Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 18 lis 2013, o 17:30

Księżycowa powodzenia!
nie myśl, że to jakieś słowa mądrali wyczytane z książek
bo ja sama też pracuję nad tymi tematami codziennie w swoich sprawach
stąd pisałam też o własnym doświadczeniu
no bo jak zjeść słonia?
po kawałku :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 18 lis 2013, o 17:31

Tez lubiie okres przedswiateczny ale nie kuzwa w listopadzie a takie dzialania maja na celu wyciagnac od ludzi jak najwiecej kasy
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 18 lis 2013, o 18:00

Coś Ty bis nie myślę tak wcale.
Twoje wypowiedzi są dla mnie istotne.
Ja jestem z tych co ciekawi wiele rzeczy pod względem nauki, tylko jakoś coś powoduje, że to się całkiem odwraca, ale poradze sobie z tym. Ł mi kiedyś powiedział, że gdybym miała inaczej, to już bym dawni po studiach była i to z wynikami jego zdaniem. Moze ma racje, bo muszę ten czas poświecić na obalanie ścian, które przez lata powstawały i nie pozwalają sie rozwijać. Ale nadal wierzę, ze mi się uda pomimo takich załamań jak ostatnie dni.
Nie uwazam też, ze nasza rozmowa była wymianą argumentów. Raczej to był powrót moich reagowań, z którymi walczę.
Tym bardziej miło, że nie starciłaś cierpliwości. :kwiatek: Możesz być pewna, że wzięłam sobie do serca wszystko i wszystko analizowałam, tylko musiało się to przetrawić w tym wszystkim.

Jigsaw napisał(a):Księzycowa: ile Ty masz lat?


Tyle na ile się czuję :P
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 18 lis 2013, o 18:59

Jigsaw a co ma wiek Ksiezycowej tutaj ?


dzieki Ksiezycowa, trzymaj, jak i inni kciuki jutro ;)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 18 lis 2013, o 19:49

Cat i Smerfetka, nie myślcie ,ze Ameryka odkryła amerykę. W Średniowiecznej Europie,wtedy kiedy amerykanie byli jeszcze na drzewach ,odbywały się przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia juz od 11 listopada od św. Marcina. Wtedy zaczynał się Adwent ,który nazywał się "czterdziestnicą".Rozpoczynano już ścisły post i modlitwy oczekujące Narodzenia Jezusa. To w Kościele,a w domach ,na wsiach kiszono kapustę,przędzono len ,haftowano obrusy świąteczne ,urządzano wielkie pranie . Wykonywano pająki ,stroiki świąteczne,łańcuchy,bombki ,zabawki.Nastawiano ciasto piernikowe,marynowano mięsa i ryby.Jak myślicie,w dwa tygodnie przed dałoby się wykonać tak czasochłonne zajęcia?
Myślicie,że czas przygotowań i oczekiwania na Narodzenie Jezusa to wymysł amerykańskiej konsumpcji? Jak u nas cywilizacja była w rozkwicie to oni na drzewach siedzieli,a potem napływ europejczyków spowodował przełożenie naszych tradycji na grunt amerykański i jak to u nich bywa ,przejęcie zwyczajów nastąpiło z wypaczeniem idei i uwypukleniem komercji, uwydatnieniem konsumpcji ,bo finansjera wiadomo jaka nachapać sie pieniędzy nie może i dewastuje po drodze wszelkie wartości i ideały. I okrężną drogą wraca do Europy w koszmarnym komercyjnym wydaniu.
Także moje panie,nie Ameryka odkryła amerykę ,tylko mamy swoją cywilizację wypracowaną przez wieki i warto pielęgnować tą świadomość nie dając sobie obrzydzić przygotowań ohydnymi supermarketowymi działaniami.
Zamiast do marketu można iść do Kościoła,do lasu po elementy na stroik,do sklepu po materiał na poduchy świąteczne lub po włóczkę na własnoręcznie zrobione dekoracje,gwiazdki na szydełku,nastawić ciasto piernikowe,zamarynować śledzie.można samemu lub z dzieckiem zrobić własnoręcznie kartki świąteczne,opakowania na prezenty,a najpierw pójść po elementy do sklepu i świetnie się z dzieckiem bawić wybierając potrzebne rzeczy.Świadomy konsument nie da się naciągnąć na kasę.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 18 lis 2013, o 20:25

impresja nie bierz tego do siebie, twoj wczesniejszy post sklonil jakos do odniesienia sie do tego co sie dzieje w sklepach od jakiegos czasu.

