanie, że on mnie tak kochał, że mógł dla mnie zrobić wszystko, ze dlaczego nie chciałam nam dac szansy, że on mnie nigdy nie zostawiłby, małżenstwa mają gorsze probelmy,a jak ludzie się kochają, powinni być ze soba, ze rozbiłam dla dziwcka rodzine, a on jak poznał ją, to nie mógł być sam, bo to groziłoby że mogłby sobie coś zrobic

i to włąsnie mnie dręczy, mysl że on może mnie kochał, ze tak się wtey zawzięłam, cos mi dało siłę, abym się nie złamała, abym szła dalej do przodu, dlaczego teraz mnie ta siła opuszcza cały czas

dziś znów miałam telefon, od niego, ze on cche pogadać z dzieckiem, ja mowie o czym można rozmawaić z dwulatką, przez telefon i mowi do mnie " z Toba jest masakra, dlaczego tak się zachowujesz" ja pow zamknij tą mordę i nie krzycz mi tutaj i się rozłączyła, zaczyanm już ten telefon przeżywam, w środku się trzęsie we mnie że nie chcę aby on dzownił...

wczoraj ktoś mi pow mądrą rzecz, żeby sobie pomyślała że ta siła podczas rozwodu to była łaska od Boga, że dał mi siłe, bo poxniej być może już nigdy nie podjęłabvm tej dezycji, te jego słowa miałaś wszystko w garści, on uważa że walczył o mnie, ale jak ciągłymi wyzwiskami knuciem itd to była walka, ze mi się wszsytkeigo odechciewało, a teraz jak już sobie kogoś znalazł tak raptem dał spokój, hipokryta
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 22 lis 2013, o 11:24

i dlatego się biczuje tym ciągle ze jednak z nim nie zostałam:(
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez impresja77 » 22 lis 2013, o 11:32

Zawsze mozesz go przeprosić ,ubłagać ,zeby wrócił i powiedzieć ,że jesteś gotowa na kolejny stek wyzwisk,obrażań,przeklonów i szarpania.I że to dzielnie zniesiesz.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 22 lis 2013, o 12:23

juz ten etap przerobilam jakies z 5 -6 miesiecy temu jak sie dowiedziałam ze jest z kim wtedy cos mna wstrzasnelo, i blagalam prosiłam aby do mnie worcił poniżalam sie itd....wrócił na miesiąc czasu poki znow mnie nie wyzwał, ale to przeciez ja musiałam sie starac, bo to on dał nam szanse, obrócił wszystko kota ogonem, ze to on biedny został skrzywdzony, przecież takiego kopa dostał od jedynej kobiety, która kochał nad życie:(
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Jigsaw » 22 lis 2013, o 20:41

Nikt kto na prawde kocha nigdy nie wyzywa ukochanego czlowieka tym bardziej go nie bije!!
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez biscuit » 22 lis 2013, o 21:51

impresja77 napisał(a):Zawsze mozesz go przeprosić ,ubłagać ,zeby wrócił i powiedzieć ,że jesteś gotowa na kolejny stek wyzwisk,obrażań,przeklonów i szarpania.I że to dzielnie zniesiesz.

to co napisała impresja
przywiodło mi na myśl interwencję paradoksalną
która faktycznie czasem działa w psychoterapii
kiedy to przepisuje się pacjentowi objaw
we wzmożonej dawce

skoro więc Ty aszcza napisałaś:
aszcza_2687 napisał(a):i dlatego się biczuje tym ciągle ze jednak z nim nie zostałam:(

to może przegnij dalej z tym samoumartwianiem się
czyli zrób mu ołtarzyk w domu
na środku jego zdjęcie w ramce
postaw wokół niego kwiaty i świece
i codziennie błagaj go myślami o powrót
żeby Ci wybaczył
i ogólnie czcij jego imię, pamięć o nim i medytuj nad jego wizerunkiem...

JA PISZĘ SERIO
takie metody czasem też działają bo ukazują absurdalność całej sytuacji
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez mgła » 22 lis 2013, o 22:25

Aszcza upsss nie miałam na myśli obojetnosci,kiedys tak próbowałam zwalczyc uczucia i dostałam wiadomosc na priv od mądrej osóbki z forum,ze nie da się zwalczyc uczu siłą woli,a ja tak robiłam.Co skutkowało np.nagłym napadem płaczu w pracy ,w zasadzie nie wiedziałam gdzie,kiedy i przy kim się to stanie,bo przez jakis czas nie pozwalałam sobie na przezywanie cierpienia.Teraz czasami czuję ,ze tesknie,ale nie wyłączam logicznego myslenia,nie jestem wtedy obojętna..czuję tęsknote pózniej ból,następnie dziwny stan który powoduje złosc,a ona stawia mnie na nogi i powoli złośc się oddala :D

