Księżycowa napisał(a):No i czas w końu usiąść do nauki.... może się uda ...
już to sformułowanie powyżej
odzwierciedla Twoje podejście do uczenia się
i raczej nie wróży sukcesu
po pierwsze - usiąść do nauki
można usiąść ale co z tego
jak clue jest nauczyć się czegoś konkretnego, określonej partii materiału
a nie fiksować się na rytuale zasiadania do czegoś spektakularnego
po drugie myśląc niekonkretnie
usiąść do nauki
ma się wyobrażenie kobyły, nie do przerobienia
co skutkuje oporem przed czymś dużym i nieprzyjemnym
NAUKĄ przez wielkie N
po trzecie
sformułowanie "może się uda"
sugeruje przesunięcie sprawczości własnej
oraz kontroli nad własnym uczeniem się
na zewnątrz, poza Tobą
uda się albo się nie uda
jakby to zależało od losu, czynników zewnętrznych, szczęścia itp.
dlatego ja proponuję myśleć konkretami
bardzo malutkimi partiami, częściami
bez zasiadania specjalnego do tej czynności
bez szumnego słowa "nauka"
bez liczenia na łut szczęscia "uda się albo się nie uda"
po prostu
nauczę się tego i tego, choćby to miała być jedna strona w podręczniku
najmniejsza, jasno określona część materiału
którą na pewno jesteś w stanie w danym momencie przyswoić
mały wycinek
ale jasno wyodrębniony i sformułowany