smerfetka0 napisał(a):dlaczego czasami w glupich i hejterskich watkach posypuja sie odpowiedzi? a w normalnych, gdzie osoba potrzebuje pomocy juz nie?
aszcza, watek pod tym, naprawde nie wie jak sie przebic zeby ktos ja tu uslyszal.
Księżycowa napisał(a):Okolica taka, ze po południu pod sklepem napadli na mojego ojca i przewrócili go na ziemię. Dobrze, ze ktoś wyszedł, bo nie wiadomo co by było... nie wyjdę sama o tej porze nigdzie.
Jutro mogę wyruszyć w miasto ale mam się uczyć i nie mam gdzie. . Spokoju chce, kąta jakiegoś.. innych ludzi najlepiej ech szkoda gadać... nie ma sensu i tak nic to nie da.
Dzięki za rady smerfna
smerfetka0 napisał(a):ja pamietam czasy gdzie w kazdym watku znalazlo sie kilka dobrych dusz co sie udzielalo, i autorowi bylo latwiej.
Księżycowa napisał(a):Już to robiłam, już podejmowałam rozmowy, z których on się wycofuje i milczy. Przerabiałam juz nie jeden sposób który nie działa i nie podziała póki on nie ruszy dupy i nie da czegoś od siebie.
Czuję się rozczarowana
Do tego przekonałam się, ze jedyna, wydawało mi się dobra, koleżanka mnie nie rozumie.
"Ciesz się tym co masz". Jak bym w pysk dostała .
P.S. Przepraszam, zazwyczaj się udzielam na wątkach i staram się coś mądrego powiedzieć, doradzić jeśli coś wiem w jakimś temacie, ale nie mam ostatnio po prostu ani głowy ani sił do czyichś problemów, bo moje mnie do ziemi przygniatają .
Jigsaw nie rezygnuj z forum. Ono ma czas swojej aktywności i zastoju
Jigsaw napisał(a):Ale chwali się to,że oczekujesz od życia czegoś więcej. Brakuje mi takich ludzi na świecie
biscuit napisał(a):K
to próbować zmienić myślenie, postrzeganie, przekonania
z deficytowych - "nie mam szansy"
na myślenie w kategoriach zasobów
na których można się oprzeć
i rozwijania tych zasobów
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości