Jak się czujesz?

[Księżycowa]

cat mozliwe, bo ja też jestem przed i ciagle bym coś wsuwała ostatnio. Żebym jeszcze wiedziała co chcę... i dziwię się, że dotrwałam dziś bez drzemki do tej godziny

[agik]

A skąd bierzecie tę dobroczynną roślinę?

U nas pełno jej wszędzie rośnie.
Teraz już może te jagody opadły, albo ptaki zjadły, ale tak z miesiąc temu jeszcze zbierałam.
Dośc trudno się odrywa te kuleczki od gałązek, ja sobie pomagałam widelcem.
W smaku to nie jest za dobre, trochę zyskuje słodyczy, kiedy się go przemrozi, ale ja mieszam np z musem z jabłek. No i pachnie naprawdę pięknie.

[pozytywnieinna]

Agik a ty o tej 5 to już wstałaś czy jeszcze nie poszłaś spać ?

Wszędzie plucha i mży ale jakoś wyspana jestem i z racji czynu społecznego zobowiązałam się grabić liście dziś w przedszkolu, Pan woźny na chorobowym. Sto lat liści nie grabiłam i nawet nie wiem czy umiem

[KATKA]

komu rogala mam jeszcze dwa i jak je dzisiaj zjem to chyba będe musiała przebiec z 500km

[mahika]

Katus, Sloneczko, a po co Ci tyle bylo rogali?
Nie lepiej kupowac tyle zeby nie bylo za duzo?

[pozytywnieinna]

Katka, dawaj ja zjem

[KATKA]

tzw zakupy przez interent a, ze rokale sa na kilogramy to wziełam pół kilo bo nie wiedziałam ile to no i mam chciałam jedną sztuke...to byłby chyba giga rogal

[pozytywnieinna]

no to ja nawet wiem o tej wadze heheh, a nie jestem z tych stron ... mówili w radiu

[smerfetka0]

ile razy jezdzilibyscie do polski, do rodziny bedac w innym kraju i majac normalna sytuacje finansowa (stac was na normalne zycie, na jakies wypady mniejsze i mala sume mozecie odlozyc dodatkowo co miesiac) i 'normalne' stosunki w rodzinie ?

[KATKA]

jak sie odczuje potrzebe
jesli nie ma kłopotów z kasa czy czasem/wolnym to bym sie nie ograniczała...

[mahika]

Wszystko wg indywidualnych potrzeb.
Marcin mówi że raz na 2 miesiace.
Ja wypowiem się w przyszłości.

[Honest]

Smerfetko, a Ty co ile potrzebujesz / chciałabys latać do Polski?
Ja staram się widziec tatę minimum raz lub 2 razy w miesiącu.
Ale męża to nie mogłabym tak rzadko widzieć.

[smerfetka0]

ja mam wielka potrzebe, wieksza niz pozwalaja finanse niestety. wole jechac do polski 2-3 razy w roku, niz 1 raz i raz na wycieczke gdzies skoro nie stac mnie i na 2 wyjazdy do pl i na wycieczke w ciagu roku. nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko w przyszlosci ze mna rzadziej odwiedzalo dziadkow. powstala mala roznica zdan i tak sie zastanawiam czy moze nie odcielam pepowiny, w koncu dzien w dzien rozmawiam z 'domem', czy to z babcia czy mama, z tata nie mam az takiej potrzeby bo zawsze mial prace ze rzadko byl (ale swieta bez niego to tez nie swieta).

[pozytywnieinna]

wiesz Smerfetko, ja tęskniłam za Polską, ale ja to indywidualny przypadek, nie nadaje się na emigrację, nie za rodziną, ale po prostu za swoimi, jeździłam bardzo często, najdłuższą przerwę miałam jak mała się urodziła, czyli 10 miesięcy, nie powiem jednak, że po 5 latach pobytu w DK trochę nie tęsknie, czasem mi żal miejsc, które tam lubiłam i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze tam pojadę

[mgła]

hej,dziewczyny czuje się dziwnie,takie poniżanie na forum mnie odpycha.Rozumię wymiane poglądów,ale czemu ma służyc deprecjonowanie drugiej osooby.Przeciez to jest forum z portalu pomoc psychologiczna...Nie chcę nikogo urazic,ale czuje sie z tym zle.Na tym forum znalazłam chwilowe schronienie,jest mi bliskie, a teraz mam mieszane uczucia.Wybaczcie , musiałam to z siebie wyrzucic.