potrzebuję anonimowej rozmowy

Problemy związane z depresją.

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez mgła » 17 lis 2013, o 16:43

bis no ale ,żeby prowadzic rozmowy czy też pytac się ,co on na o tym mysli....?żenujące,że tak robie,przeciez ta osoba mnie krzywdzi.Na początku rzeczywiscie im bardziej chciałam przestac o nim myślec,tym częsciej myslałam.Natomiast póżniej zaczełam siebie samą pytac po co to robie?przecież krzywdzę siebie i doszłam do wniosku ,że niechce go puścic,nie chce pozwolic mu odejsc ,bo boję się samotności(dlatego go idealizowałam,fantazjowałam romantycznie :evil: ).Dziwne ,że teraz będąc sama ,wcale nie czuję się samotna, będąc z nim nie byłam sama a cały czas czułam się samotna.Aszcza nie potrafię doradzac,dlatego cały czas piszę o sobie z nadzieją ,że tym pomogę.
Ostatnio edytowano 17 lis 2013, o 16:47 przez mgła, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez biscuit » 17 lis 2013, o 16:46

mgła napisał(a):żenujące,że tak robie,przeciez ta osoba mnie krzywdzi.

jakie tam żenujące
po prostu jesteś na takim etapie wychodzenia z tej relacji
jeśli zdajesz sobie sprawę z zastępczej funkcji jaką pełni to myślenie
to bądź dla siebie wyrozumiała i życzliwa
a nie przemocowa i upokarzająca
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Jigsaw » 17 lis 2013, o 16:51

mam teraz taki pomysl.. podzielic sobie kartke na 2czesci i wypisac rzeczywistosc i fantazje?
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 18 lis 2013, o 14:15

biscut napisałaś dla mnie cenną informacje, że ten związek po rozowdzie i moim wyzdrowieniu mógłnby nie zapsokajać moich potrzebm, wiesz ze nigdy nie myslałam na ten temat w ten sposób, naprawdę dzięki Ci za to, moim probleme są moje mysli wyobrażenia o nim,.ze dla niej jest inny, dobry, kochany, pomocny, to mnie dobija, nie wiem dlaczego nie odpuscułam go sobie emocjonalnie ejszcze, to jest naprawdę ciężki

dziś mój esk zadzownil i pow mi ze on nie ma zamiaru placić mi większych alimentów, ma zasadzoen 500 zł i pow z eon mi juz tak duz o pałcic nie będzie, bo teraz mała byla u niego aż 6 dni sam chciał , aj nie chciałam aby na tak długo wyjeżdzała, więc pow muz e pojde do komornika w pracy (bo my razem pracujemy) pow ze już dosc tego, specjalnie zapytalam sie kogos kto się znim kumpluje i sam ma problem z płaceniem alimentów od swojej żony gdzie mam sie z tym udac, bo wiedziałamz e to do dotrze do mego męża aby wiedział że ja już nie żartuje, i dotarło, otrzyamałam smsa z wyzwiskami, bardzo "cudownego"

i nie wiem naprawdę nie wiem za kim ja jeszcze mogę cokolwiek przezywać, nie sądziałam że uzaleznienia sa takie silne
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez smerfetka0 » 18 lis 2013, o 14:45

sama widzisz jak cie kocha i jak nad soba pracuje...to podly czlowiek. byc moze fizycznie nigdy nie skrzywdzi twojej corki, ale psychicznie nie ufalabym mu czy nie bedzie robil jej po prostu metliku w glowie. rozmawialas z corka chcac ja podpytac jak bylo u taty ? i czy cos mowil na twoj temat do niej ?

mysle ze nie ma co sie z nim dogadywac i ustalac nic na wlasna reke, moze porada u prawnika?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 18 lis 2013, o 20:16

wiesz co córcia ma 2 latka więc jeszcze nie potrafi za bardzo rozmawiać czasem myślę ze to lepiej, pewnie z biegiem czasu nie będzie mnie to tak bardzo bolalo, lecz jeszcze nie chce słuchać o nim i jego kobiecie, ja tez jemu nie ufam w każdym calu, lecz jakos nie potrafiłabym uwierzyć aby mógł ja skrzywdzić, co prawda nie moge go nazwac wspaniałym ojcem, ale jest jaki jest on sie za wspaniałego uwaza...eh
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 19 lis 2013, o 12:43

dziś wstałam rano, ciąglę się śnią mi koszmary:( dziś śniła mi się ona, że z nią rozmawiałam to był taki realistyczny sen, aż straszny:( mam tego dość, mam dość już myślenia życia w tej całej iluzji, myślę o słowach "biscut", że to fantazja a nie rzeczywstość, staram się to sobie tłuamczyć jednak jakoś mi to nie wychodzi, nie wiem dlaczego, tak bardzo bym chciała się wreszcie ogranąc pogodzić się z tym wszystkim, że ta podjęta deczyja o rozwodzie była najlepszą w świecie, że gdybym z nim została nie miała życia:( że jeszcze gdzieś obok jest moje szczęście, które czeka na mnie i na moją córeczkę:( dlaczego to wszystko tak mocno boli?
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez smerfetka0 » 19 lis 2013, o 12:45

paradoksalnie to sama sie teraz meczysz, sama sie wprowadzasz w takie stany, juz nie ma nikogo obok kto by cie gnoil, a mimo to robisz to sama..
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 19 lis 2013, o 13:03

wiem.....
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez smerfetka0 » 19 lis 2013, o 13:30

no i co z tym zrobisz?

bedziesz czekac na odlegle wizyty i poddawac sie pomiedzy nimi swoim myslom?

