Jak się czujesz?

[Księżycowa]

ale czuje taki w srodku niepokoj co do tej pracy.

ja gdzieś słyszałam, że jak coś w srodku nam mówi "nie" to ma racje. Jak nam mówi "tak" to też ma racje i należałoby tego słuchać.
Sprawdzić można.

Ja na rozmowie o staż pierwsze wrażenie na moją, jak się okazało, opiekunke miałam fatalne. Kobieta mnie "obcinała" wzrokiem od góry do dołu. Mierzyła jak nie wiem. Myślałam, ze sprawdza moją pewnośc siebie, czy dam się wyprowadzić z równowagi, więc robiłam swoje i nie dała się. W głowię miałam bitwę myśli "Boże, ale sucz" kontra "To taka gra rekrutera"
Niestety później okazało się, ze ta pierwsza myśl była prawdziwa.
Oczywiście nie w kazdym przypadku musi być tak samo.

Ufaj sobie Smerfna, przede wszystkim

[Jigsaw]

no ja ciagle slysze "nie"
i .. wyladuje "na smietniku"

[Księżycowa]

no ja ciagle slysze "nie"
i .. wyladuje "na smietniku"

hmm... myślę, że różnica jest pesymistyczne nastawienie, niska samoocena (które i mi towarzyszy - głosy ściągające w dół) a takie wewnatrzne przeczucie, jakby instynkt samozachowawczy, który mówi - uwaga tu jest niebezpiecznie i tu trzeba uważać.

To jednak dwie różne rzeczy moim zdaniem.

[Jigsaw]

hmm.. w sumie teraz jest audycja o intuicji http://www.polskieradio.pl/Player?id=-3
chociaz tutaj jesli chodzi o wspolforowiczke to z tego co rozumiem, nie wie czy bedzie z tym "Panem" pracowac?
o wlasnie pan w radio powiedzial "zeby nie skreslac, ale zachowac ostroznosc"

[Księżycowa]

Pewnie dlatego napisałam, że spróbować można;)
Dzięki za link. Na pewno się przyda

[Justa]

smarfetko, i jak sprawy? pojechałaś?

[smerfetka0]

pojechalam ale w ogole nie moglam znalezc tego miejsca. na tym adresie nie ma zadnego biura ksiegowego, nikt z przechodniow nie wiedzial o co mi chodzi. a facet jak w koncu odebral to uparcie twierdzil ze adres dobry a ja przed soba mialam tabliczke z ulica i numer jaki mi podal :/ w koncu mi podziekowal bo mial inne interview i ludzie czekali niby. a teraz czeka mnie jeszcze godzina powrotu z goraczka i w deszczu. no trudno

[Księżycowa]

Czyli to co budziło Twoje watpliwości w środku miało racje

Może to i dobrze smerfna, że tego nie znalazłaś. Może jestem podejrzliwa, ale jakieś mi się to wydaje szemrane. Niby jest, ale nikt nic nie wiei jeszcze ten dziwny "pracodawca".
Dobrze się stało moim zdaniem Szkoda, że na drogętyle czasu zmarnujesz tylko ;/

[Jigsaw]

tu: zapis audycji o ktorej pare postow temu mowilem: http://www.polskieradio.pl/9/304/Artyku ... nych-ludzi

[caterpillar]

fantastyczny dzien!
Jesli macie okazje zorganizowac wyjscie np integracyjne do tzw escape room to goraco polecam!!

dzis po pracy pojechalismy do takiego budynku bylo nas 2 grupy po 5 osob kazda grupa zostala zamknieta (po kolei) na godzine w pokoju (reszta mogla ich ogladac i sluchac na monitorze) mielismy 60 min na rozwiazanie zagadek i otwarcie poszczegolnych klodek z szyframi ,wskazowki byly wwszedzie w scianie, w kwiatkach,pod podlaga , w ksiazkach itp.

swietna zabawa niestety wyszlismy 2 min po czasie ale i tak pobilismy druga druzyne ktora niewydostala sie z drugiego pokoju

[smerfetka0]

cat gdzie tak bylo ? co to za zagadki byly ? brzmi fajnie.

[smerfetka0]

w tym dziale jest osoba ktora potrzebuje anonimowej rozmowy, ale jakos nie moze jej dostac, moze warto nie zrazac nowych na forum?

[caterpillar]

moge Ci przeslac info na priva jak chcesz
nie wiem jajka jest minimalna ilosc osob ale mysle ,ze 3 a maxymalnie 5

nie chce Ci dokladnie mowic o co chodzi bo najfajniejsze jest to ,ze nic nie wiesz
wchodzisz do pokoju gdzie znajduja sie rozne przedmioty i szafki z klodkami na szyfr no i musisz je otowrzyc aby odszukac kolejne przedmioty ,ktore pomoga ci otworzyc drzwi itd .

wiem ,ze teraz przygotowuja kolejne pokoje zupelnie inne mam nadzieje ,ze sie wybierzemy ,bo to swietna zabawa troche jak w horrorze hehehe

[pozytywnieinna]

CAT weź mnie!! ja chce ja chce! uwielbiam takie rzeczy, ale u mnie nie ma.

[impresja77]

Już czas zbierać w lesie dary natury ,żeby zrobić sobie stroik Adwentowy.....