Tak, tylko już praktyki chyba z miesiąc nie miałam. Za długa przerwa a godzin mam tylko 10 wykupione a nie stac mnie na więcej na razie.
A te godziny mają być na czas kiedy będę czekać na egz. państwowy a żeby tak było musze zdać wewnętrzny. Praktyka zaliczona, ale teoria idzie jak krew z nosa.
I się denerwuję tym, ze już tyle czasu minęło i im dłużej nie jeżdżę tym gorzej. Tej teorii jeszcze trochę zostało.
Teraz mam więcej wolnego, to częściej się uczę i cwicze ale nie miałam. Ciągle jestem odrywana a jak się nie oderwię, to się obrazi i tak jedna z tych opcji mnie rozstraja. Za drzwiami syf jak sie patrzy...
Mgło no własnie wiem jaka bedzie myśl rano - "znowu?"
Dobra, nie narzekam już, bo czuję, ze przekraczam próg dozwolonej tutaj słabości.
Dzięki bis