watpie ze masz sile udawac przed corka ze jestes w dobrym stanie, dzieci to wyczuwaja pomimo staran rodzicow, nawet jesli nie rozumieja jeszcze problemu.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 19 lis 2013, o 13:45

nie nie ma mowy nie pozwole siebie zniszczyć, będę walczyła o siebie do konca ile tylko się da,teraz mój stan obecny jest dużo lepszy niż wcześniej nie wiem dlaczego może dlatego że już jestem coraz bardziej świadoma wszystkiego,, postanowiłam skorzystać zlinków które mi proponowałaś, dziś jestem umowiona na konsulatcję online, nie myśl że siedzę w miejscu i czekam czy użalam się nad sobą,

te myśli mnie nachodzą staram się je odganiać czasem jest ciężko, za tydzien mam kolejną wizytę u pscyhologa tym razem w realu, zoabczymy kiedy zacznę taką prawdziwą terapię, raz w tygodniu, bo pani psycholog zaproponowała mi terapię 3 miesięczna codzienną od poniedziałku do piątku...tylko wiązałoby się to z 3 miesięczynm zwolnieniem w pracy, a na to niestety nie mogę sobie pozwolić, :( wiem że to byłoby dobre rozwiązanie, choć też inni uważają, że może nie warto się zamykać na 3 miesiące od ludzi, no i kwestia finansową, więc zdecyduję się na terpaię raz w tyg tak podjerzewam, może powiesz smerfetka co Ty o tym myślisz
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez smerfetka0 » 19 lis 2013, o 13:54

aszcza_2687 napisał(a):nie myśl że siedzę w miejscu i czekam czy użalam się nad sobą,


ani razu tak nie pomyslalam! to swietnie ze myslisz, ze dzialasz. no i masz prawo do tego zeby czasem czuc sie bardziej rozgoyczona, i wylac tu swoje emocje, lepiej tu niz dusic je w sobie. Wiadomo, ze nie piszesz tu o kazdym swoim stanie.

co do 3miesiecznej terapii. jak to zamykac? musialabys przeniesc sie do jakiegos osrodka? codzienne spotkania da sie moze tez zorganizowac pracujac. nie wiem do ktorej pracujesz, a do ktorej psycholog pracuje, kto sie zajmuje mala w czasie pracy, bo moze moglabys na godzine dluzej ja zostawic i od razu po pracy podskoczyc do pani psycholog. Ty wiesz najlepiej jak wyglada Twoj dzien i czy jest szansa zeby to zorganizowac. I na co pozwalaja Ci finanse rowniez.

Ale raz w tygodniu, moze dwa? skoro dzien w dzien nie wypalilby, a czulabys ze raz to za malo, to mysle ze twoj stan i tak sie poprawi, bo w koncu sama psycholog nic nie zdziala nawet jak by siedziala z toba 24h na dobe, to ty musisz odwalic najciezsza robote, sama musisz pracowac nad soba, ona moze ci pomoc, pokazac droge, otworzyc oczy na niektore sprawy, ale 90% pracy nalezy do ciebie.

mysle ze dasz rade, ze bedzie lepiej, z czasem bedziesz sie cieszyla z tego co masz, nie bedziesz tesknila do tego by z kims byc, nawet z patologiem ale zeby nie byc samotna, bedziesz widziala plusy takiego stanu rzeczy, a minusy ci ich nie przyslonia.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 19 lis 2013, o 14:36

nie nie piszę o kazdym moim stanie, bo może wniektorych przypadkach mogłabym zostać uznana za wariatkę, ale po prostu jestem osobą, która swoich emocji nie ukrywa...wręcz przeciwnie jak je wyrzucę czuję się o wiele lepiej:) naprawdę, więc jak tu piszę to po to aby było mi lżej i dziękuję bardzo dla tych, którzy raczą mi coś doradzić dobrego i za zrozumienie, naprawdę wiele słów usłyszłam tu które mi dały do myślenia, mniej więcej pisałam wyżej o co chodzi

a co do tej terapii, chodziło by o to miałabym uczestniczyc od poniedziałku do piatku od 8-14, wiec z pracą nie da sie tego pogodzić, ponieważ moje godziny pracy to 7-15 badz 10-18:/ wiec sama widzisz nie bardzo, nie musiałabym się nigdzie przenosic, normalnie bym przychodziła codziennie do domu:/tylko bym cały czas musiała płacic dla nianki, bo nie mam tu nikogo sama zdana na siebie jestem, nawet poprosic kogos znajmomego, kazdy w dzien pracuje, więc wiadomo jak masz liczyć licz tylko na siebie:(

a wiec kwestia finansowa chyba by na to mi nie pozwolila
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez smerfetka0 » 19 lis 2013, o 15:02

to rozumiem. faktycznie chyba pomysl odpada.jest watek 'wszystko o psychoterapii', moze tam znajdziesz cos, albo ktos ci cos bedzie mogl cos doradzic, ja nigdy nie bylam u psychologa, malo wiem o terapiach, jednak jakos dziwna terapia po kilka godzin, codziennie, przez 5 dni w tygodniu. pierwsze slysze. ale jak mowilam - nie mam zielonego pojecia i wiedzy w tej dziedzinie, wiec wole sie nie wypowiadac.

tutaj bys nie wyszla na wariatke, z pewnoscia :)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 19 lis 2013, o 15:15

dziękuję smerfetko, ze bym nie wyszła w takim razie, będe pisać o wszystkim bez skrępowania, czasem nawet jak piszesz o sobie anonimowo, ale wiesz kim jestes wiesz wszystko o sobie boisz się:( niestety, większośćludzi nie rozumie wielu emocji wielu spraw, większość ludzi jest nieświadoma, szczególnie kobiet tutaj jakoś czuję się bezpiecznie i dobrze,
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 316 gości

cron