byc moze kiedys zaczynano bardzo wczesnie, bo piernik, bo len, bo na to owszem nie bylo by czasu 2-3 tygodnie przed swietami, ale ja osobiscie nie robie piernika,nie przedze lnu, i mysle ze wiekszosc do samych swiat sie jakos nie przygotowuje scisle juz dwa miesiace przed. U mnie w domu nigdy przynajmniej tak nie robilismy, a wiadomo ze wiekszosc sie wynosi w koncu z domu. sprzatanie wczesniej, ale nie dwa miesiace,nie miesiac nawet, firanki, zaslony, tak swiatecznie kazdy kont na blysk, choinka tydzien przed, gotowanie tez kilka dni przed i czesc na ostatnia chwile. Ja osobiscie dopiero zaczynalam czuc swieta jak juz snieg padal, bylo zimno, wracalo sie do domu i (jako starsza juz dziewczyna, nie dziecko) wycieralo sie kazda pierdole z szafki, kazda ksiazke, pralo firany, odsuwalo meble i czyscilo podlogi. Kiedys nie pamietam zeby, tak wczesnie wszystko epatowalo swietami, powoli wchodzilo wszystko w okresie mikolajek, a pozniej pelna para. I to mi sie podobalo, zaczynalismy przygotowania w domu, swiateczne zakupy, spozywcze, nowe bombki, prezenty, w pelnej atmosferze swiat wlasnie 2-3 tygodnie przed, to bylo super. nawet ta goraczka przedswiateczna, jak od nie dawna staly wszedzie choinki, lampy chodnikowe i drzewa byly w swiatelkach, tlumy w sklepach, korki na ulicach, dla mnie kazdy taki szczegol, czasem irytujacy niektorych skladal sie na swieta, naprawde to lubilam, czulam swieta, i moglam sie do nich duchowo przygotowac.

a teraz, z perspektywy troche doroslej juz osoby, duchowo swiat nie czuje, nie umiem sie jeszcze do nich przygotowac, bo wszystko zaczyna sie tak wczesnie, ze sie bardzo na tym nie skupiam, cos jest w przecenie a potrzebuje, to kupie dwa miesiace przed, sa wystawy, wiec ide, ogladam, bo moze cos mi wpadnie w oko, moze czegos bede potrzebowala. Kupie cos jak zwykla,najzwyklejsza rzecz, wychodze a na dworze cieplo, zielono, mysle jeszcze o zaproszeniu na impreze, na jakies urodziny huczniejsze..bo w koncu wtedy jeszcze wolno.


a
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 18 lis 2013, o 20:50

impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 18 lis 2013, o 21:02

smerfetka0 napisał(a):
a teraz, z perspektywy troche doroslej juz osoby, duchowo swiat nie czuje, nie umiem sie jeszcze do nich przygotowac, bo wszystko zaczyna sie tak wczesnie, ze sie bardzo na tym nie skupiam, cos jest w przecenie a potrzebuje, to kupie dwa miesiace przed, sa wystawy, wiec ide, ogladam, bo moze cos mi wpadnie w oko, moze czegos bede potrzebowala. Kupie cos jak zwykla,najzwyklejsza rzecz, wychodze a na dworze cieplo, zielono, mysle jeszcze o zaproszeniu na impreze, na jakies urodziny huczniejsze..bo w koncu wtedy jeszcze wolno.


Smerfetko a może idąc trochę w tym kierunku, w którym pisała do mnie bis, może nadaj temu SWÓJ własny rytm? Moze zacznij wszystko tak, jak zaczynałaś dawniej? Nie wiem, tak myślę, że może to pozwoliłoby Ci sie w tym odnaleźć, żebyś to ty decydowała kiedy przygotowania następują a nie wystawy w sklepach?

Mi akurat nie przeszkadzają. Ja to lubię. Prawda, że najlepiej się to odczuwa jak spadnie pierwszy śnieg, jak mróz szczypie w uszy i nos... ale z drugiej strony dlaczego ma nas irytować, że dzieje sie to wcześniej? Przecież to jest w sumie wesołe, miłe.
Myślę, że bardziej może irytować fakt, że ktoś nam coś narzuca, czas w jakim mamy co obchodzić, przygotowywać, ale przecież nie trzeba się temu poddawać.