Dzis w pracy przypomiałam sobie opowiadaną sytuację Pani która pracowała w ośrodku dla ofiar przemocy tzn,kobiet z dziecmi.Mówiła o kobiecie którą pobił mąż i uciekła z domu z dzieckiem,dostała się do osrodka i tam mieszkała.Po czym dała mu szanse,bo wyznawał jej miłosc,zaczął brac dziecko na spacery ,czego wczesniej nie czynił i wróciła do niego ,pobił ją jeszcze gorzej.Znowu wróciła do ośrodka,miał oko podbite więc długo nie mogła z niego wychodzic.Panie z osrodka troszczyły sie o nią ,o jej wygląd ,dziecko,zdrowie...zżyły się z nią.Były przekonane ,że juz będzie lepiej,ale nie,bo przypomniał sobie o niej znowy mąż,znowu miłosne wyznania itp...Wróciła do niego iiii wyrwał jej zęby i dalej z nim była!!!! ,też w to nie mogłam uwierzy.Pani która mi o tym opowiadała,zmieniła prace,powiedziała ,ze nie jest w stanie tam pracowac.Nie wiem jak ta sytuacja sie potoczyła i jakie on poniósł sankcje z tego powodu.Tego dnia wieczorem nie mogłam zasnąc.

Też myślę ,że ten u góry nad Tobą czuwał z tym rozwodem,widocznie ma dla Ciebie inny plan.
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Księżycowa » 22 lis 2013, o 22:53

Jigsaw napisał(a):chodzilo mi zeby nie zaprzeczac, jak ktos mowi ze jestes ładna, mądra czy atrakcyjna że to nie prawda.


Ogólnie tak. Przyjęcie komplementu jest ok. i dobrze wpływa na jakąkolwiek relacje.
Ale jest różnica kiedy ktoś prawi nam komplement, żeby nas omamić i wykorzystać.
To jak się zachowamy na zewnątrz w takiej sytuacji, odrzucimy czy nie, to moim zdaniem zależy od tego jak zdecydujemy się dalej postępować z kimś takim od kogo chcemy się uwolnić.
Ale najważniejsze jest to, zeby wewnętrznie rozróżnić który komplement jest szczery i nie ma na celu manipulowania nami osoba, która go wypowiada, a który wiemy, że służy przejęciem nad nami kontroli.
Uważam, że dla naszej równowagi emocjonalnej jest to bardzo ważne. W przeciwnym razie bedziemy na ciągłej huśtawce, która nas będzie wyniszczać coraz to bardziej.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Jigsaw » 23 lis 2013, o 02:52

Cholera bardzo Ci aszcza chce pomoc. ale obawiam sie ze bez pilnej gruntownej terapi nawet kosztem pracy sie nie obejdzie. boje sie ze jesli mu znowu cos stuknie do glowy to przyciągnie Cię do siebie z łatwością.:-(
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Jigsaw » 23 lis 2013, o 02:52

Cholera bardzo Ci aszcza chce pomoc. ale obawiam sie ze bez pilnej gruntownej terapi nawet kosztem pracy sie nie obejdzie. boje sie ze jesli mu znowu cos stuknie do glowy to przyciągnie Cię do siebie z łatwością.:-(
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 23 lis 2013, o 14:24

Mgło to co opisałaś, straszna historia i bardzo przykra...mój były mąż zawsze mi powtarzał, że on jest człowiekiem bardzo wrażliwym,i że zawsze bierze wszystko do głowy, a nasze kłotnie i to że się szarpalismy to zawsze ja prowokowałam, każdą kłótnię, bo nie potrafiłąm odpuścić, jak człowiek tylko szłam zaparte w swoje, czyli to ja zawsze byłam tą najgorszą, bo strzelałam fochy, bo go krytykowałam bo on nie czuł się nigdy przy mnie mężczyzną, bo nie byłąm rodzinna itd itd...
Jigsaw nie ma takiej opcji ze on mnie do siebie przyciągnie. Po pierwsze on by już nawet nie chciał ze mną by już byc, tylko po prostu mnie dreczyc, nie odejdzie juz od swojej dziewczyny, sam mi pow ze ona go bardzo kocha, to widac i zawsze chciał zebym ja go tak kochała iz e wkoncu przyjdzie czas kiedy on pokocha ja tak samo jak mnie:(
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 312 gości