Ja tak na prawdę nie kojarzę świąt z jakimś przezyciem emocjonalnym, ale nie okresu przedświątecznego, tylko samych świąt. Wszystko było takie mechaniczne u nas - sałatkę skroić, choinkę udekorować, posprzątać, bo trezeba, bo to święta. Jako dziecko, to wiadomo, ze kojarzyłam to z prezentami jak większość z nas i z ich powodu była największa radość. A teraz tak sobie uświadomiłam, że nie znam przezywania świąt w domu, bo u nas tego nie było.
Inny tryb dnia - śniadanie i kolacja, bo my akurat w świeta obiadu nie jadamy. Po zjedzeniu, każdy do siebie. A dawniej było tak, że po wszystkim wieczorem tatuś wychodził... a mama za nim pilnując go albo szukając. To napięcie pamiętam.

Bardzo chcę, żeby u mnie to wyglądało inaczej, żeby to był taki okres przyjemny, bo spędza się czas ze sobą. Pod kątem religijnym się nie wypowiem, bo do kościoła również się u nas chodzi "bo tak nalezy" . Może kiedyś to wszystko uda mi się zmienić. Chciałabym bardzo.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 18 lis 2013, o 21:16

nie chce zwalac wszystkiego na wczesne wystawy swiateczne, nie to ze w ogole tych swiat nie czuje, ze jakos bardzo mnie draznia te wystawy, po prostu dla mnie to za wczesnie, to tak jak bys w lecie szla po kompielowki a w sklepie same narty i sanki, nawet jesli wybierasz sie na wycieczke na narty w zimie, to takie same odczucie, taka nicosc jak na to patrzysz, nie czujesz tego ze zaraz bedziesz miala wymarzony wypoczynek na nartach, zyjesz czyms innym bo jest za wczesnie, nawet jak kupisz sobie kijki po przecenie, czy google, czujesz chwilowa radosc z tego ze cos udalo ci sie kupic taniej, radosc z czegos nowego i pozytecznego, a sama wizja wyjazdu, taka najwieksza radosc, jest jak juz pakujesz te rzeczy do walizki, robisz liste co wziac, zeby nie zapomniec itd.

przynajmniej ja mam takie odczucie i tak to odbieram w przypadku rowniez swiat. ja lubie jak cos wyjatkowego jest w wyjatkowym okresie, a listopad nie jest dla mnie wyjatkowy pod wzgledem swiat.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 18 lis 2013, o 21:20

cieszę się, że ja mam Wasze rozterki już za sobą :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 18 lis 2013, o 21:21

ktore nasze rozterki?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 18 lis 2013, o 21:25

Rozumiem co masz na myśli chyba.
Może to zależy od osoby. Dla mnie nie jest za wcześnie. Jedyne co u mnie się pojawia, to dystans w stylu "jeszcze czas, zeby o tym pomyśleć" . Jest ok. jest miło.
Każdy może reagować inaczej.
Ale dlatego też napisałam, że może właśnie dobrze to olać i wprowadzić to w zycie kiedy my uznajemy, że trzeba. Nie wiem czy tak się da zaprogramować, ale może da sie zacząć to czuć kiedy my chcemy.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 18 lis 2013, o 21:36

tak impresja ale w naszej tradycji choinke ozdabia sie w wigilie a nie 2 miesiace przed !

masz racje jesli chodzi o dawniejsze przygotowania ale DAWNIEJ to nie teraz
teraz nie musisz isc zlowic sledzia masz tez lodowke w ktorej mozesz trzymac jedzenie.

teraz w programach teleshopingowych juz od konca pazdziernika krzycza reklamy "swieta nadchodza !" "musisz to miec na swieta!" sklepy obladowane ciastkami i swiatecznymi artykulami itd
to nie sa moznolne przygotowania to jest zwykly marketing aby wcinac ludziom scieme ,ze musza sie obkupic na swieta ,nakupowac badziewia i zapic swiateczna cocacola .
To nie jest duchowe przygotowanie do swiat to jest przygotowanie potencjalnych klientow na wielki shopping
i to mnie mierzi

i wkurza mnie ta dysproporcja 3 dni swiat a 2 miesiace przygotowan??

jesli Twoje natawienie jest inne ,duchowe jak twierdzisz to ja sie nie bede tu sprzeczac ,bo to juz inna bajka.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 18 lis 2013, o 21:41

oglądasz teleshoping? :shock:
:)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 18 lis 2013, o 21:52

ja nie ogladam, a co druga reklama jest z bombeczkami na ekranie, swiatecznymi rzeczami, promocjami swiatecznami, pomyslami na prezenty,

zreszta i w polskiej tv juz sie zaczynaja od jakiegos czasu, bynajmniej te 'trzy miej' z telefonami.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości

cron